Drużyna juvenilu FC Barcelony pokonała na wyjeździe FC Porto 2:0 w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Młodzieżowej UEFA po golach Marca Guiu i Angela Alarcona. Podopieczni Óscara Lópeza prowadzą w tabeli z dorobkiem dwóch zwycięstw, przed Porto (3 pkt), Szachtarem (3 pkt) i Antwerpią (0pkt).
Pierwszą groźną akcję Barcelona wyprowadziła w 7. minucie. Noah Darvich otrzymał piłkę w okolicach koła środkowego, ruszył w kierunku bramki, minął obrońcę prostym zwodem i uderzył sprzed pola karnego, lecz piłka pofrunęła nad poprzeczką.
W 11. minucie piłkę w siatce umieścili gospodarze. Po bardzo dobrym dośrodkowaniu z prawej strony Gonçalo Sousy głową uderzył Anhá Candé, lecz arbiter dopatrzył się najprawdopodobniej odepchnięcia obrońcy Barcelony w wykonaniu 16-letniego napastnika Porto. Barça mogła szybko odpowiedzieć, lecz Marc Guiu trafił tylko w bramkarza po strzale z ostrego kąta.
Kiedy rosła przewaga Porto i wydawało się, że to gospodarze są bliżej pierwszego gola, Barça wykreowała sobie w 18. minucie doskonałą okazję, którą zmarnował Marc Guiu. Z prawego skrzydła dośrodkował Hector Fort, a 17-letni napastnik nie trafił w piłkę, atakując wślizgiem, choć wydawało się, że jego timing był dobry.
W 21. minucie znów groźnie zaatakowali Portugalczycy. Silny i wysoki Anhá Candé poradził sobie z obrońcami i wyłożył piłkę Jorge Meirelesowi, lecz 19-latek nie zdołał nawinąć Pau Prima, który odebrał mu futbolówkę.
W 25. minucie blisko pięknego gola był Marc Bernal. Środkowy obrońca Pau Cubarsi znakomitym podaniem między liniami znalazł Bernala, który przyjął i uderzył z 25 metrów w poprzeczkę bramki Diogo Fernandesa. Piłka odbiła się blisko linii bramkowej, ale nie było mowy o ewentualnym golu. Ta akcja nieco przystopowała zapędy gospodarzy i podłączyła do meczu Barcelonę. W istocie w 29. minucie uderzenia ze skraju pola karnego próbował Pau Prim, lecz nie dokręcił futbolówki w okienko bramki rywala.
W 32. minucie Bernal, który chwilę wcześniej trafił w poprzeczkę, mógł sprezentować gola FC Porto. Pomocnik nieodpowiedzialnie zagrał w niegroźnej sytuacji wprost pod nogi rywala, który z kolei zagrał do Anhy Candé; napastnik uderzył mocno sprzed pola karnego, ale na posterunku był Yaakobishvili.
w 34. minucie Barça wyprowadził kontrę w korzystnym stosunku liczbowym. Piłkę na prawym skrzydle otrzymał Nil Caldero, który prostym zwodem minął obrońcę i uderzył prawą nogą z ostrego kąta, ale czujny był również golkiper Porto.
W 39. minucie gospodarze otrzymali rzut wolny z ok. 25 metrów. Do piłki podszedł Dinis Rodrigues i uderzył groźnie, ale minimalnie za wysoko.
Barcelona odpowiedziała natomiast kolejnym strzałem w poprzeczkę, tym razem w wykonaniu Marca Guiu. Nil Caldero znów ruszył prawym skrzydłem i podał do środkowego napastnika. Ten przyjął i huknął w kierunku bramki z 15. metra, ale futbolówka znów obiła aluminium.
Mimo wielu akcji po obu stronach boiska drużyny schodziły do szatni przy wyniku 0:0.
W drugie połowie Barcelona po raz pierwszy zagroziła w 55. minucie, lecz piłka po strzale Daniego Rodrígueza z lewej strony odbiła się od obrońcy i trafiła w bramkarza, który jednak musiał łapać piłkę na raty. W 63. minucie próbował Guiu, ale uderzył nieczysto i piłka przetoczyła się obok słupka.
W 65. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Nil Caldero, lecz mając przed sobą jedynie bramkarza, pogubił się i jego strzał został w porę zablokowany.
W 74. minucie w końcu zaatakowali Portugalczycy. Świeży Alfa Balde dośrodkował z prawego skrzydła do również dopiero co wprowadzonego do gry Tiago Andrade, który uderzył groźnie z woleja, lecz Yaakobishwili świetnie obronił. W międzyczasie na boisko wszedł znany z występów w pierwszym zespole Angel Alarcón, który wrócił niedawno po absencji spowodowanej kontuzją.
W 78. minucie Dani Rodríguez, który przeniósł się na prawe skrzydło, próbował dośrodkować do Marca Guiu, lecz wyszedł z tego groźny strzał, który tylko o kilka centymetrów minął słupek bramki Diogo Fernandesa.
W końcu w 80. minucie Barça dopięła swego! Po niedokładnym wykopie obrońców Porto Alexis Olmedo wygrał pojedynek główkowy, po którym piłka trafiła do Daniego Rodrígueza. Ten zagrał od razu do Marca Guiu, który uderzył bardzo mocno i tym razem futbolówka nie trafiła w poprzeczkę a minimalnie pod nią. Strzał nie do obrony dla bramkarza.
Gol Marca Guiu! Asysta Daniego Rodrígueza. Potężny strzał pod poprzeczkę! 💣pic.twitter.com/PFvxruZkVK
— La Masia Polska 🇵🇱 (@lamasiapolska) October 4, 2023
Po tej bramce Guiu odczuł pewien dyskomfort i zmienił go 15-letni Guille Fernández. Boisko opuścił również wtedy Pau Prim, zmieniony przez Juana Hernándeza.
W 87. minucie Barça mogła być już spokojna o trzy punkty, bo świetną indywidualną akcją zwieńczoną golem popisał się Angel Alarcón. Skrzydłowy ruszył z kontrą po rzucie rożnym Porto, minął sprytnie jednego z defensorów i nie pomylił się w pojedynku z Diogo Fernandesem.
Szybki kontratak i Alarcón pakuje gola na 0:2! 🔥pic.twitter.com/As68qVoPP8
— La Masia Polska 🇵🇱 (@lamasiapolska) October 4, 2023
Porto walczyło jeszcze o honorowego gola, lecz wynik się nie zmienił. Drużyna Barçy do lat 19 wygrała zatem zasłużenie, choć początek meczu wcale nie był łatwy. Po drugiej kolejce fazy grupowej Duma Katalonii przewodzi w tabeli grupy H z 6 punktami na koncie, wyprzedzając Porto (3 pkt), Szachtar (3 pkt) i Antwerpię (0 pkt).
Skład FC Porto: Diogo Fernandes - Martim Fernandes, Bernardo Ferreira, Luis Gomes, Dinis Rodríguez - Ussumane Djaló (min. 84, Mariano Regal), Andre Oliveira (min. 70, Tiago Camos), Rodrigo Mora (min. 62, Gil Martins) - Gonçalo Sousa (min. 70, Alfa Balde), Anhá Candé, Jorge Mereiles (min. 62, Tiago Andrade).
Skład FC Barcelony: Aaron Yaakobishvili - Hector Fort (min. 74, Alexis Olmedo), Pau Cubarsi, Andrés Cuenca, Albert Navarro - Noah Darvich (min. 60. Cristobal Muñoz), Pau Prim (min. 83, Juan Hernández), Marc Bernal - Nil Caldero (min. 74, Angel Alarcón), Marc Guiu (min. 83, Guille Fernández), Dani Rodríguez.
Komentarze (2)