Od pewnego czasu ptaszki ćwierkają, że Luis Suárez może dołączyć do Leo Messiego w Interze Miami. The Athletic podaje wręcz, że klub z Florydy finalizuje właśnie pozyskanie Urugwajczyka.
Tworzenie przez Messiego i Suáreza wspólnych planów dotyczących gry poza Europą można datować jeszcze na okres spędzony przez tę dwójkę w Barcelonie. Właściwie od samego przybycia Argentyńczyka do Interu mówiło się o możliwości dołączenia Luisa Suáreza do tego klubu. Na drodze stał kontrakt z Grêmio, ale wygasa on wraz z końcem bieżącego roku. Po tym okresie niemal nic już nie będzie stało na przeszkodzie, aby dwaj przyjaciele mogli ponownie grać razem.
Suárez pożegnał się już z Grêmio, a Fabrizio Romano donosił wczoraj, że piłkarz chce teraz ustalić ostatnie szczegóły swojego kontraktu w Interze. Podobnie podają dziennikarze The Athletic – Tom Bogert, David Ornstein i Felipe Cardenas. Ich zdaniem Inter finalizuje umowę związaną z Suárezem, która ma obowiązywać przez rok. Temat nie jest jeszcze zamknięty, ponieważ w MLS obowiązuje limit wynagrodzeń. Tylko trzej zawodnicy w kadrze mogą przekraczać określony pułap wydatków. Obecnie są to Leo Messi, Sergio Busquets i Gregore. Bardzo możliwe, że Inter zrezygnuje z ostatniego z wymienionych, wykupując jego kontrakt.
Wygląda więc na to, że Suárez dołączy do swojego przyjaciela Messiego w Interze Miami. Urugwajczyk nadal potrafił zaprezentować dobrą formę w Grêmio, a w 52 meczach strzelił 24 gole i zaliczył 17 asyst. Można jednak się domyślać, że El Pistolero będzie miał dozowane występy ze względu na trudny stan zdrowia, o którym ostatnio opowiadał.
Komentarze (4)