Kiedy Pedri wróci do gry?

Dariusz Maruszczak

31 grudnia 2023, 12:00

AS

30 komentarzy

Fot. Getty Images

Sytuacja zdrowotna Pedriego znów zaczęła robić się niepokojąca po tym, jak pomocnik opuścił ostatni mecz z Almeríą. Pojawia się coraz więcej doniesień, że Kanaryjczyka czeka absencja w kolejnych spotkaniach.

Najnowsze informacje w tej sprawie przedstawił Javi Miguel z ASa. Jego zdaniem Pedri na pewno nie zagra w starciach z Las Palmas, Barbastro i Osasuną. Ostatni z pojedynków odbędzie się w półfinale Superpucharu Hiszpanii, który zostanie rozegrany w Arabii Saudyjskiej. Mimo to według Miguela pomocnik ma zostać powołany na te rozgrywki i polecieć z drużyną na Bliski Wschód na wypadek, gdyby mógł zagrać w finale. Nie jest to jednak przesądzone, a o wszystkim zdecydują odczucia co do stanu zdrowia zawodnika.

Komunikat Barcelony wskazywał na „drobną kontuzję mięśniową” Pedriego, ale Miguel zwraca uwagę, że uraz dotyczy tego samego obszaru co przy poprzednich problemach z mięśniem uda prawej nogi, przez które pauzował przez trzy miesiące. Dlatego Barça musi być bardzo ostrożna. W tym przypadku Miguel podaje, że czas absencji 21-latka może być zbliżony do około miesiąca. Co do gry w Superpucharze trzeba będzie poczekać na późniejszą ocenę stanu zdrowia zawodnika. Dziennikarz ASa podkreśla jednak, że Xavi stosuje zasadę „zero ryzyka”.

Absencja Pedriego powoduje, że tym bardziej wzrośnie w najbliższych meczach znaczenie Frenkiego de Jonga i İlkaya Gündoğana. Minuty Kanaryjczyka mogą otrzymać tacy gracze jak Sergi Roberto (zwłaszcza po dwóch golach w meczu z Almeríą), Fermin López czy Oriol Romeu.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.
konto usunięte

Oby nie skończył jak Fati.

Dembele miał problem z kontuzjami mięśniowymi, często w tej samej nodze i tak samo jest z Pedrim, czyli znów jest jakiś większy problem z jednym mięśniem, ale u nas zamiast go znaleźć i wyleczyć, to będą lecieć na odczucia piłkarza. Jak jest jakiś cięższy przypadek, nawracają kontuzja, to piłkarz w Barcelonie nie ma już gry, bo więcej się leczy niż biega...

Ja już powoli tracę nadzieję, że coś z niego będzie

Masacra. Gavi i Pedri mają być filarami naszej pomocy a wiecznie kontuzjowani.

pamiętam jak Pedri w pierwszym sezonie grał wszystko po 90 minut, wyglądał jakby miał umrzeć. Gratulacje dla wszystkich sztabów szkoleniowych, które ostatecznie dały radę zajechać tego chłopaka do tego stopnia.

"wszystko zalezy od odczuć" xd. To jest takie piekne i takie profesjonalne jak na klub pokroju FC Barcelony ze szok, w B Klasie tez gramy w zaleznosci od odczuc

To jeszcze nie wrócił? Przecież go chyba widziałem ostatnio na boisku.

;) odczucia w klubie są dobre XD Nie ma co przyspieszać powrót Pedriego
Pewnie wróci we Wrześniu 2024 XD XDXD chyba że się okaże że jednak musi przejść operację XD to odczucia w klubie dalej będę dobre XD
Co by się nie działo ich odczucia zawsze są dobre XD ;D

Niestety jak będzie łapał co chwilę urazy to nie będzie Pedriego pożytku

Pedri mocno pracuje na miano piłkarza szklanki, w mojej opinii w duże mierze zasługą takiego stanu rzeczy jest Barxelona. Jego pierwszy sezon w Barcelonie jako 18 latek to granie wszystkiego od dechy do dechy, jego organizm nie był na to gotowy, czego mamy efekty. Obecnie chłopak nie zdarzy do formy wrócić i kolejna kontuzja, bardzo źle to wygląda.

Nawet jak wróci to nie oszukujmy się z formą będzie licho kolejna kontuzja już po poprzedniej wyglądał mizernie obecnie środek pola wygląda biednie zacznie się granie Oriolem i Roberto i nie będzie za wesoło. Dobry czas dla Fermina, żeby wszedł na wyższy poziom

Znając naszych specjalistów to w następnym roku...

Dembouz byl hejtowany, bo rzekomo sam przyczynial sie do swoich kontuzji, ale wkoncu ogarnal swoich doradcow i sie poprawilo. Ciekawe czy sam Pedri robi cokolwiek wiecej zeby zapobiegac kontuzjom.

Na Dembele też czekaliśmy, że tym razem już wróci silniejszy.
Że to już ostatni raz i koniec.
Jak z żoną alkoholika, który znów ją pobił.
"Un sie zmieni, un toki nie je"

Zostawić go w Barcelonie, żadnych wyjazdów na Superpuchar Arabii. Chyba że ktoś wpadnie na kolejną genialną wymówkę typu „będziemy tam parę dni, to może i nie zagra, ale przynajmniej potrenuje z drużyną”...

A jaki sens występu w Finale Superpucharu zawodnika, który właśnie wraca po kontuzji, a jeszcze nie doszedł do formy po poprzedniej... ?

Zero ryzyka a i tak co chwilę łapie kontuzję czy tak już będzie?

Pytanie co za różnica kiedy wróci, skoro cały czas uparcie robią to samo oczekując innego efektu. Wysłać go w końcu do innych specjalistów.

Co z tego, że wróci skoro zagra 3 mecze i znowu go nie będzie?

Kiedy będzie miał dobre odczucia