Teoretycznie mecze Pucharu Króla z drużynami z niższych lig mogą stanowić dobrą okazję dla młodych piłkarzy na pokazanie swoich zdolności. W spotkaniu z Barbastro wynik był jednak na styku, wobec czego oczekiwanej szansy nie dostało zbyt wielu graczy. Jak będzie to wyglądało w konfrontacji z Unionistas?
W poprzedniej rundzie Pucharu Króla z młodych piłkarzy zagrał jedynie Hector Fort, choć Barça mierzyła się z czwartoligowcem. Marc Casado, Pau Cubarsi czy nawet Pau Victor nie pojawili się na murawie nawet na sekundę, a kiepskiego obrazu zespołu w konfrontacji z Barbastro dopełniło rozpaczliwe wpuszczenie na boisko w końcówce Roberta Lewandowskiego i İlkaya Gündoğana. Od pierwszej minuty zagrał jeszcze Fermin López, ale jego akurat trudno uznać za gracza rezerw, dla którego starcie w Pucharze Króla byłoby niepowtarzalną szansą.
Na dzisiejszy mecz powołanie otrzymał, oprócz Cubarsiego, Forta, Vitora, Casado i bramkarzy rezerw, Marc Guiu. Decyzja klubu, aby bramkostrzelny napastnik grał w juvenilu, a nie w rezerwach lub w pierwszym zespole, wzbudziła pewne kontrowersje, choć 17-latek w pucharowym starciu ekipy młodzieżowej zanotował hat-trick.
Nie ma się co jednak oszukiwać, że Guiu będzie pierwszy w kolejce na boisko, choć podczas 44 minut gry dla pierwszej drużyny strzelił dwa gole. Xavi wykazuje się dużą ostrożnością przy wyborze wyjściowego składu, więc nie można nawet wykluczyć występu Roberta Lewandowskiego (lub Ferrana Torresa) na środku ataku od pierwszej minuty. A w kwestii ewentualnego wejścia z ławki pierwszeństwo będzie miał Vitor Roque, który według trenera pozbył się już dolegliwości uniemożliwiających mu występ w ostatnich pojedynkach. Szanse Pau Victora wydają się jeszcze mniejsze.
Największe szanse na występ w wyjściowym składzie ma Fort ze wzgledu na mnogość absencji w obronie. Podobnie było zresztą w spotkaniu z Barbastro. Teraz dodatkowo wypadł Ronald Araujo, więc na prawej stronie defensywy zapewne zagra Sergi Roberto, a Fort znów zostanie przesunięty na lewą flankę. Mimo braków w obronie Cubarsi raczej nie będzie pierwszym wyborem Xaviego, choć w przypadku korzystnego wyniku byłby dużym kandydatem do wejścia na murawę z ławki.
Trudno oczekiwać, że w pierwszej jedenastce znajdzie się Casado, skoro Xavi nie zdecydował się postawić na niego w meczu z zespołem grającym o jeden poziom niżej. Trener zapowiedział podczas konferencji prasowej, że Oriol Romeu może liczyć na szansę, więc to zapewne on będzie defensywnym pomocnikiem.
Tak więc raczej nie można się spodziewać, że Xavi akurat tym razem da więcej szans młodym piłkarzom. Tym bardziej, że atmosfera w klubie jest bardzo napięta, a presja na szkoleniowcu z pewnością nie przyczyni się do wzrostu jego chęci do eksperymentów. Być może w przypadku korzystnego wyniku młodzi mogliby liczyć na wejście z ławki, ale doskonale wiemy, jakie trudności ma w tym sezonie Barça z łatwym wygrywaniem meczów.
Komentarze (9)