Mallorca – Barcelona: najlepsze, najgorsze wg FCBarca.com

Błażej Gwozdowski

27 września 2023, 00:00

32 komentarze

RCD Mallorca

MLL

Herb RCD Mallorca

2:2

Herb RCD Mallorca

FC Barcelona

FCB

  • Vedat Muriqi 8'
  • Abdon Prats 45'
  • 41' Raphinha 
  • 75' Fermín López 

Jakie były najlepsze i najgorsze aspekty pojedynku z Realem Mallorca zdaniem Redakcji FCBarca.com?

Najlepsze: Raphinha i zmiany Lamine Yamala oraz Fermina 

Barcelona miała duże problemy, by rozgrywać składne akcje na trudnej murawie. Jednym z nielicznych, którzy sobie dobrze radzili od pierwszych minut, był Raphinha. Przez Brazylijczyka przechodziła większość piłek w ofensywie, co znalazło odzwierciedlenie także w tych najważniejszych statystykach. Skrzydłowy Barçy najpierw trafił do siatki zza pola karnego, a w drugiej połowie zanotował asystę przy bramce na wagę remisu. Bardzo ważne były także zmiany, a zwłaszcza wprowadzenie Fermina i Lamine Yamala. Pierwszy z młodych zawodników trafił do siatki, a drugi był stale pod grą i zapoczątkował akcję bramkową. Świetnie widzieć, że pozytywne akcenty w ofensywie dają wychowankowie.

Najgorsze: murawa i błędy defensywy

Oczywiście zrzucanie winy na murawę byłoby niepoważne, jednak trudno nie wspomnieć o skandalicznym stanie boiska. Trawa był tak nawodniona, że piłka momentami wręcz zatrzymywała się w kałużach, a przecież na Majorce nie padało. W tych trudnych warunkach łatwiej było o błędy wysoko ustawionej linii obrony, jednak nie może być to usprawiedliwieniem. Ter Stegen przy pierwszym trafieniu podał fatalnie, a drugi gol to wynik przede wszystkim efekt nieudolnej próby założenia pułapki ofsajdowej. Za takie pomyłki płaci się cenę i tym razem były to dwa punkty.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Najgorsze: indywidualne wielblady przez ktore znowu latwo tracimy gole...tym razem przez bledy tych ktorzy sa najbardziej solidni w defensywie.

Myśle że nie ma co tak bardzo narzekać na ten remis. Natłok spotkań najlbiższych tygodni jest duży. Kiedyś musiały być jakies rotacje, potknięcia na przestrzeni całego sezonu też się zdarzają. Liga Hiszpańska jest dość specyficzna pod względem dużej agresywności defensywnych zespołów. Sędziowie nie radzą sobie w takich sytuacjach nie ma się co oszukiwać. Teraz przed nami dwa ważne i trudne mecze. Sevilla pomimo tego, że raczej jest pośmiewiskiem od ostaniego sezonu, to nie odda nam tego zwycięstwa za darmo, z Porto podobnie mogą być problemy. Liczę na galową jedenastkę w tych spotkaniach, na tyle na ile to możliwe biorać pod uwagę kontuzje. Jeśli miałbym wybrać która połowa sezonu miałaby być lepsza to wybrałbym drugą. Trzeba mieć nadzieję że ominą nas wtedy kontuzję kluczowych zawodników.

Taka murawa na takim poziomie rozgrywek to jakiś dramat. Zwłaszcza, że nie padało

Wyszlismy niezgranymi, wracajacymi po kontuzji, najgorzej operujacymi pilka stoperami, pomocnicy nie rozgrywali i ci wlasnie stoperzy wprowadzali pilke do gry.
To sie nie moglo udac.

Mecz, który wyglądał na rozgrywany w polskiej okręgówce zakończony podziałem punktów.
Wizerunkowy dramat ligi, która i tak jest pod kreską dzięki panu Tebasowi i jego "widzeniu piłki".
Jak można w niegdyś najlepszej lidze świata dopuścić takie kartoflisko do gry.
Kałuże, dziury, hektolitry wody. Do tego bardzo ostro grająca Majorka i obraz bitwy gotowy.
Sędziowie w Hiszpanii to kolejny problem. Karny, czerwo po faulu na Lewandowskim itd.
Jeżeli złożymy to do kupy oraz dodamy indywidualne błędy w obronie to powinniśmy cieszyć się z remisu.
Poprawny mecz wielu chłopaków choć widać jeszcze brak ogrania poszczególnych zawodników.
Mecz zdecydowanie na plus dla Gaviego, Fermina, Raphy, czy Yamala.
Słabo bramkarz, obrona cała oraz Torres.
Xavi bez błysku taktycznego, ale decyzja I jedenastki, jak i zmian na plus.

Dalej są chętni żeby Xavi wymieniał skład ? A miało byc tak łatwo i przyjemnie.

Absolutnie. Pierwsze to murawa. Sedziowie powinni nie rozpoczynac meczu. W LaLidze kaluzowe boisko? Parodialne.
Drugie to nasi pilkarze. Mats jak podaje to zawsze trzymam kciuki by nie podal jak wczoraj. Pilki mimo, ze w systemie Barcy przechodza przez bramkarza, to trenerzy powinni wspominac, aby omijac Matsa, bo jest w tym nieudolny od przyjscia. Ale trenerzy mysla, Mats sie w tym poprawi. I tak od lat.
W drugim golu to nieporozumienie obrony z Matsem bo bramkarz nie musial tak daleko wychodzic. Szybki Araujo nadganial i przeszkodzilby przy strzale. Ale obrona byla najgorsza.

Najgorszy był Stegen i Gundo. Turas powinien odpocząć, bo widać, że przemęczony. Gavi powinien być kapitanem tego teamu i od niego Xavi powinien zacząć układanie jedenastki.

Zespół takie jak ten będą utrudniać a tym i przyszłych sezonach życie Barcelony. Nie jest to uatrakcyjnianie futbolu w Hiszpanii a bardziej jego zabijanie ale niestety sędziowie na to pozwalają. Agresja graczy Majorki nie była motywacyjna a już bezczelna momentami w dodatku ilość wody na murawie… To kolejne zachowanie anty granie w piłkę.

No niby Raphinia naprawił setkę asysta.. Ale twierdzę że powinien zejść on a nie Felix.. Za duzo tych graczy na prawej się zrobiło.. Niby gol ale więcej nic trochę zamieszanie.. Gundogan mnie nie porywa wcale... Odkad przyszedł to cisza o nim.. Ma takie niemrawe wejście w barce.. Chyba on powinien częściej się zmieniać..
Cancelo a zwlaszcza balde dzisiaj ani do przodu ani do tyłu ..
Śmiem twierdzić że Lewy wykorzystałbym dzisiaj jakąś sytuację np przy felixie co nie sięgnął nogą jak on ostatnio i przy ferrana akcji co nie wiedział jak dziubnac i nie dotknął piłki..

Najlepsze:
- Gavi w formie, w tym momencie nasz najlepszy zawodnik ze środka pola
- Raphinha dalej spisuje się, jak chodzi o statystyki, to mu zawdzięczamy ten punkt
- Dobre wejście Fermina
- Kilka efektownych akcji Yamala
Najgorsze:
- Lewy bez błysku
- Ferran po staremu
- Balde wciąż bez formy
- Gundogan znów niemrawy, bez wyrazu i bez pozytywnego wpływu na grę. Piłkę przetrzyma i odegra do kolegi obok, nic więcej.
- Ter Stegen zaczyna popełniać poważne błędy, tutaj kosztowały nas one punkty.

Raphinia? Hahaha. Zepsuł mega setkę.

Właśnie przy pierwszej bramce Mats podał jak na dobrej murawie a ta piłka prawie stanęła,
Posunięcie z murawą to coś co dało największą przewagę dla Mallorki.

Zastanawia mnie dlaczego się pozwala na takie akcje z tak fatalnie przygotowanym boiskiem że komentarzy nie mogą wręcz o tym nie wspomnieć. Przecież to wpływa na wizerunek ligi. A tutaj zawsze coś - jak nie kartoflisko to kałuże na murawie choć deszczu nie było.