Dyrektor sportowy Barcelony, Deco, zakomunikował we wtorek otoczeniu Iñakiego Peñi, że klub liczy na niego w przyszłym sezonie. Bramkarz urodzony w Alicante również chciałby być częścią drużyny w następnej kampanii, jeśli nie pojawi się dobra oferta z innego klubu.
Iñaki Peña miał dobry początek, kiedy wskoczył do składu pod koniec listopada zastępując kontuzjowanego ter Stegena. Gorsze występy 25-latka pojawiły się w styczniu, kiedy klub przegrał Superpuchar Hiszpanii, został wyeliminowany z Pucharu Króla, a w lidze miało miejsce okropne spotkanie, kiedy to Villarreal wygrał 3:5 na Montjuïc. Łącznie w sezonie 2023/24 rozegrał dla Barçy 17 spotkań, tracąc 32 bramki. Zaledwie w trzech meczach potrafił zachować czyste konto.
Jak pisze AS, ten fatalny okres pozostawił niesmak w ustach Iñakiego Peñi, który wciąż podtrzymuje nadzieję, że stanie się poważną konkurencją dla ter Stegena, bramkarza, który również doświadczył wahań formy i w trakcie sezonu miewał problemy fizyczne. Iñaki Peña wierzy, że dostanie swoją kolejną szansę i pomimo zainteresowania różnych klubów jego usługami, intencją 25-latka jest rozpoczęcie sezonu 2024/25 jako zawodnik Barcelony.
Komentarze (18)
Wystarczy popatrzeć na RM: bez względu na to, co osiągnąłeś w klubie, czy nazywasz się Modrić czy inny Ronaldo, jak przychodzi czas rozstania, to nikt nie rozważa czy inkryminowany ma DNA czy nie ma.
Adios. I tyle.
Bavta się dalej. Zwłaszcza w nowym sezonie.