Deco: Jak długo znam Barçę, nie pamiętam tak brzydkiego ataku na młodego zawodnika, który przyszedł z zewnątrz, jak w przypadku Vitora Roque

Mateusz Doniec

13 listopada 2024, 21:50

Mundo Deportivo

29 komentarzy

Fot. Getty Images

Mundo Deportivo przeprowadziło bardzo długi wywiad z dyrektorem sportowym Barcelony. Pierwszą część tego wywiadu można przeczytać w tym artykule, a teraz dziennik zapowiada drugą część, przytaczając fragmenty rozmowy o Vitorze Roque.

Mundo Deportivo: Vitor Roque strzela bramki, ale sam przyznał, że było mu tutaj ciężko...

Deco: Radzi sobie dobrze, strzela bramki. Jak długo znam Barçę, nie pamiętam tak brzydkiego ataku na młodego zawodnika, który przyszedł z zewnątrz, jak w przypadku Vitora Roque. Tak brzydka i zła krytyka. Nie wiem, skąd się wzięła, nie wiem, czy to atak na mnie, czy na klub, ale nie sądzę, żeby był tak mocny i tak brzydki personalny atak na 18-latka. Mam na myśli zło, złe intencje, został zaatakowany bardzo mocno, bez żadnego sensu, bez żadnego powodu. Widzimy teraz z Endrickiem normalny proces dla 18- czy 19-letniego zawodnika, który przybywa do Madrytu i przechodzi normalny proces. Vitor Roque doznał wielu kontuzji i dla mnie bardzo trudno było patrzeć, jak cierpi i jak wychodzi, jak ma zły okres. Taki jest futbol. Mam 47 lat i nie jestem przyzwyczajony do pewnych rzeczy... Miał bardzo zły czas. Jest mi przykro, bo uważam, że ataki na Vitora nie były wymierzone w niego i nie podobało mi się to, biedny chłopak nie był niczemu winien, że go sprowadzili, że ktokolwiek  -dyrektor sportowy, trener czy prezydent - go nie lubił... Bardzo cierpiał. Cieszę się, że gra dla Betisu, strzela gole i znów dobrze się bawi. To młody zawodnik, który ma duży potencjał i będzie się rozwijał, ale nie pamiętam takiego ataku.

Myślisz, że ten atak był bronią wymierzoną w ciebie?

Nie wiem, gdzie leży źródło tego wszystkiego, czy to wewnętrzne, czy zewnętrzne, ale nie rozumiem, jak można być tak okrutnym dla młodego chłopca.

Może to z powodu ceny? Bo kosztował 60 milionów...

Nie, bo kosztował 30 milionów, plus zmienne, których nie spełnił, co jest normalne, bo wciąż nie zdobyliśmy tytułów, nie rozegrał procenta meczów... Nie sądzę, że to z powodu ceny. Zrobił wiele, przychodząc w styczniu, po kontuzji przed przybyciem, może nie był odpowiednio przygotowany, kiedy przybył i od razu poszedł grać w Barbastro i Arabii bez planu. Myślę, że to był bardzo brzydki atak, ale wróci do zdrowia i pokaże, że jest świetnym graczem.

Czy planujesz jego powrót do Barçy?

Nie robimy żadnych planów. Najważniejszą rzeczą dla niego była gra. Planem Vitora było przyjście w tym sezonie i, jeśli nie mógłby zostać zarejestrowany ze względu na zasady fair play, dać mu sezon gry. Przyszedł w styczniu, ponieważ trener poprosił o to z powodu kontuzji Gaviego. Nie można go winić za to, że przyszedł w styczniu, ani za to, kto go sprowadził. Plan Vitora pozostaje taki sam jak wcześniej, nie zmienił się. Jeśli nie było „fair play”, a on nie był jednym z priorytetowych graczy do zarejestrowania, zamierzał szukać wypożyczenia, aby mógł dalej rozwijać się w klubie w LaLidze lub innej lidze. Taki był plan. Real Madryt robi tak z innymi zawodnikami i nic się nie dzieje, ale tutaj zabijamy się bez sensu. Szkoda mi go, nie dlatego, że czuję się atakowany za cokolwiek, ale dlatego, że to niesprawiedliwe i przeszedł przez to bez potrzeby.

Czy był pośpiech, aby sprowadzić go w styczniu?

Nie, ponieważ ostatecznie pomógł drużynie od stycznia. Przyszedł, strzelił ważne gole, grał, zwiększył konkurencję w składzie... Był już podpisanym zawodnikiem, który został sprowadzony, ponieważ był margines fair play z powodu kontuzji Gaviego. Nie sądzę, że był jakiś pośpiech.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Roque to zdolny chłopak. Życzę mu jak najlepiej. Fajnie, jakby był naszą "9" na lata.

ja wiecej krytyki widze na Deco, i to moim zdaniem zasluzonej bo polityka transferowa jest dla mnie kompletnie niezrozumiala a transfer Vitora jest tego swietnym przykladem

Co gość gada. Przyszedł, grzał ławę i po co był już w styczniu?

Chyba czyt la ramble tu najbardziej się dostawało biedakowi...

A kto nakręcał sprawę twierdząc, że to bardzo dobry gracz, konkurencja dla Lewandowskiego, więc tym bardziej trzeba przyspieszyć transfer? I kto potem nie dawał mu praktycznie szans, mimo że Lewandowski grał piach?
Miał być wystrzał od ręki, okazał się kapiszon. Może gdyby nie pompowano tak balonika, to wyglądałoby to inaczej?

Ani Endrick ani Arda nie grają tam jest generalnie z tym problem u nas tych młodych jest od groma.

Roque ma dopiero 19 lat. Męczennik też jak przybył z Brazylii grał takie gówno jakiego świat jeszcze nie widział. Dać mu szansę po przyjściu z powrotem, ewentualnie opchać z klauzulą odkupu. Nie ma co na nim wieszać jeszcze psów

Wyniki dobre to i Deco slabiak wyszedl z nory. Ma swoje 5 min jaki to on jest zajebisty.

No nie pamiętasz bo Internet i niezdrowe emocje wobec piłki z każdym rokiem nabierają tempa, ale transfer dziwny czuć domieszkę prania kasy zwłaszcza że wyciągnęliście największego szkodnika z Brazylii z nory w której powinien pozostać, to ile curry nażłopał się na boku kasy na szkodę barcy to głowa mała a wy go głąby znów opłacacie.

Ja nic do dzieciaka nie mam, ale ten transfer to na 100% dziwny wałek zwłaszcza ze komunikaty z klubu się wykluczały i na siłę go przyśpieszono gdzie inne pozycje aż prosiły się o interwencję.

Zresztą trincao i arthur też obrywali i co śmieszne są deczku z twoich rynków :)

Nie mam zielonego pojęcia czy on wróci, daliśmy za niego 30mln, jestem bardziej niż pewny, że Betis nie kupi go za więcej niż 30mln, myślę jednak, że chłopak wróci. Jak wróci to trzeba się będzie potężnie zastanowić czy zostaje czy odchodzi, bardzo trudna sytuacja z nim związana, tutaj się z Deco zgodzę, szkoda chłopaka bo jak tu przyjeżdżał pamiętam jaki był uśmiechnięty i szczęśliwy, później było tylko gorzej.

Hejt przesadzony tym bardziej że przy kolejnych kontuzjach Fatiego wciąż są ludzie którzy w niego wierzą a Vitora szybko ludzie zaczęli skreślać

Endrick przyszedl do Realu, zagral juz w 7meczach i strzelil zaledwie 1gola. Troszke sie polazal, ale zaledwie w 1 meczu. I tyle. A u nas juz byly placze i marudy jaki kiepski jest Roque, ktory gral na skrzydlach, czyli nie na swojej pozycji i co kilka meczy. Parodialne to bylo. Tak gazeciarze zabijaja sport.

Guardiola już coś wspominał o sridowisku dziennikarzy w Barcelonie. Niestety, Roque grał słabo a dochodziła cena, 30 mln jak na klub który ma ogromne problemy finansowe to spora kwota jak za dwa gole. Ludzie w tym klubie oczekują liczb i efektów, a Roque potrzebuje dużo czasu by dostosować się do tej ligi.

Haters gonna hate