Jednym z priorytetów transferowych Barcelony w letnim okienku transferowym jest pozyskanie środkowego pomocnika. Pośród wielu nazwisk pojawiających się w mediach, Joshua Kimmich jest jednym z najciekawszych. Hansi Flick doskonale zna 29-latka, z którym pracował w Bayernie Monachium i reprezentacji Niemiec.
Niemiecki trener chętnie widziałby Kimmicha w swoim nowym projekcie, jednak na przeszkodzie stoi delikatna sytuacja finansowa Barçy, która utrudnia przybycie piłkarza do Katalonii latem tego roku. Choć Bayern jest otwarty na sprzedaż, nie będzie to łatwe. Klub z Bawarii ma jednocześnie świadomość, że Kimmich ma umowę ważną tylko na kolejny sezon i za rok mógłby opuścić klub za darmo.
Według Adrii Fernándeza ze Sportu, Hansi Flick chciałby, aby Kimmich dołączył do Barcelony w 2025 roku jako wolny agent. Taki rozwój sytuacji nie byłby na rękę Bawarczykom, ale w tej kwestii wszystko zależy od samego zawodnika. Joshua Kimmich trafił do Bayernu w 2015 roku ze Stuttgartu za 8,5 miliona euro. To może być ostatni moment, w którym niemiecki klub może zarobić na swoim piłkarzu i z pewnością łatwo z tego nie zrezygnuje.
Zainteresowanie zawodnikiem przejawia także Manchester City. Klub Pepa Guardioli, dysponujący większymi możliwościami finansowymi, mógłby bez problemu porozumieć się z Bayernem w kwestii kwoty odstępnego i jednocześnie utrzymując wynagrodzenie zawodnika na takim samym poziomie, jakie pobiera w Monachium.
Komentarze (14)
PS: Zapomnijmy o tym piłkarzu - aktualnie zarabia 20mln euro brutto i chce zarabiać zdecydowanie nie mniej bo to jego ostatni wielki kontrakt i sam dla siebie jest agentem. Uważam że genialnym jest piłkarzem, ale nie będzie nam dane posiadać go w składzie.