Dziennikarze Sportu w programie „La Posesion” przybliżyli kulisy tradycyjnego spotkania władz Barcelony i Realu Madryt przed Klasykiem. Ferran Correas na podstawie swojego źródła w zarządzie Blaugrany przedstawił „zaskakujące” Katalończyków przesłanie ze strony Florentino Péreza.
Prezes Realu miał przyznać podczas posiłku, że „nie rozumie, dlaczego ludzie wpadają w takie nerwy”, ponieważ Los Blancos w poprzednim sezonie wyraźnie przegrali LaLigę, a w Lidze Mistrzów doznali klęski 0:4 ze strony Manchesteru City i nic się nie stało. Pérez miał odnosić się w ten sposób do atmosfery w Barcelonie po wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów i możliwości wypadnięcia z rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii.
Zdaniem Sportu prezes Realu dawał do zrozumienia, że Carlo Ancelotti mimo trudnej sytuacji w żadnym momencie nie był kwestionowany, co ma miejsce w przypadku Xaviego, choć to prawda, że Katalończyk nie ma na koncie takich trofeów jak szkoleniowiec Los Blancos. Correas jako pierwszy dziennikarz poinformował o dzisiejszym wystąpieniu Joana Laporty, więc być może ma dobre dojścia w zarządzie.
Komentarze (27)
Nie wiem czy Perezowi chodzi o pozostawienie Xaviego czy bardziej o zły sposób zarządzania klubem w jego opinii.
Barca jest w złej sytuacji finansowej, ale szkółka nadal jest na wysokim poziomie.
W każdym roku pojawia się 2-3 grajkow, którzy nie są gorsi od tych sprowadzonych (Raphinha, Cancelo, Inigo czy Felix).
Prezes Barcy powinien się skupić na tym co najważniejsze dla klubu, a nie często szukać problemów tam gdzie ich nie ma.
Po co te dźwignie?
Więcej transferów jak ten Gundo, Christensena czy nawet Lewego (doswiadczenie) - połączyć to ze szkółka i cierpliwie budować drużynę, choćby miało to trwać 2-3 lata bez większych sukcesów.