Za nami 1. kolejka LaLigi, w której oficjalny debiut jako trener Barcelony zaliczyl Hansi Flick. Barcelona pokonała na wyjeździe Valencię 2:1. Co miał do powiedzenia niemiecki szkoleniowiec pierwszej wygranej na ligowych boiskach w Hiszpanii?
Marc Bernal jako piwot, do tego Casadó, a na ławce miałeś obu - Erica [Garcíę] i Christensena. Kto ma największe szanse, by być starterem na pozycji defensywnego pomocnika: Casadó, Bernal, Eric, czy Christensen, który był tam testowany?
Hansi Flick: To nie jest test, to był dla nas bardzo ważny mecz, także to, żeby rozpocząć od trzech punktów ten sezon, więc to jest bardzo dobre. Również zespół - uważam, że na to zasłużył z powodu drugiej połowy. Ale ostatecznie mieliśmy presezon, który nie był tak łatwy, bo wielu piłkarzy wracało z EURO, z igrzysk olimpijskich, ale muszę powiedzieć, że młodzi zawodnicy z La Masii spisali się dobrze w presezonie i także dzisiaj. I o to właśnie chodzi. Bardzo się rozwijają. Trenowaliśmy z nimi sześć tygodni i zasłużyli, by dziś grać.
[Marta Ramón, RAC1] Chciałam zapytać o piłkarza, którego dziś tu nie ma, o Gündoğana. Rozmawiałeś z nim o jego przyszłości i jesteś przekonany, że zostanie tu na ten sezon?
Cóż, w poniedziałek tutaj sobie rozciął skórę [Flick pokazuje na łuk brwiowy, przyp. red.]. Miał z tym problemy, więc podjęliśmy decyzję o zostawieniu go dziś w domu. Rozmawiałem z nim, by dowiedzieć się, jak się czuje. Bardzo dobrze go znam. Doceniam to, jakim jest piłkarzem, ale także człowiekiem. Rozmawialiśmy o wszystkim, ale to nie jest dla was, a tylko dla nas. Mam przeczucie, że zostanie.
[Helena Condis, COPE] Lamine Yamal był oklaskiwany po zmianie przez stadion. Co myślisz o tej reakcji i o zawodniku?
Lamine to fantastyczny piłkarz. Jest dla nas bardzo ważny. Dzisiaj... Jest wiele rzeczy, które musimy robić lepiej. Ale po przerwie przed sezonem musimy stworzyć pewność siebie i te trzy punkty są dla nas bardzo ważne. Widziałem to po szatni. Wiemy, że dzisiaj to była wielka walka. Stadion, kibice i także Valencia spisała się bardzo dobrze, ale walczyliśmy, zaakceptowaliśmy to i mieliśmy mecz o wysokiej intensywności, po którym zasłużyliśmy na wywiezienie trzech punktów.
[Adria Albets, Cadena SER] Mam pytanie o to, dlaczego wybrałeś Raphinhę, by grał dziś za plecami Roberta Lewandowskiego. I czy Lamine Yamal też ma szansę na grę na tej pozycji?
Tak, tak też może być taka opcja. Obaj - Lamine i Rapha - mogą grać na wielu pozycjach z przodu. Dla nas w tym momencie jest potrzebne znalezienie rozwiązań na niektóre pozycje. Pasowało mi to, co zrobiliśmy w drugiej połowie. Na tym też będziemy się skupiać w następnych tygodniach. Mamy cały tydzień, by dobrze przygotować się na następny mecz. To też będzie ciężkie spotkanie, ale mamy trzy punkty i myślę, że teraz dobrze będzie przejść do następnego kroku.
[Pol Ballús, The Athletic] 8 z 16 piłkarzy, którzy dziś zagrali, było z La Masii, czyli połowa. Nie wiem, jak na to patrzysz - czy to jakoś zmienia twoje plany na ostatni tydzień okna transferowego?
Nie zwracam na to uwagi. Nie patrzę na to, czy to piłkarz z La Masii. Mówiłem o tym również podczas presezonu. To świetne mieć tutaj takich zawodników i ich jakość. Mogliście dzisiaj zobaczyć, jak oni grają. Więc tak, to fantastyczne. Bardzo nam to pomaga na początku sezonu.
[Nacho Sanchís, Relevo] Chciałem dopytać jeszcze o to, co wcześniej - co uważasz o oklaskiwaniu Lamine Yamala? W Hiszpanii to nie jest normalne, by kibice przeciwnej drużyny w taki sposób doceniali rywala, który opuszcza boisko.
Lamine to świetny gracz i myślę, że każdy uwielbia oglądać go grającego w piłkę. Uważam, że to jego sukces. I można powiedzieć, że całemu światu podoba się oglądanie go grającego w piłkę.
Komentarze (9)