Mecz w Albanii zakończył się katastrofą dla reprezentacji Polski. Drużyna Roberta Lewandowskiego przegrała 0:2 i znalazła się na granicy odpadnięcia z walki o udział w mistrzostwach Europy.
Wydawało się, że spotkanie może potoczyć się pozytywnie dla Polaków, ponieważ w 21. minucie do siatki trafił Jakub Kiwior. Niestety wkrótce potem okazało się, że obrońca był na pozycji spalonej. Tymczasem w 37. minucie to rywale wyszli na prowadzenie za sprawą fantastycznego uderzenia Asaniego. Polska nie umiała odpowiedzieć, a Lewandowski zaliczył praktycznie anonimową pierwszą połowę.
W drugiej połowie drużyna Fernando Santosa miała przewagę w posiadaniu piłki, ale niewiele z tego wynikało. Polska nie oddała ani jednego celnego strzału w tej części gry. Tymczasem Albania w 62. minucie podwyższyła wynik za sprawą Daku, który trafił do siatki po krótkim słupku po tym, jak nie zatrzymał go Mateusz Wieteska. Do końca pojedynku wynik nie uległ już zmianie. Albania prowadzi w grupie z czterema punktami przewagi nad Polską, która zajmuje przedostatnią pozycję, wyprzedzając tylko Wyspy Owcze.
Lewandowski był aktywniejszy w drugiej części gry, ale i tak nie pokazał zbyt wiele. Zanotował 13 celnych podań (68% skuteczności) i miał 12 strat. Wygrał 8 z 17 pojedynków i oddał tylko jeden strzał, który został zablokowany. Ponadto Lewy nie podszedł do sektora kibiców po meczu ani nie udzielił żadnego wywiadu polskim mediom. Z trybun niosło się gromkie "gdzie jest kapitan...".
Skład Polski: Szczęsny, Cash, Bednarek (34' Wieteska), Kiwior, Bereszyński (70' Skóraś), Kędziora, Krychowiak (70' Linetty), Szymański (61' Świderski), Zieliński, Kamiński (61' Grosicki), Lewandowski.
Rezerwowi: Bułka, Drągowski, Wieteska, Dawidowicz, Milik, Linetty, Grosicki, Skóraś, Świderski, D. Szymański, Benedyczak, Wszołek.
Komentarze (70)
Tych patalachow tylko polak może trenować.