Barcelona wytacza ciężkie działa przeciwko trybunie prowadzącej doping

Przemek Walczak

30 października 2024, 21:00

Mundo Deportivo, Cadena Ser

58 komentarzy

Fot. Getty Images

Kary, które zostały nałożone na Barcelonę w związku z zachowaniem jej kibiców w zeszłym sezonie wyniosły 21 tysięcy euro. Zarząd postawił kibicom zasiadającym na trybunie prowadzącej doping ultimatum: jeśli na klub zostanie nałożona kolejna kara, na kolejny mecz trybuna zostanie zamknięta.

Wprawdzie kwoty nałożonych grzywien nie są wysokie, jak na klub operujący milionami euro, ale chodzi też o wizerunek Barçy. Wiele lat temu zarząd zakazał wstępu bojówce Boixos Nois, której członkowie zajmowali się głównie handlem narkotykami, a teraz przyszedł czas na ultrasów prowadzących doping.

Espai d'Animació to trybuna dla grup kibicowskich, które zajmują się dopingowaniem FC Barcelony podczas meczów. W jej skład wchodzą grupy: Penya Barcelonista Almogàvers, Penya Barcelonista Front 532, Penya Barcelonista Nostra Ensenya i Supporters Barça, które łącznie zrzeszają od 500 do 600 członków. 

Pierwszym krokiem zarządu jest przerzucenie kosztów grzywien na wymienione wyżej grupy. Na podstawie liczby członków uczęszczających na mecze, każde ze stowarzyszeń otrzymało żądanie do pokrycia stosownej części z 21 tysięcy euro kary. Należy nadmienić, że wyegzekwowanie pieniędzy od kibiców będzie bardzo trudnym zadaniem, a doświadczenie wyniesione z praktyki pokazuje, że jest to wręcz niemożliwe. Przekonamy się jednak, jaki pomysł ma zarząd Barçy. Na razie klub dał grupom kibicowskim 15 dni na zebranie stosownych środków.

Ważniejszym środkiem dyscyplinarnym wobec ultrasów jest groźba zamknięcia ich trybuny na kolejny mecz, jeśli wobec Barcelony z ich winy zostanie wszczęte postępowanie. Tak więc, jeżeli zachowanie kibiców na meczu derbowym z Espanyolem będzie niedopuszczalne, nie zasiądą oni na swojej trybienie w spotkaniu z Brest w ramach Ligi Mistrzów.

Klub chce uniknąć skandalu podobnego do tego, jaki miał miejsce w spotkaniu z PSG, kiedy kilku pseudokibiców wykonywało nazistowskie pozdrowienia, za co Barcelona została ukarana zakazem wstępu kibiców na stadion Crveny Zvezdy. W trakcie meczu z Sevillą z trybuny dobiegały okrzyki: "Je**ć Madryt, je**ć Hiszpanię", w konsekwencji czego czterech zidentyfikowanych kibiców nie zostało wpuszczonych na mecz z Bayernem Monachium. W ramach protestu zorganizowane grupy kibicowskie weszły na stadion dopiero w piątej minucie meczu.

 

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Oglądaj mecze Barcelony w Lidze Mistrzów i LaLidze w Canal+ Online w ofercie za 20 zł za pierwszy miesiąc
https://bit.ly/BarcelonaMeczePromo

No może niech od razu ich wymienią na kibiców Frankfurtu. Wtedy chyba się Laporcie podobało..

Zayebista koszulka na pierwszym planie :D

Dali by już spokój niech sobie wołają co chcą ,byle by nie rzucali przedmiotami, piłkarze mają mieć jaja i grać robić swoją robotę a nie patrzec co tam wołają czy piszą na trybunach, te instytucje oskarżające kluby zachowują się jak ZUS
Z płaczącym vinim na czele...

Taaa...usunac ostatnich prawdziwych kibicow.Zeby byla atmosfera jak u nas na Narodowym.Zaspiewaja hymn i porobia fotki.

Laporta chyba chcialby cały stadion złożony z turystów wpierdzielajacych popcorn i hot dogi. Tak jak w Madrycie.
Chwała chłopakom ze proboja jakkolwiek pobudzic ten stadion do dopingu. Na szczescie na wyjazdach jest kozacko.

I właśnie dlatego wybieram się do Argentyny mając w planie mecze domowe mecze River Plate I Boca.

ktoś się orientuje jak przebiega doping w zespołach Bundesligi?
o ile kojarzę (ale nie mam 100%) pewności to tam i jest atmosfera i nie ma takich ekscesów. więc wydaje mi się, że można tak zrobić, by mieć atmosferę na stadionach, doping kibiców a zarazem nie być karanym za 'odsetek odrebnych'.

w razie czego będę wdzięczny za sprostowanie :)

1. Przerzucić kary finansowe na owe grupy kubicowskie. Póki nie zapłacą, nikt z danej grupy nie wejdzie na stadion.
2. Umieścić dodatkowe kamery wycelowane w daną trybunę w celu skutecznej weryfikacji konkretnych, winnych osób.
3. W przypadku braku opłat za kary że strony danej grupy kibicowskiej, karnety (o ile posiadają) przekazać na wolny rynek.

Niedługo to same pikniki i turyści będą na Barcy. Po co inni? Będzie jak na tenisie albo w teatrze ..

Po pierwsze to,przy ultrasach to oni nie stali. Po drugie to tak, najlepiej wyrzucić wszystkich którzy krzyczą i dopingują. Od lat już jest porażka z dopingiem bo tylko zasrany piknik organizowany na stadionie. Stadion powinien być dla prawdziwych zagorzałych kibiców. Który będzie od pierwszej do ostatniej minuty zdzierał gardło. Jedną trybunę zostawić dla turystów i najlepiej szybą ją zamknąć bo jeszcze jeden z drugim usłyszy ,,kurka" i się zgorszy XD
Niech przyjadą na Legię czy Lecha lub inne mecze w Polsce to,zobaczą jak się robi oprawy i dopinguje. Ogólnie rzecz biorąc to,porażka się już totalna robi. Niedługo będzie stadion na 100 ponad tysięcy ludzi,a na meczach będzie jak za czasów covida. Czyli ciiiisza XD
Pięcet kamer i nie potrafią dojechać jednego z drugim co odpierdziela manianę, tylko straszyą całą trybunę, hahaha
Bo 21 tys euro stracili, weźcie mnie trzymajcie. A najlepsze to stwierdzenie że nie chodzi o kasę, tylko o wizerunek. Jaki kurna wizerunek? Za nim się poprawi wizerunek po takich wpadkach jak, afera z kibicamu Frankfurtu,czy blamażach w LM ,to minie kupę lat. Tym niech się gamonie zajmą....

Mam 3 pytania do osób komentujących tutaj.
1. Byliście kiedykolwiek na meczu ligowym w Polsce?
2. Byliście kiedykolwiek na meczu reprezentacji na Narodowym?
3. Byliście kiedykolwiek na Camp Nou/Montjuic?
Jeżeli odpowiedź, na któreś jest pozytywna i popieracie działania Barcelony to przepraszam bardzo, niech Wasze kibicowanie ograniczy się do zeżarcia chipsów przed telewizorem. Nie chodzi mi tutaj o popieranie nienawiści, nazizmu, komunizmu, czy wulgaryzmów. Atmosfery na Narodowym nie ma, ilość pikników na meczu Barcelony jest straszna, przeżycie tego meczu, emocji jako wydarzania, na które się czeka długo, jest ciężkie bo ilość turystów i osób które znalazły się tam przez przypadek jest straszna. Działania klubu może i spowodują, że nie będzie kar, atmosferka będzie bardziej przyjazna, ale za to cała otoczka meczu przestanie istnieć. Obecnie kluby z 1 i 2 ligi polskiej tworzą ciekawszą oprawę niż Barcelona, a to wiele mówi...

Takie coś powinni u nas zastosować. To co się stało w Płocku ostatnio, poparzenie dziecka fajerwerkami powinno być pokrywane z kieszeni tych pseudokibiców. Tak samo wszelkie naprawy stadionu po ich "imprezach".

„Je**ć Madryt” a co jest złego w tym okrzyku?

Nie ma Boixos Nois = nie ma prawdziwego dopingu na Camp Nou i tak jest od wielu lat. Praktycznie od momentu wyrzucenia ich ze stadionu. To, co aktualnie widzimy na stadionie, nigdy nie stało obok ultrasów. Na Camp Nou, jak i na Santiago Bernabeu, działają sponsorowane i kontrolowane przez klub grupy kibiców o nazwie Grada Fans, Grada d' animacio. W jej skład wchodzą po prostu kibice z różnych penii - fanklubów. Na Bernabeu mają nawet swój śpiewnik i odgórne zakazy z klubu, czego nie wolno im intonować. Oprawy również są często opłacane przez klub. Ich odpowiednik Boixos Nois, czyli Ultras Sur- również zostali wyrzuceni ze stadionu. Na stadionach Barcy i Realu jest wieczna stypa z wyjątkiem jakichś elitarnych starć i kilkuminutowej wrzawy na trybunach. Nie bez powodu najlepszą atmosferę na stadionach w Hiszpanii tworzą zazwyczaj radykalne grupy ultras: Frente Atletico - Atletico Madryt, Supporters Gol Sur - Betis, Bukaneros - Rayo, Herri Norte Taldea - Bilbao, Biris Norte - Sevilla. To są najgłośniejsze stadiony w Hiszpanii.

Weszli tytani intelektu w 5 minucie i przegapili pierwszą bramkę dla Barcy. Normalnie mistrzowie.
konto usunięte

Wstyd za takich "kibiców". Dobrze że zarząd stara się to tępić. Prawdziwi fani tacy nie są.
konto usunięte

Zasady i kultura dotyczą wszystkich zawsze i wszędzie, a bycie kibicem FCBarcelony coś znaczy i do czegoś zobowiązuje. (Nie dla bojkotu) a moim zdaniem niech nasi Ultrasi dadzą dobry przykład a nie zniżać się będę do poziomu re... co niektórych.