Mundo Deportivo: Raphinha kluczem do Luisa Díaza [Aktualizacja 9:43]

Mateusz Doniec

6 czerwca 2024, 06:00

Mundo Deportivo

49 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona wyznaczyła dwie pozycje jako priorytety do wzmocnienia składu tego lata. Pierwszą jest piwot, a drugą lewy skrzydłowy. Choć według większości mediów celem numer jeden na tę drugą pozycję jest Nico Williams, Mundo Deportivo pisze dziś o Luisie Díazie z Liverpoolu.

Jak twierdzi Fernando Polo z MD, Barca sumiennie przeanalizowała rynek w celu znalezienia zawodnika, który mógłby zapewnić najwyższy poziome ze wszystkich, którzy są dostępni tego lata. Według analizy sportowej najlepszym z nich jest Luis Díaz, 27-letni skrzydłowy Liverpoolu. Problem polega na tym, że Kolumbijczyk ma kontrakt z angielskim klubem do 2027 roku. A to oznacza, że aby go pozyskać, należałoby dokonać dużej inwestycji. Barça jest tego bardzo pewna i zidentyfikowała klucz do tej operacji: Raphinhę.

Brazylijski skrzydłowy z kontraktem do 2027 roku ma za sobą bardzo dobry sezon i jest wysoko ceniony przez Deco i jego współpracowników. Po 37 rozegranych meczach ma na koncie 10 goli i 12 asyst. Szczególnie błyskotliwy był jego występ przeciwko PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, przeciwko któremu strzelił trzy gole.

Jest jednak jeden czynnik, który działa na jego niekorzyść: jego naturalną pozycją jest prawe skrzydło, gdzie Lamine Yamal ma praktycznie zagwarantowane miejsce w wyjściowym składzie. Dlatego też "Rapha" jest jednym z piłkarzy wystawionych na sprzedaż i nie brakuje zainteresowanych klubów z najwyższej półki. Brazylijczyk miał już otrzymać jedną ofertę z Arabii Saudyjskiej, ale została ona odrzucona.

Barça wie, że Luis Díaz chciałby grać dla Barçy, co potwierdził niedawno jego ojciec. Co więcej, w ostatnim czasie spadła na niego spora krytyka ze strony środowiska Liverpoolu. Odejście Jürgena Kloppa, który mocno na niego postawił, również mocno na niego wpływa.

Aktualizacja

9:43 Florian Plettenberg (Sky Sports): Hansi Flick zdecydowanie uwzględnia Raphinhę w swoich planach. Uważa 27-letniego skrzydłowego za potencjalnego kluczowego gracza. Raphinhą interesuje się jednak wiele klubów, szczególnie te z Arabii Saudyjskiej. Ostateczna decyzja co do przyszłości Raphinhi jeszcze nie została podjęta.

Ankieta

Czy Barcelona powinna pozyskać Luisa Diaza kosztem Raphinhi?

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Lapcio sobie skalkulował, że na marketingu piłkarskim jest w stanie zrobić kasę, dlatego nie ważne, czy mamy kasę, czy nie, ważne, żeby cały czas mówiono i pisano o Barcelonie w kontekście przyszłych transferów, dlatego Lapcia tak zabolało, jak Xavi powiedzial prawdę o kondycji naszego klubu i tutaj uderzył grubego w czuły punkt i musiał pożegnać się z klubem, który tak kocha.

Nic dziwnego, że nawet atmosfera wokół Realu jest lepsza. Tam nikt by nie pomyślał, by wypychać takiego gracza jak Raphinha. Daje liczby, jest dobrze. Do tego dynamiczny i waleczny.

Polityka transferowa Barcy mnie rozbraja, Raphinha był jednym z niewielu, który nie zawodzìł w najważniejszych meczach to go przecież oddajmy, żeby kupić gracza zagadkę,a Cancelo ewenement, obrońca który nie umie bronić, zawiódł w najważniejszym momencie kupujmy!!!

Co oni soe tak uczepili tego diaza? Jakby on cokolwiek prezentował ponadprzeciętnego ???? jeszcze za kolesia co łącznie 23 wkłady bramkowe miał w sezonie i jest jednym z lepszych zawodników już 2gi sezon z rzędu

Artykuł jeden z wielu gdzie autor bawi się w Juliana Tuwima. Poniżej dzieci które łykają wszystko jak pelikan. Od samego początku wiadomo, że Barca na tą chwilę nie ma kasy aby kupować i nie ma zdolności aby kupować 1:1. Kasę która uzyska np od Nike to może uda się wyrównać aby kupować 1:1. Nikt nie wie dokładnie ile Barca dostanie i ile z tego zostanie po zapłaceniu wszystkiego. Po za tym Barcelona musi sprzedawać tylko, że wypożyczeni zawodnicy do Arabii nie chcą a kluby z Europy za tych zawodników dużo nie dadzą. Po za tym Raphinha powiedział że nigdzie się nie rusza chyba że do Anglii ale nie wróci do klubu po za pierwsza 4-5 z kolei de Jong na pewno zostaję. Jedyny zawodnik który jest nie pewny to Araujo za którego ktoś może da 80 mln.

Sprzedać szrot albo oddać za darmo, nawet za dopłatą, byle zejść z pensji. Wziąć Nico Williamsa, na defensywnego jakiś mlody i grać tym co jest i w końcu wyjść na plus z kasą... bo tu pustki w kasie, a oni kombinują jak kon pod górkę. Rok odczekać, zaoszczędzić i z głową kogoś kupić tak jak to robili Real, a nie wiecznie kupować, żeby kupić. Potem mamy Coutinho, Dembele i inne Griezmany

Jaki jest sens zamieniać gracza lepszego na gorszego?

Pamiętacie zeszłoroczna sagę z defensywnym pomocnikiem?
To w tym roku będzie to samo i skończymy z kimś na poziomie Oriola.
Już zaczyna się powolne obniżanie poziomu.

Jak można w ogóle rozważać kupno tego zawodnika. Przecież on jest bardzo mierny, do tego już nie jest taki młody. Jeśli go kupimy za te 70-80 mln to będzie po prostu śmieszne, bo liverpool pozbędzie się słabego zawodnika, a weźmie sobie np Summervile z leeds który da im o wiele więcej

Nico Williams jest duzo lepsza opcja

Rapha musi zostać - 1 sezon był na aklimatyzację, a w tym był pod względem liczby naszym topowym zawodnikiem. Wciąż czasem irytuje, ale ma w sobie to coś i chce walczyć za ten klub, nigdy nie odpuszcza.

Najwazniejsze dla zarzadu powinno byc jak pozbyc sie De jonga na ktorym mozna cos zarobic zwlaszcza ze instnieje spore ryzyko ze facet nas wydoi i odejdzie za darmo. nie powtarzajmy bledu jak z Rakiticiem.

Zaraz się okaże że wszystkie transfery na skrzydło zakończą się na tym że Flicka przekona najbardziej opcja Ansu.

Masakra jakie brednie

A dla mnie taki transfer z gatunku sztuka dla sztuki. Raphinha gra dobrze, daje liczby, pracuje w obronie, w ważnych meczach się nie chowa a my go chcemy wypchnąć bo może dogadamy Diaza, który może się wpasuje a może niekoniecznie. Kasa przepuszczona a efekt niewiadomy (w najlepszym razie bilans sportowy moim zdaniem na zero czyli dałby tyle ile mamy od Raphinhi). Gadanie, że Raphinhe można wypchnąć bo mamy Yamala jest jakąś totalną bzdurą - raz że Yamal ma 17 lat i ma prawo do wahań formy, dwa że nie może grać 60 meczy w sezonie, trzy że nic nie działa bardziej rozwojowo niż zdrowa rywalizacja, a cztery że dla mnie Raphinha to najlepiej prezentował się w końcówce sezonu kiedy ustawiono go bliżej lewej strony. Do tego wszystkiego jeśli już mamy luzem 50-70 mln (nic na to nie wskazywało ale rozumiem, że tak jest skoro takie pomysły się w gabinetach rodzą), to ja wolę Nico, który nie dość że młodszy to jeszcze wydaje mi się ciekawszym zawodnikiem, który trochę już pograł z gośćmi, którzy u nas przejmują dominującą rolę w drużynie jak choćby Yamal, Pedri czy Gavi

Po co dam 27 latek ? Ja chcialbym naprawde zobaczyc tercet Williams Lewy Yamal
To by chodzilo, po co sprowadzać zawodnika dobiegającego 30 lat

Raphinha dobry sezon ? Moim zdaniem średni z małymi przebłyskami.
Ale to fakt, myślę że Raphinha dużo bardziej pasuje do klubu który gra z kontry niż w ataku pozycyjnym

Ja już nie wierzę w te wszystkie doniesienia - to jeden wielki żart - Diaz, SIlva, Williams itd. za ciężkie pieniądze. Ja rozumiem, że jeśli Barcelonie uda się wrócić do zasady 1:1 to Laporta będzie chciał przewalić każde możliwe pieniądze na wzmocnienia (zamiast trwale poprawić sytuację finansową), lecz jeśli z góry z klubu idą doniesienia że nie będzie wielkich sprzedaży to nie ma mowy aby kontraktować nowych piłkarzy - wielu zawodników otrzymuje nowe kontrakty, a i tak nie mieścimy się na dzień dzisiejszy w FFP.
Można by było zadać pytanie co w takiej sytuacji by zrobił Perez - obstawiam że trzymałby się kadry jaką posiada, nawet nie sprowadzał pivota promując Casado, a w ratach sprowadzał jedynie talenty uznawane za epokowe, aby cała stosunkowo młoda kadra wspólnie się rozwijała (doświadczonych piłkarzy stanowiących wzór i pomoc przy rozwoju już mamy). Tak by zrobił mądry zarządca balansując spłatę długu i rozwój zespołu.
Już widzę jak Deco dzwoni do agenta Raphinhii, którym jest Raphinha i pyta się go czy chce odejść z klubu - nawet nie chce mi się już śmiać z ludzi którzy wierzą że zostanie sprzedany jak zapewne dla Flicka będzie bardzo możeliwe, że starterem oraz odciążeniem Yamala jednocześnie (wierzę że trener będzie szanował zdrowie piłkarzy).
Ja jestem zwolennikiem aby Barcelona nie posiadała klasycznego skrzydła na lewej stronie, a uniwersalnego ofensywnego pomocnika który odnajdzie się w każdym możliwym zestawieniu taktycznym włącznie z nowoczesnymi formami ataku oraz będzie potrafił budować przewagi jednocześnie nie zapominając o bronieniu. Przykładowo Diaz nie rozwiązuje problemu bo gdyby Raphinha grał w LFC to by wykręcał bez problemu dużo lepsze liczby - to system Xaviego ograniczał Raphinhę, a Flick to nowe rozdanie.
Śmieszą mnie trochę mity o dryblerach, których potrzebuje Barcelona - ja cenię sobie bardziej uniwersalność piłkarza niż szarpacza, który w momencie trafienia na ścianę nie będzie miał nic więcej do zaoferowania, ale przyjrzyjmy się skuteczności dryblingu w sezonach ligowych 23/24 poszczególnych piłkarzy:
Yamal - skuteczność 55% (1.9 na mecz)
Raphinha - skuteczność 56% (0.9 na mecz)
Nico - skuteczność 48% (2.8 na mecz)
Diaz - skuteczność 54% (1.9 na mecz)
Silva - skuteczność 64% (1.2 na mecz)
To pozory że Nico jest wybitnym dryblerem - bardziej to kwestia ilości prób.
----
Jakich piłkarzy by sprowadził Perez do Barcelony na miejscu Laporty?
Nusa - skuteczność 52% (2.1 na mecz) - wielki talent 3 lata młodszy od Nico
Doue - skuteczność 67% ( 2.1 na mecz) - największy talent ze wszystkich wymienionych i najlepszy drybler top5 lig w Europie - nikt nie jest bardziej skuteczny, na każdej przestrzeni jest w stanie przedryblować przeciwnika (nie tylko wyjście na wolne pole), może grać na 3-4 pozycjach na równie wysokim poziomie, jego pik rozwojowy nawet jeszcez nie jest na horyzoncie a jest tak samo jak Nusa 3 lata młodszy od Nico.
Perez by się zastanawiał pomiędzy Nusą i Doue w zależności od kontaktów, ale zapewne byłby to Doue ze względu na możliwą płatność ratalną, przystępną cenę i Cruyffa, który m.in. zapraszał go do Barcelony.

Wcześniej pisali że Raphinia będzie kluczowym zawodnikiem Flicka bo pressuje tak jak Niemiec lubi, już piszą że to klucz do diaza

Czy ten klub nie mógłby się skupić na poszukiwaniu takich "Louisów Diazów" zanim jeszcze staną się znani i rozpoznawalni ? Od czego jest scouting w klubie? Poszukujemy nowego Coutinho ? Czas pokazał, że to nie jest słuszna droga.

Raphinha to nie jest prawy skrzydłowy tylko prawy pomocnik lub ofensywny pomocnik.
Raphinha nie chce odchodzić i bardzo dobrze.
Kolejna losowa plotka

Raphinha zagra wszędzie gdzie trener go wystawi - Yamal nie. Potrzeba mieć na każdej pozycji dobrych zmienników a nie jest powiedziane ze Yamal zagra w każdym meczu bo przyjdzie zniżka formy.
Wg mnie prawe skrzydło jest obsadzone bardzo dobrze. Czym powinni się zająć to lewe skrzydło, podziękowanie Felixowi, sprzedaż Ferrana i Fatiego.

Nie sądzę, aby był lepszy od Raphinii. A cena podobna.

A przecież miał być Nico Williams!

I się zaczyna wywalanie piłkarzy przez "zaprzyjaźnione media". De Jong i Raphinia w szczególności powinni już dawno pokazać Laporcie faketa, bo to jest po prostu śmieszne. Czy grają dobrze czy źle to w czasie okienka będą z nich robić niewdzięczników, pazery, słabych piłkarzy itd. Yamal nie będzie grał 100 meczów w roku, a i też nie jest tak, że Raphinia jest tam przykuty do tej pozycji. No, ale jak ich nie wypchną i tym razem to znowu będą "kluczowymi zawodnikami pierwszego składu". To już 3 rok!

Tfu, tfu, odpukać w niemalowane. Jak Yamal złapie kontuzje to będzie płacz i lament, że nie ma kto go zastąpić. Yamal + Raphinia to wg mnie idealne rozwiązanie na prawe skrzydło.

na FIFIE daje radę :P

Fajny grajek, szybki ze zwodem dużo wiatru robi, ale mało skuteczny i brak mu wykonczenia, czy dobrej decyzji, żeby postawic kropke nad i.

Wymienić Raphinie na Luisa Diaza to parodia,
Ale nasz klub jest z tego znany więc bym się nie zdziwił.