Xavi: Czułem się kochany

Krystian Cichocki

27 maja 2024, 00:11

YouTube: AS

11 komentarzy

Fot. Getty Images

W niedzielny wieczór na Ramon Sánchez Pizjuán odbył się ostatni mecz tego sezonu, ale także Xaviego w roli trenera FC Barcelony, która pokonała gospodarzy 2:1. Poniżej prezentujemy najciekawsze wypowiedzi szkoleniowca Blaugrany. Pełny zapis konferencji pojawi się rano.

[Marta Ramón, RAC1] Fermín po strzeleniu gola podbiegł do ciebie i cię uściskał, dziękując za otrzymaną szansę. Myślisz, że najlepszą rzeczą, jaką zostawiasz po sobie, to właśnie ta generacja młodych piłkarzy?

Xavi: Dla klubu to świetna sprawa mieć tak fantastyczną generację piłkarzy jak Lamine, Fermín, Cubarsí, Hector Fort, Marc Guiu i wielu innych. Wierzyliśmy w nich, dali nam wiele. Dla mnie najlepszą rzeczą jest szacunek szatni i reakcje piłkarzy, to najlepsze odejście dla trenera. Pomogliśmy im, głównym celem, było im pomóc, aby stali się lepszymi piłkarzami. Drugim celem była radość z gry, a trzecim zwycięstwa. Wygraliśmy dwa trofea. Barcelona jest w trudnej sytuacji. Myślę, że ludzie są zadowoleni z naszej pracy.

[Adria Albets, Cadena SER] Jaką wiadomość chciałbyś przekazać fanom, których martwi sytuacja, w jakiej znajduje się obecnie klub?

Muszą to zrozumieć. Wyjaśniłem to dobrze. Nie jest to łatwa sytuacja, głównie ze względu na finansowe fair play. Z tego miejsca mogę podziękować fanom, czułem się kochany. Jestem dumny z fanów, którzy byli z nami od początku do końca. Jestem Culé całe moje życie i sądzę, że ludzie doceniają moją pracę i z pewnością, z upływem czasu, będą ją doceniać jeszcze bardziej.

[Helena Condis, Cadena COPE] Czy rozumiesz powód i motywy, dla których zostałeś zwolniony?

To nie ma znaczenia. Nie cofniemy tego. Decyzja została już podjęta. To nie jest ważne. Ważne, żeby Barça miała się dobrze. Jestem Culé, będę wspierał klub i jestem do dyspozycji, jeśli będą mnie potrzebować.

Pełny zapis konferencji pojawi się rano.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Powodzenia w Radomiaku

Dwa i pół roku za sterami a ja nie pamiętam czy za jego trenowania nasza Barca wygrała chociaż raz 5 do 0 z kimkolwiek... serio nie pamiętam takiego wyniku z nikim za jego sterami :((

Trzeba pamiętać mimo wszystko, że to on wyciągnął rekę do klubu, gdy byliśmy w ciemnej ...

Podobno nikt nie jest większy niż klub a ten człowiek sie zachowuje jakby był. Za bardzo mu pobłażał Laporta. Sprawdza się "dasz palca to upierdoli ręke". Trzeba było od początku go traktować z taką samą surowością i profesjonalizmem jak innych.