Przed meczem z Realem Mallorca Xavi stracił Pedriego oraz Frenkiego de Jonga, w związku z czym musiał na nowo budować linię środkową. Wielu oczekiwało występu Casado, jednak szkoleniowiec Barcelony zaskoczył. Do Gündoğana i Christensena dołączył bowiem Raphinha, a na skrzydłach zagrali Lamine Yamal oraz Felix. Największą niespodzianką był jednak występ Marca Guiu. Młody napastnik zastąpił Roberta Lewandowskiego. Do jednej zmiany doszło także w obronie, gdzie zawieszonego za kartki Ronalda Araujo zastąpił Iñigo Martínez, dołączając do Cubarsiego, Koundé i Cancelo.
Gospodarze dobrze weszli w mecz i szybko naruszyli defensywę Mallorki. Najpierw dobrą sytuację do strzału miał Raphinha, jednak został zablokowany, a chwilę później celnie choć zdecydowanie za lekko uderzył Koundé. Pierwszy kontratak gości powstrzymał z kolei Cubarsi, który poradził sobie z szarżującym Larinem. W 22. minucie w polu karnym upadł Raphinha i choć początkowo wydawało się, że karnego nie będzie, to powtórki pokazały wyraźne nastąpienie na nogę Brazylijczyka. Interweniował VAR, a sędzia zmienił decyzję i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Gündoğan, ale jego strzał wybronił Rajković. Reprezentant Niemiec powinien był spisać się zdecydowanie lepiej.
W 35. minucie niezły strzał zza pola karnego oddał Felix, niestety minimalnie niecelny. Chwilę później na boisku pojawił się Fermin, zmieniając kontuzjowanego Raphinhę. Od razu po wejściu na boisku młody pomocnik popisał się kierunkowym przyjęciem i dobrym podaniem prostopadłym. Akcja skończyła się jednak na nieudanym dośrodkowaniu. W 45. minucie głową uderzył Fermin, a Rajković przeniósł piłkę nad poprzeczką. Barcelona jeszcze próbowała, ale bezskutecznie i po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis.
Po przerwie niezły strzał oddał Felix, jednak Rajković dobrze pilnował bliższego słupka i pewnie obronił. Po drugiej stronie boiska Muriqi uderzył głową i piłka zatrzymała się na poprzeczce. Napastnik Mallorki był jednak na pozycji spalonej, więc gol i tak nie zostałby uznany. Barcelona próbowała atakować, ale bardzo powoli rozgrywała piłkę. W 57. minucie świetnie uderzył Lamine Yamal, ale Rajković zdołał koniuszkami palców trącić piłkę, która następnie uderzyła w poprzeczkę. Na boisku pojawili się Robert Lewandowski i Vitor Roque, zmieniając Marca Guiu oraz Felixa. Młody Brazylijczyk w 69. minucie oddał niezły strzał głową, ale nie trafił do siatki.
Barcelona miała poważne problemy, aż wreszcie w 73. minucie Lamine Yamal minął rywali i przymierzył w kierunku dalszego słupka, nie dając najmniejszych szans bramkarzowi Mallorki. Młody skrzydłowy powinien też mieć asystę, ale Fermin uderzył fatalnie po jego dośrodkowaniu. Dobrze pracowali na boisku Roque i Lamine Yamal, wykorzystując bardziej odważną grę gości. Tymczasem wyczerpanego Gündoğana zastąpił Oriol Romeu. W doliczonym czasie gry Mallorca próbowała jeszcze zaatakować, jednak nie stworzyła sobie choćby jednej dogodnej sytuacji. Bardzo pewnie do samego końca grał Pau Cubarsi, przy którym Iñigo Martínez wyglądał jak ten młodszy i dużo mniej doświadczony. Barcelona utrzymała skromne prowadzenie do końca. Można powiedzieć, że zwyciężyła przede wszystkim dzięki znakomitej postawie dwóch 17-latków. Lamine Yamal zdobył piękną bramkę, a Cubarsi wyszedł zwycięsko z rywalizacji z Larinem oraz Muriqim. Teraz czas na Napoli.
FC Barcelona: Ter Stegen, Koundé, Cubarsi, Iñigo Martínez, Cancelo, Gündoğan (min. 87, Oriol Romeu), Christensen, Raphinha (min. 37, Fermin), Lamine Yamal, Guiu (min. 61, Lewandowski), João Felix (min. 62, Roque).
RCD Mallorca: Rajković, G. González, Copete (min. 81, Radonjić), Raillo, Nastasić, Lato, Samu, Morlanes (min. 61, D. Rodríguez), Darder (min. 71, A. Sánchez), Larin (min. 82, Abdón), Muriqi.
Komentarze (359)