Wraz ze zbliżającym się końcem sezonu, który dla klubu jest pasmem rozczarowań, zarząd planuje letnie okienko transferowe. Pozostanie Xaviego na stanowisku jest rozwiązaniem pierwszego problemu, a teraz prace skupiają się wokół wzmocnienia składu. Xavi i Deco mieli już odbyć kilka rozmów na ten temat, a na stole leżą konkretne nazwiska.
Pierwszym graczem, co do którego w klubie panuje konsensus, jest Guido Rodríguez. Argentyńczyk ma zastąpić Oriola Romeu, którego rola piłkarza Barcelony zdecydowanie przerosła. Jak donosi Relevo rozmowy z agentami pomocnika już trwają, a zaletą jego przybycia jest brak konieczności opłacania transferu piłkarza, który przybyłby do Barçy jako wolny zawodnik.
Jednak przybycie Argentyńczyka wcale nie zamyka drzwi dla transferu gwiazdy. Tutaj Barcelona liczy na pozyskanie Kimmicha, którego kontrakt z Bayernem Monachium wygasa w 2025 roku, co miałoby wpływ na jego cenę. Niemiec wygrywa rywalizację z Amadou Onaną, za którego Everton oczekuje co najmniej 70 milionów euro, co jest dla klubu zbyt wygórowaną kwotą. Barcelona nie chce się licytować, a graczem jest zainteresowana m.in. Chelsea, która mogłaby przebić ofertę Katalończyków. Jak donosi Relevo transfer gwiazdy na pozycję defensywnego pomocnika jest absolutnym priorytetem dla dyrekcji sportowej.
Barça pracuje też nad wzmocnieniem trzech innych pozycji. Klub skontaktował się już z agentami Daniego Olmo, którego klauzula odejścia wynosi 60 milionów euro. Barcelona chciałby też pozyskać obrońcę, ponieważ Marcos Alonso nie przedłuży wygasającego kontraktu, a João Cancelo w kluczowym momencie sezonu spisał się wprost fatalnie. Wszystkie te operacje będą zależne od powrotu do zasady 1:1. W tym celu Barça pracuje nad podpisaniem intratnego kontraktu z Nike, oraz nad sprzedażą ważnego gracza, która przyniosłaby klubowi odpowiedni zysk.
Barcelona nie zapomina też o La Masii. Xavi jest zadowolony z dyspozycji Marca Bernala, który trenował kilkukrotnie z pierwszą drużyną. Pomocnik dysponuje fantastycznymi warunkami fizycznymi, a w wieku 16 lat jest istotnym punktem drużyny Rafy Márqueza. Xavi rozważa przetestowanie zawodnika w trakcie presezonu. Dyrekcja sportowa już planuje zaoferowanie młodzikowi nowego kontraktu, ponieważ jego obecna umowa wygasa w 2025 roku. Sam Bernal jest spokojny i nie odpowiada na zagraniczne oferty, ponieważ przybył do Barçy w wieku 6 lat, i czuje się mocno związany z klubem.
Komentarze (15)
Po kiego kolejny obrońca w miejsce Alonso?! Z wypożyczenia wraca Valle i J.Araujo i tyle w zupełności wystarczy, no ba mamy jeszcze Forta więc nawet biorąc pod uwagę brak pozostania Cancelo to nikogo nie powinniśmy kupować.
Olmo to nieśmieszny żart, to zwykły placek bez szybkości i dryblingu i nie wiadomo gdzie on ma grać. Dzięki trenerowi w Lipsku każdy gracz gra bardzo dobrze i prawie każdy zawodnik stamtąd gra gorzej po transferze a nawet tam Olmo wogóle nie przekonuje, jak tak bardzo chce wrócić to po co odchodził?
Zakontraktować Guido i jeszcze jednego DM i resztę uzupełnić z La Masii, no może jeszcze jak budżet pozwoli to kupić Nico albo Mastantuono