Sport: Deco pyta o 21-latka z Valencii

Mateusz Doniec

21 maja 2024, 11:45

Sport

9 komentarzy

Fot. Getty Images

Mimo że Deco nie wie jeszcze, na jakich zasadach finansowych będzie mógł działać na rynku transferowym, oraz kto będzie w przyszłym sezonie trenerem Barçy, pracuje już nad różnymi wzmocnieniami, również tymi nieoczywistymi. Dziennik Sport pisze dziś, że Portugalczyk złożył zapytanie o Javiego Guerrę.

Jak donoszą Ivan San Antonio oraz Tomas Andreu z dziennika Sport, Deco zapytał o sytuację 21-letniego Javiego Guerry z Valencii. Portugalczyk od dłuższego czasu obserwuje kluczowego zawodnika w schemacie Rubéna Barajy, którego rozwój w tym sezonie był bardzo znaczący.

Jego obecny kontrakt wygasa 30 czerwca 2027 roku i zawiera klauzulę wykupu w wysokości 100 milionów euro, choć kwota ta podlega negocjacji. Według źródeł zaznajomionych z rozmowami pomocnik mógłby opuścić Mestalla za kwotę znacznie niższą niż 30 milionów euro, z czego 30% trafi do byłego klubu 21-latka, Villarealu. Wynagrodzenie zawodnika nie będzie problemem, jeśli Barça najpierw odrobi pracę domową i zdoła zredukować koszty wynagrodzeń.

Mierzący 187 cm wzrostu Guerra może grać na każdej pozycji środka pola, choć zwykle gra jako jeden z dwójki środkowych pomocników w ustawieniu 4-4-2 lub jeden z dwójki piwotów w systemie 4-2-3-1, bliżej lewej strony. Zanotował również dwa spotkania na lewym skrzydle oraz jedno w roli ofensywnego pomocnika. W tym sezonie rozegrał w sumie 39 meczów, w których strzelił 4 gole i zanotował jedną asystę.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

kolejny który może grać wszędzie a nam jest potrzebny gracz który gra w jednym miejscu tj. przed obrońcami
W obecnej sytuacji finansowej Barcy, Deco, pytający o piłkarza z klauzulą 100 baniek, be like:
[Valencia] Mogę w czymś pomóc?
[Deco] Tylko się rozglądam.

Porównanie statystyk z Pedrim miażdżące, a przecież Kanaryjczyk nie jest w formie.

Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta, ale de Jong w Ajaxie też grał jako jeden z dwóch pomocników w linii w 4-2-3-1. Przychodził do nas jako "następca Busquetsa", a skończyło się na tym, że nie był i nadal nie jest w stanie odpowiednio dobrze odgrywać roli piwota. Biorąc pod uwagę, że u nas jest mocny nacisk na formację 4-3-3 z defensywnym pomocnikiem, nie widzę sensu w sprowadzaniu defensywnych pomocników, którzy do tej pory grali w większości w parze piwotów lub gdzieś w wyższej części pomocy. Nam potrzeba zawodnika, który będzie w stanie samodzielnie wziąć na barki ciężar i odpowiedzialność przekazania piłki z defensywy wyżej. Czy należy zatem podejmować kolejny raz ryzyko w taką inwestycję jak np. Guerro?

To jest jedną z rewelacji Valencii za dobre pieniądze można spróbować dodam ,że Valencia musi się wyprzedawać przez właściciela idiote