Wierząc portalowi Transfermarkt, Iñaki Peña był powoływany na aż 165 meczów pierwszego zespołu FC Barcelony. Wychowanek zanotował jednak tylko pięć występów dla Dumy Katalonii: Dwa w LaLidze, dwa w Pucharze Króla i jeden w Lidze Mistrzów. Wobec kontuzji Marca-André ter Stegena Peña rozegra jutro szósty mecz dla Barçy. Jak spisywał się do tej pory?
Iñaki Peña został po raz pierwszy powołany na mecz pierwszej drużyny FC Barcelony 31 października 2018 roku w wieku 19 lat. Było to pierwsze spotkanie rundy zasadniczej Pucharu Króla przeciwko Cultural Leónesie. Barça wygrała 1:0 po golu głową Clementa Lengleta. Między słupkami stał wówczas Jasper Cillessen.
Debiut w pierwszym zespole Dumy Katalonii wychowanek zanotował jednak dopiero po czterech latach: 1 listopada 2022 roku, w wieku 23 lat. Był to ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23 przeciwko Viktorii Pilzno na wyjeździe, kiedy było już pewne, że Barça drugi rok z rzędu zagra w Lidze Europy. Blaugrana wygrała to spotkanie 4:2, a Iñaki rozegrał pełne 90 minut. Redakcja FCBarca.com tak oceniła występ bramkarza:
23-latek wreszcie doczekał się oficjalnego debiutu w pierwszej drużynie. W 19’ był czujny i wybijał piłkę, a w 25’ i 27’ wyłapał dośrodkowania. Na plus również interwencje w 21’, 30’ i 63’. Z piłką przy nodze nie pokazał nic ciekawego – w 73’ posłał wreszcie długie podanie, a w 83’ zagrał na aut. Nota wyjściowa (5,0).
Na drugi występ Iñaki musiał poczekać do 4 stycznia 2023 roku. Barcelona mierzyła się wówczas z Intercity CF w Pucharze Króla. Duma Katalonii wygrała dopiero po dogrywce 4:3, a bohaterem meczu został Oriol Soldevila, były piłkarz drużyn młodzieżowych Barçy i autor hat-tricka w tym spotkaniu. Gole dla Barçy strzelali Ronald Araujo, Ousmane Dembélé, Raphinha i Ansu Fati. Redakcja FC Barca.com tak oceniła występ Peñi:
Nie był to wymarzony mecz dla młodego bramkarza Barcelony. Trzy stracone gole, do tego dość przeciętnie w grze nogami. Pochwalić możemy jedynie za bardzo dobrą interwencję w 84’, która uchroniła Barcelonę od straty bramki. Spotkanie do zapomnienia dla Iñakiego. Ocena 3,0.
Dwa tygodnie później Peña stanął między słupkami w meczu 1/8 finału Pucharu Króla przeciwko Ceucie. Barça wygrała aż 5:0 (pierwsza manita ery Xaviego) po golach Lewandowskiego (2), Raphinhi, Kessiégo i Ansu Fatiego. Iñaki Peña rozegrał 90 minut i zanotował pierwsze i jedyne czyste konto w barwach Barçy. Redakcja FCBarca.com tak oceniła występ bramkarza:
Młody bramkarz nie miał możliwości do wykazania się w tym spotkaniu, gdyż rywal nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę Barcelony. Należy docenić jego grę nogami - 28 celnych podań na 29 i 100% celność wykopów. Tylko ten aspekt podnosi ocenę końcową ponad wyjściową. Ocena 5,5.
Cztery miesiące później, 23 maja, nadszedł czas na debiut ligowy w wyjazdowym meczu z Realem Valladolid. Tym razem Peña wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie. Mimo że Barcelona była już mistrzem Hiszpanii, od początku zagrał Ter Stegen, który walczył jeszcze o rekord najmniejszej liczby straconych bramek i czystych kont. Po pierwszej połowie Duma Katalonii przegrywała już jednak 0:2, więc całą drugą połowę rozegrał Iñaki, który również nie ustrzegł się utraty gola. Barça przegrała 1:3, a jedyną bramkę dla zespołu Xaviego zdobył Robert Lewandowski. Redakcja FCBarca.com tak oceniła występ Iñakiego Peñi:
Wyróżnić można jedynie obronę strzału w 50’. W 48’ niecelnie wybijał, a w 73’ stracił bramkę i wydaje się, że mógł zrobić w tej sytuacji więcej. Z kolei w 80' źle przeczytał tor lotu piłki i nie wypiąstkował dośrodkowania. Ocena 3,5.
Ostatni występ Iñakiego to spotkanie ostatniej kolejki LaLigi przeciwko Celcie Vigo na wyjeździe. Również w tym przypadku 24-latek wszedł na boisko w drugiej połowie, a konkretnie dopiero w 63. minucie przy wyniku 0:1. Dwie minuty później było już 0:2 i z dubletu cieszył się Gabri Veiga. Bramkę kontaktową zdobył jeszcze Ansu Fati, lecz mecz zakończył się porażką 1:2. Redakcja FCBarca.com tak oceniła występ Iñakiego Peñi:
Przy straconej bramce mógł zrobić więcej, zbyt łatwo zaskoczony. Do tego w 95' zaliczył nieudane wybicie.
Podsumowując, Iñaki Peña zagrał w pięciu meczach Dumy Katalonii, ale tylko w trzech w pełnym wymiarze czasowym (342 minuty). Średnia ocen przyznawanych przed Redakcję FCBarca.com to zaledwie 4,25/10.
Bilans tych spotkań to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Jeśli jednak uwzględniać wyniki, tylko w czasie, w którym Iñaki był na boisku, to są już to trzy zwycięstwa i dwa remisy. Innymi słowy, Barça z Iñakim między słupkami strzelała więcej goli, niż traciła. Dużo gorzej wygląda sam bilans straconych bramek: 5 meczów (342 minuty) i aż 7 straconych goli, czyli bramka wpuszczana średnio co 49 minut. Dla porównania, w tym sezonie Ter Stegen traci gola średnio co 90 minut, mimo że ten aspekt gry wygląda w tej kampanii dużo gorzej, niż w poprzedniej. Co ciekawe, wszystkie mecze, w których zagrał Iñaki Peña, to spotkania wyjazdowe... i nie inaczej będzie też jutro.
Należy jednak przypomnieć, że to nie jedyne spotkania Iñakiegp Peñi na najwyższym poziomie. Drugą połowę sezonu 2021/22 wychowanek spędził na wypożyczeniu w Galatasaray, gdzie pod nieobecność Fernando Muslery rozegrał 8 meczów (pełne 720 minut). Hiszpan wpuścił aż 11 goli (gol tracony śr. co 65 minut) i zachował tylko jedno czyste konto... w meczu przeciwko FC Barcelonie na Camp Nou. W rewanżu w Stambule Barça wygrała 2:1. Kiedy jednak Muslera wyleczył kontuzję, od razu wrócił między słupki. Iñaki przesiedział zatem na ławce pięć kolejnych meczów, a w ostatnich czterech spotkaniach w sezonie pauzował z powodu kontuzji.
Komentarze (3)