Kto został MVP meczu Barcelony z Gironą? [WIDEO]

Dariusz Maruszczak

10 grudnia 2023, 23:15

8 komentarzy

Fot. Getty Images

Barcelona przegrała z Gironą 2:4, więc było jasne, że żaden z jej piłkarzy nie ma szans na tytuł MVP meczu. Nagroda trafiła w ręce Miguela Gutierreza.

Lewy obrońca w 40. minucie strzelił gola na 2:1 po ładnym uderzeniu po krótkim słupku, wykorzystując bierność Frenkiego de Jonga i Julesa Koundé. Miguel wygrał tylko 3 z 9 pojedynków, ale dużą uwagę zwracała jego aktywność w ofensywie i duża waleczność w obronie. Miał też znakomitą 98% skuteczność podań i dwa kluczowe zagrania.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

de Jong, to by mógł, tą statuetkę sam mu wręczyć.

Trudno wybrać najlepszego piłkarza bo nawet jeśli brać pod uwagę tylko piłkarzy Girony z racji tego że wygrali to nie było piłkarza który zagrał cały mecz bardzo dobrze. Nawet Miguel Gutierrez, który zdobył MVP w pierwszej połowie mógł zdobyć 3 gole, ale druga połowa w jego wykonaniu była tragiczna. Trudny wybór.
konto usunięte

Kilku zawodników chyba powinno usiąść na ławce Raphinha i Kounde to jest nieporozumienie Lewy takie okazje marnuje że w zeszłym sezonie z opaską na oczach by strzelał i by zdobywał gole nie wiem co się stało z nim no i jest środek pomocy którego nie, jest 3 pomocników ale nikt nie bierze gry na sobie, Gundo miał chyba 3 sytuacje gdzie w City każdą by wykorzystał to nie jest defensywny pomocnik to samo De Jong oni grają do przodu, Frenkie może być defensywny ale musi mieć jakiegoś zawodnika obok sobie wtedy ma więcej swobody i wychodzi do przodu a tak to jest kaszana, Gundogan im niżej schodzi tym robi większe i kosztowne błędy a więc potrzeba zmienić ustawienie tak aby wszyscy mieli swoje miejsce 3-5-2 wydaje się idealne ale nieee bo musi grać Raphinha bo jakby inaczej. Mając 5 w drugiej linii Cancelo, Pedri, De Jong, Gundogan i Balde jest większe zagęszczenie i przez co nie ma takich dziur

Dzisiaj Kounde super mecz, gościu zero koncentracji w trakcie meczu i to nue pierwszy mecz, coś mi się wydaje że to muzę być drugi longlet

Raphinha. Można się rozejść.