Barcelona pożegnała Sergiego Roberto [Relacja]

Dariusz Maruszczak

13 sierpnia 2024, 12:40

YT: FCB

45 komentarzy

Fot. Getty Images

Barcelona zorganizowała dziś specjalną uroczystość związaną z pożegnaniem Sergiego Roberto. Poniżej przedstawiamy zapis relacji na żywo z ostatnich chwil byłego kapitana w katalońskim klubie.

Ceremonia pożegnania Sergiego Roberto dobiegła końca. Dziękujemy, że byliście z nami! 

Teraz Sergi stoi na scenie wraz z rodziną, pozując do zdjęć. 

Czas na przemówienie Joana Laporty: „Dzień dobry wszystkim, Sergi, Coral, dzieci, członkowie rodziny. To wyjątkowy dzień emocji i uczuć. Dziękuję wszystkim za przybycie, legendom Barcy, Xavi, Pique, Puyol, Unzue, kolegom z drużyny, członkom dyrekcji, rodzinie, pracownikom… Chcę powiedzieć Sergi, że jesteś historią, symbolem i wzorem Barcelony, zwłaszcza z tym, o czym wspomniałeś, że La Masia jest sercem klubu. Przeszedłeś przez wszystkie kategorie młodzieżowe Barcelony. Mam tylko słowa wdzięczności za twoje zaangażowanie i talent, zdolność przezwyciężania trudnych momentów… Odwdzięczyłeś się Barcelonie za to, co ci dała, wykazując się dużą zdolnością do poświęceń. Możesz być bardzo dumny ze swojej kariery. W ostatnim sezonie jako kapitan zawsze bardzo troszczyłeś się o młodych. Sięgnąłeś chwały z 25 trofeami i tyloma rozegranymi meczami. Mogę tylko podziękować za twoje zaangażowanie dla klubu, tak jak ty zawsze miałeś słowa wdzięczości wobec Barçy. Barca zawsze będzie twoim domem. Jesteś jednym z tych graczy, którzy mają zaszczyt być częścią tego herbu. Gdziekolwiek się udasz, zawsze będziesz w naszych sercach”.

Sergi Roberto o byciu kapitanem: Powiedziałbym, że po debiucie to jest moment, który zostanie ze mną na zawsze. Miałem świetnych kapitanów, którzy byli moimi wzorami, uczyłem się od nich. To był zaszczyt. Starałem się wykonywać tę rolę jak najlepiej. Zostawiam opaskę w dobrych rękach, Marca. Nie ma nic bardziej wyjątkowego od bycia kapitanem Barcelony.

Sergi Roberto o wybraniu wyjątkowego gola: Trudno jest to zrobić, mógłby to być pierwszy gol na Camp Nou w meczu z BATE Borysów, bramka w spotkaniu z Realem, oczywiście trafienie z pojedynku z PSG, które zawsze będę pamiętał, podobnie jak kibice Barcelony. Wszyscy mi je przypominają. To był jeden z najbardziej niewiarygodnych momentów, jakie przeżyłem jako piłkarz. Jestem szczęściarzem, że mogłem strzelić takiego gola podczas tej magicznej nocy.

Sergi Roberto o szkółce Barcy: Jak powiedziałem podczas przemówienia, La Masia jest sercem klubu. Ma niesamowitych zawodników. Ze swojego doświadczenia powiedziałbym młodym piłkarzom, żeby byli bardzo cierpliwi i ciężko pracowali na realizację swojego marzenia. Na koniec nadejdą szanse. Myślę, to najlepszy klub na świecie, do którego mogą trafić. Zawsze rozmawiałem o tym z moim ojcem, że w Barcelonie muszą cię zwolnić, nie możesz chcieć odejść.

Czy to przemówienie było trudniejsze niż występ przed tysiącami kibiców?

Sergi Roberto: Tak, dużo, to nie do porównania.

Co myślisz, gdy patrzysz na te trofea?

Że jest ich wiele. Kiedy zaczynałem w wieku 14 lat, nie wyobrażałem sobie debiutu w pierwszym zespole i bycia potem z takimi kolegami i zdobyciu tylu trofeów. To na zawsze pozostanie w mojej pamięci.

Gdybyś mógł wybrać jedno trofeum czy mecz, co byś wybrał?

Sergi Roberto: Zawsze mówię, że debiut w meczu z Ceutą, to było spełnienie marzeń, które ma każdy chłopak z La Masii, jeden z najważniejszych momentów w mojej karierze.

Sergi Roberto: "Kibicom chciałbym podziękować na boisku, ale nie było to możliwe. Zawsze będę wdzięczny kibicom za wsparcie przez te lata, podczas których przeżyliśmy niezapomniane chwile. Wasze wymagania pomogły mi stać się tym zawodnikiem, którym jestem, dziekuję za to, zawsze będziecie w moim sercu. Moim kolegom z drużyny życzę wszystkiego, co najlepsze, zasługujecie na to. Od dziś będę jednym kibicem więcej, wspierając drużynę w każdym meczu i świętując każde zwycięstwo, bramkę czy trofeum. Mojej rodzinie...[znowu wzruszenie] tato dziękuję za wsparcie podczas tej całej podróży. Za wychowanie mnie i sprawianie, że to wszystko było dla mnie prostsze. Mamo, choć nie ma cię tu ze mną w ostatnich latach, to ty zawsze dawałaś mi siłę, aby iść dalej w najtrudniejszych chwilach. Nauczyłaś mnie, żeby zawsze patrzeć na rzeczy pozytywnie i cieszyć się każdą najdrobniejszą chwilą. Jestem pewny, że byłabyś bardzo dumna z mojej kariery w Barcy. Coral [partnerka piłkarza], nie wyobrażam sobie swojej kariery w Barcelonie bez ciebie u boku, z twoim bezwarunkowym wsparciem w każdej chwili, łatwej czy trudnej. Barcelona i miasto zawsze będą naszym domem. Dali nam wszystko i tu założyliśmy rodzinę. Z Kaią i Dylanem, cules od urodzenia. Teraz czas na nowe doświadczenie, w innym zespole i mieście. Jestem jednak pewny, że wrócimy. Dziękuję za wszystko, kocham cię. Na koniec, odchodzę szczęśliwy i dumny, że dałem z siebie wszystko przez te 18 lat. Barcelona jest i będzie klubem mojego życia. Ten etap dobiegł końca, ale jestem pewny, że nasze drogi ponownie się skrzyżują. Niech żyje Barca, na zawsze!

[Owacja na stojąco od zgromadzonych]

Sergi Roberto: „W wieku 17 lat zadebiutowałem w zawodowym futbolu w Barcy B z Luisem Enrique jako trenerem. Zachowuję z tego okresu bardzo dobre wspomnienia. W pierwszym zespole debiutowałem u Pepa Guardioli. To były wyjątkowe dni w mojej karierze. Miałem to szczęście, że dzieliłem szatnię z idolami sportowymi, którzy z czasem stali się moimi przyjaciółmi. Zdobyliśmy razem wiele trofeów i przeżyliśmy magiczne wieczory. Kto by powiedział, że rozegram 373 mecze, zdobywając 25 trofeów i będąc kapitanem klubu mojego życia, przejmując opaskę po Puyolu, Xavim, Andresie, Leo i Busim. To wielki zaszczyt. Chcę z całego serca podziękować prezydentowi, wszystkim trenerom [wzrusza się], dyrektorom, pracownikom, lekarzom, to długa lista osób, które sprawiły, że można było działać. Dziękuję, że mogłem czuć się jak w domu przez te wszystkie lata”.

Czas na przemowę Sergiego Roberto: „Witam, dziękuję wszystkim za przybycie. Prezydentowi, dyrektorom, kolegom, przyjaciołom, rodzinie, prasie... W ostatnich latach byłem świadkiem pożegnań legend Barcelony i moich byłych kolegów. Teraz nadszedł czas na mnie. Byłem cule od dziecka, a w wieku 14 lat spełniłem swoje marzenie o przywdzianiu koszulki Barcelony. Każdą chwilę przeżywałem, jakby była tą ostatnią, bo nie wiedziałem, jak długo może to potrwać. Po dwóch latach przyjazdów i wyjazdów z Reus zamieszkałem w La Masii i były to najlepsze lata mojego życia. Tam nawiązałem przyjaźnie i nauczyłem się wartości tego klubu. Rozwijałem się jako piłkarz i człowiek. La Masia jest i zawsze będzie sercem Barcelony”.

Barcelona prezentuje filmik podsumowujący karierę Sergiego Roberto - od zespołów młodzieżowych po sukcesy w pierwszej ekipie.

Brau przypomina całą drogę Sergiego Roberto przebytą w Barcelonie, z jego debiutem, meczami, golami i trofeami.

Dziennikarz z klubowych mediów Marc Brau zaczyna ceremonię, witając zgromadzonych, na czele z Sergim Roberto i jego rodziną.

Syn Xaviego przyszedł z tatą w koszulce Lamine Yamala.

Sergiemu Roberto towarzyszą też koledzy z drużyny. 

Nie brakuje też Carlesa Puyola, który Ter Stegena tytułuje już "kapitanem".

Trofea zdobyte przez Sergiego Roberto.

Wydarzenie można obejrzeć na kanale Barcelony na YouTube oraz w Barça One

Na uroczystości będą zacni goście, jak Juan Carlos Unzué czy Xavi.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Mecz Girona - Barcelona możesz obejrzeć w Canal+ Online
https://bit.ly/BarcelonaMecze
konto usunięte

Czy komuś się to podoba, czy nie Sergi to legenda. Szkoda tylko, że zdrowie nie dopisało i fakt, że tak go potraktowano, jakby nie mogli wcześniej ogłosić decyzji, że nie podpiszą z nim nowego kontraktu.

a Lenglet nadal przemija przed kamerami nie no to jest poprostu śmieszne że Lenglet dalej tu jest. Szczerze to ja się o tym dowiedziałem 1 miesiąc temu a tak przez poprzednie 1,5 roku nie wiedziałem o tym.

Dziękuję za wszystko co zrobiłeś dla Barcy i życzę Ci uwolnienia się od roli piłkarza uniwersalnego na rzecz gry na jednej i optymalnej pozycji abyś mógł jeszcze pokazać swoją najlepszą wersję!

Chłopak jest ofiarą beznadziejnego zarządzania. W normalnym klubie nikt nigdy nie dałby mu 10 mln za sezon, tak by znienawidzili go kibice klubu w kłopotach. Zupełnie inaczej postrzegało by się go, jako solidnego, niezawodnego, wszechstronnego zmiennika z pensją 2-3 mln w szczycie.
W drugim etapie, ten obciążający budżet kontrakt i przywiązanie do klubu zbyt się kojarzyły kibicom z gromadą pijawek które wyhodował na piersi klubu bartomeu - Lenglet, umtiti.. cała masa zawodników ściąganych za kilkadziesiąt mln, a porozdawanych za darmo, lub w ogóle odmawiających odejścia.
I w ostatniej fazie, kiedy był już tylko cieniem, to znów złe zarządzanie powoduje, że nie ma szans skończyć tu kariery, bo znów skupujemy przeciętniaków, placków którzy błyskawicznie po przyjściu tracą na wartości i znów choć nie tak bajońskie kontrakty, to w sumie trudniej się ich pozbyć niż gracza który w sumie jest częścią klubu od kilkudziesięciu lat, i dokładamy tych obciążeń zamiast dać pograć temu Roberto od choćby od czasu do czasu.

A pytanie z innej beczki jakich mamy kapitanów oprócz ter Stegena ?

Niezpomne Roberto tego rajdu przez całe boisku z papierowymi, kiedy Messi rozwiesił pranie na Bernabeu i 6 gola z PSG, niesamoite akcje, bramki i chwile, ktorych się nie zapomni do końca.

Lenglet tam mignął?

Było fajnie, ale się skończyło. Dzięki za wkład. Teraz musimy myśleć o przyszłości. Wszystkiego dobrego :)

Dzięki za wszystko Sergi a najbardziej za gola z PSG. Może i nic nie zyskaliśmy tym poza trochę większym pitos, natomiast ból Szejkow bezcenny :)

Jedno wielkie DZIĘKUJĘ za czas spędzony w klubie, zaangażowanie i przywiązanie do barw klubowych. Powodzenia poza klubem którego mimo to częścią zawsze będziesz.

W końcu ostatni amigos odszedł. Możemy zaczynać nową erę.

Ułamek jego kariery byłby spełnieniem marzeń. Pamiętam strach jaki panował wśród kibiców, że go nam podkupią jak był w szczycie formy. Teraz większość wiesza na nim gacie. Cóź, powodzenia Sergi!

Już ze 4 lata temu powinni się go pozbyć… Przeciętny piłkarz… Powodzenia w jakimś Getafe.

Laporta kazdego wielkiego pilkarza zeszmacil

Czekam na podobą 'fetę' z Lengletem...

O 6 lat za późno,a może I więcej.

Mega przeciętny piłkarz,człowiek zastanawia się jakim cudem udało mu się utrzymać w klubie tyle sezonów???Pamietam go tylko z dwóch akcji,PSG gol,rajd na SB po którym Messi strzelił gola.To wszystko.

Dzięki Bogu ze odchodzi.

Powodzenia.

Powodzenia Roberto i dziękujemy za wszystko !

Messiego i Neymara tak ładnie nie pożegnano

Był jaki był, ale sentyment do niego mam. W lepszych czasach dla finansów Barcy mógłby jeszcze kilka lat być rezerwowym...

sayonara sergi :))