Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w teorii było korzystne dla Superligi, ale druga strona sporu też wyprowadza swoje ciosy. Jak donoszą włoskie media, tamtejsza federacja zatwierdziła regulacje, które mają powstrzymać kluby z Serie A przed dołączeniem do inicjatywy.
Dziennik Calcio e Finanza poinformował, że Włoska Federacja (FIGC) podczas swojej ostatniej Rady Federalnej zatwierdziła nowy system licencyjny na sezon 2024/2025, który zawiera nowe kryteria. Mają one dotyczyć tego, że kluby będą musiały zobowiązać się na piśmie, że nie będą uczestniczyć w rozgrywkach organizowanych przez prywatne stowarzyszenia, które byłyby nieuznawane przez FIFA, UEFA czy FIGC. Ten warunek byłby niezbędny do uzyskania licencji na kolejny sezon. W oczywisty sposób uderza on w Superligę, nawet jeśli nie wymienia jej z nazwy.
Kluby musiałyby dostarczyć takie zobowiązanie do 4 czerwca 2024 roku. Warto dodać, że prezes FIGC Gabriele Gravina jeszcze przed orzeczeniem TSUE zagroził podjęciem bardzo surowych działań wobec drużyn, które wzięłyby udział w nowych rozgrywkach. Póki co Napoli jest jedynym klubem, który wyraził zainteresowanie Superligą, a jego prezes Aurelio De Laurentiis ma być „gotów do dyskusji” w tej sprawie. Z grona klubów-założycieli Inter wprost sprzeciwił się inicjatywie (podobnie jak Roma), natomiast Juventus, który najdłużej trzymał się u boku Barcelony i Realu Madryt, nie zabrał stanowiska.
Komentarze (9)
Oczywiscie oficjalnie obie sa organizacjami niedochodowymi, ale czy tak rzeczywiscie jest? Ha! Rozprowadzanie jest juz tak cwanie zarzadzanie, ze zarabiaja odpowiednie firemki i osoby.
zaorać ten supersyf