Barcelona wywozi ważne punkty z Pampeluny!

Błażej Gwozdowski

3 września 2023, 19:47

653 komentarze

Fot. Getty Images

CA Osasuna

OSA

Herb CA Osasuna

1:2

Herb CA Osasuna

FC Barcelona

FCB

  • Chimy Avila 76'
  • 45' Jules Koundé 
  • 86' (k.) Robert Lewandowski 
  • Barcelona pokonała Osasunę 2:1 po bardzo trudnym meczu, choć zdecydowanie nie zachwyciła
  • Pierwszą z bramek dla gości zdobył Koundé, a decydujące trafienie zanotował Lewandowski, skutecznie egzekwując jedenastkę podyktowaną po faulu na nim
  • Debiut w Barcelonie zanotowali Felix, Cancelo oraz Iñigo Martínez

Ostatni tydzień stał pod znakiem transferów i choć po Barcelonie nie można było spodziewać się wielkich zakupów, to w ostatnim dniu okienka do zespołu dołączyli dobrze wszystkim znani reprezentanci Portugalii, João Cancelo i João Felix. Jednocześnie na wypożyczenia udali się Ansu Fati oraz Eric García, a Ez Abde trafił do Betisu na mocy transferu definitywnego. Do zdrowia powrócił dodatkowo Iñigo Martínez i w efekcie kadra meczowa uległa znaczącej korekcie, jednak Xavi postawił w pojedynku z Osasuną na piłkarzy, którzy zdobyli komplet punktów z Villarrealem. Jedyną zmianą był powrót do wyjściowej jedenastki Balde, który zastąpił Marcosa Alonso, a zatem potwierdziły się słowa Arrasate z konferencji prasowej. Na środku obrony zagrali Koundé i Christensen, a Sergi Roberto ponownie wcielił się w rolę prawego obrońcy. W środku pola wystąpił kwartet: Romeu, De Jong, Gündoğan i Gavi, natomiast prawe skrzydło należało do 16-letniego Lamine Yamala. Oczywiście nie mogło zabraknąć Roberta Lewandowskiego, który zagrał na środku ataku.

Barcelona powinna objąć prowadzenie już w pierwszej minucie, ale w słupek trafił De Jong, a Robert Lewandowski fatalnie przestrzelił przy dobitce. Pewnym pocieszeniem był fakt, że prawdopodobnie zgrywający do Frenkiego Gündoğan był na pozycji spalonej i ewentualna bramka byłaby anulowana. W 10. minucie świetne podanie do Lamine Yamala zagrał Romeu, jednak młodziutki skrzydłowy został zablokowany, a dobitka Gündoğana także była nieskuteczna. Barcelona spokojnie kontrolowała grę, choć wyraźnie brakowało ruchu na skrzydłach. Niewiele piłek docierało do Lamine Yamala oraz Balde. Ter Stegen po raz pierwszy musiał wykazać się refleksem w 23. minucie, kiedy niezły strzał w kierunku bliższego słupka oddał Arnaiz. Celnym uderzeniem zrewanżował się dwie minuty później Lewandowski, ale Aitor bez trudu złapał piłkę.

W 32. minucie Osasuna przeprowadziła świetną akcję i Oroz uderzył z 11 metrów, jednak Ter Stegen stanął na wysokości zadania. Goście mieli spore problemy ze sforsowaniem defensywy rywali. Wydawało się, że ta sztuka uda się po dwójkowej akcji Frenkiego z Lewandowskim, ale dośrodkowanie Holendra zostało zablokowane. W 42. minucie z dystansu uderzył Koundé, sprawiając pewne problemy Aitorowi. Wydawało się, że na gole będzie trzeba poczekać do drugiej połowy, kiedy do piłki zagranej z narożnika najwyżej wyskoczył Jules Koundé i precyzyjnym strzałem głową pokonał golkipera Osasuny! Były jeszcze wątpliwości, czy Francuz nie faulował przy wyskoku, ale trafienie zostało uznane, a bezpośrednio po wznowieniu gry sędzia odesłał piłkarzy na przerwę.

Druga połowa rozpoczęła się kiepsko dla Gaviego, który oberwał łokciem w ucho, po czym zakrwawiony musiał na pewien czas opuścić boisko. Po blisko kwadransie bezskutecznych ataków Barcelony doczekaliśmy się debiutu Cancelo. Portugalczyk zmienił Sergiego Roberto, a wraz z nim na boisku pojawił się Ferran Torres w miejsce Lamine Yamala. Tymczasem Arrasate wprowadził Budimira, Avilę oraz Barję dając jasny sygnał, że Osasuna zamierza walczyć o punkty. W 71. minucie Cancelo świetnie dośrodkował w kierunku Lewandowskiego, ale Polak nie zdołał pokonać Aitora. Chwilę później bramkarz Osasuny musiał interweniować po dośrodkowaniu Roberta. W 76. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Chimy Avila, a piłka trafiła w słupek, po czym wylądowała w siatce. Ter Stegen nie miał najmniejszych szans i znów mieliśmy remis.

Xavi zareagował wpuszczając João Felixa w miejsce Oriola Romeu. W 82. minucie to Robert Lewandowski świetnie wyszedł na wolne pole i został sfaulowany w polu karnym. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a po analizie VAR dołożył jeszcze czerwoną kartkę dla Cateny. Po długim oczekiwaniu do piłki podszedł sam poszkodowany i pokonał Aitora! Po wznowieniu gry dwukrotnie znakomicie spisał się Koundé, wyjaśniając sytuację pod bramką Barcelony. Osasuna wciąż walczyła o punkt, podczas gdy goście szukali okazji do kontrataku. W kolejnych akcjach dominował jednak przypadek. W doliczonym czasie gry Felix świetnie podał prostopadle w kierunku Raphinhi, ale dośrodkowanie Brazylijczyka zostało zablokowane.

Barcelona nie zachwyciła i miała ogromne problemy, by pokonać przemęczoną po grze w środku tygodnia Osasunę. Trudno być zatem zadowolonym, choć udało się zdobyć komplet punktów. Poza Koundé i De Jongiem nikt nie zasłużył na wyróżnienie. Oby po przerwie na zgrupowania reprezentacji narodowych forma zespołu zaczęła rosnąć, bo z taką grą bardzo trudno będzie walczyć o puchary.

Osasuna: Aitor, Juan Cruz, Catena, Herrando, Areso (min. 80, Nacho Vidal), Iker Munoz, Ibañez, Ruben García (min. 62, Barja), Arnaiz (min. 62, Avila), Aimar Oroz, Raúl García (min. 62, Budimir).

Barcelona: Ter Stegen, Roberto (min. 59, Cancelo), Koundé, Christensen (min. 90+1, Iñigo Martínez), Balde, Romeu (min. 80, João Felix), De Jong, Gündoğan, Gavi, Lamine Yamal (min. 59, Ferran Torres), Lewandowski (min. 90+1, Raphinha).

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.
konto usunięte

Ciekawe czy nagelsman by się u nas sprawdził? ale myślę, że lepiej by się oglądało Barcelone z nim na ławce.

On oglądania Barcy w tym sezonie na razie bolą oczy. Żadnego z meczy nie dotrwałem do końca. Ale. To dopiero początek sezonu, okresu przygotowawczego porządnego nie było, jest kilku nowych graczy którzy się muszą wpasować, dwóch ważnych graczy wypadło z powodu kontuzji, a punkty zbieramy nawet przy tak słabej grze. Liczę że jeszcze ładną grę Barcy zobaczę w tym sezonie.

Xavi nie nadaje się do bercelony, za głęboka woda dla niego. za 10 lat jak się nauczy w malych klubach może wrócić. Teraz to nie ma to sensu.
To wygląda jak reprezentacja polski. Duże nazwiska, ale 0 taktyki.
Z taką grą to my nie wyjdziemy z grupy LM, będzie wstyd.

Tyle dobrych graczy a Xavi nie potrafi nic ofensywnego wymyśleć. Tysiące bezsensownych podań bardzo asekuracyjnych żeby nie wpaść w kontratak rywala. Gavi na skrzydle to nieporozumienie, to nie jest ofensywny gracz. Yamal jest świetny ale jeszcze potrzebuje czasu żeby wejść na bardzo wysoki poziom.
Moim zdaniem Xavi OUT

Po tym wczorajszym meczu nadałem przydomek naszemu trenerowi Xavi Chaos Hernández. Trudno się to oglądało. Nie pamiętam jaki mecz ostatnio zagraliśmy aby był szybko zamknięty i spokojna gra do końca. Wszystko zawsze rodzi się w bólach.
Z tą oceną dla trenera wstrzymam się do zakończenia meczów fazy grupowej LM.
Jeśli pójdzie słabo i dodatkowo nie wyjdziemy z tej grupy, to Xavi powinien naprawdę gdzieś iść na naukę i praktyki, a ławkę zostawić dla kogoś kto ma jakiś pomysł...

Niestety Xavi po prostu nie ma pomysłu na grę... jest tutaj już bardzo długo a drużyną się nie rozwija, wielu piłkarzy stoi w miejscu albo się cofa w rozwoju. Każdy założył że Xavi będzie zbawcą a po prostu nie jest dobrym trenerem bo czau miał bardzo dużo a gramy padake i to coraz większą

Barcelona na ten moment wygląda jak Polska za Brzęczka wyniki są ale stylu nie ma !

Mam coraz większe wątpliwości do Xaviego jako trenera, nie widzę postępu w grze, a nawet regres do tego co prezentowaliśmy w poprzednim roku. Skład wydaje się silniejszy, a na boisko jak na razie tego nie widać.

Przecież ten mecz wczoraj był tak statyczny, wolny i bez pomysłu w wykonaniu Barcelony że z taką grą w naszej grupie LM nie wyjdziemy...

Problem jest taki, że każda drużyna grająca z nami muruje bramkę i gra z kontrataku a my nie potrafimy grać z kontry. Xavi o tym wie , więc gramy w jak w poprzednim sezonie aby tylko nie stracić piłki , aby jej nie stracić ona po prostu wolno chodzi po obwodzie. Więc tysiące wolnych podań i oglądanie tego to męki.
To jest strategia Xaviego na mecze wyjazdowe, zrozumcie to wreszcie. Najwięcej na tym traci Lewandowski bo wygląda jakby tylko dreptał po boisku.
Skrzydła u nas nie istnieją. Gavi to drewno nadaje się tylko do pressingu i odzyskiwania piłki. Po cholerę go dawać na skrzydło?
Jamal jest świetny ale ma za mało doświadczenia. Więc gramy dwoma młodymi szczurami na najważniejszych pozycjach. Bez sensu.

Najlepsze jest to że oni na notatniku cały czas uważają że sędziowie nam pomagają;) Co trzeba mieć we łbie. Real jest pchany w prawie każdym meczu od początku sezonu… Widać jak są nastawieni sędziowie w tym sezonie ale ok nam pomagają i cały czas Negreira na tapecie… Hipokryzja poziom Jose Mourinhio

Gramy za wolno zero pomysłu jak zaskoczyć przeciwnika to jest klepanie piłki bez sensu i pomysłu na grę jak rozerwać linie obrony przy tak cofnietm zespole to barca powinna spróbować uderzać z dystansu oni wkoncu musieli by wyjść wyżej a my chcemy wejść z piłka do brami

Generalnie dobrze sędziowane zawody, z jednym zastrzeżeniem. Jak zwykle Barcelonie grę fizyczną gwiżdże się aptekarsko. Lewy przy walce o piłkę gdzieś tam trochę dłonią zahaczył o gościa - żółta. Ok, można to zrozumieć gdyby sędzia miał równe kryteria, ale w drugą stronę chłop mija Gaviego i w walce o pozycje sprzedaje mu takiego łokcia, że krew leje się z ucha.... faul Gaviego. No nie widzę tu sensu i logiki.

Edit.
Xavi plan na mecz - ...uj dupa i kamieni kupa.

Strasznie ogląda się Barcelonę w ostatnim czasie tzn od początku roku.. gdzieś zatracił się ten polot, fantazja i jakość. Wygrywamy mecze niczym Grecja na euro2004..

Jeśli my nie nauczymy się szybko przechodzić z obrony do ataku to nic z tego nie będzie. Każdy dobrze zapowiadający się atak jest zatrzymywany i grzeczne czekanie aż przeciwnik odbuduje ustawienie. Póki co bardziej to przypomina setiena niż pepa. Swoją drogą as xaviego inigo to też sie interesująco zapowiada.

Jestem ciekaw planu Xaviego na ten mecz… Czy w ogóle był jakiś…

Ta czerwona kartka dla Osasuny to jakiś żart jest. Co bardziej irytuje to, że graliśmy na 10 graczy osasuny tragicznie, mogli nam śmiało wpakować bramkę i nie było by zdziwienia.

Który to już raz widzimy tak wyraźny brak pomysłu na grę, brak dynamiki i zgrania. Każdy piłkarz Barcy wydawał się dzisiaj zupełnie osobnym ciałem, nawet niewielka dawka pressingu Osacuny powodowała panikę i jeszcze większy nieład, tak to można sobie pykać mecze towarzyskie, po tej pierwszej zmarnowanej okazji Lewandowskiego na pustą bramkę zeszło z nas powietrze i jakbyśmy grali tam za karę.
Bardzo słaby mecz, który wygraliśmy bardzo szczęśliwie, oby takich jak najmniej, oglądanie tego było męczarnią.

No cóż wymęczyliśmy to zwycięstwo gra była wolna ,rwana brakowało przyspieszenia i takich jakby chęci by wcześniej zamknąć ten mecz na plus debiut Cancelo ( podanie ala Quarezma) do Lewego cudo , Kounde reszta tak sobie bądź słabo . Teraz przerwa na kadrę oby bez kontuzji.

Trzeba oddać też piłkarzom Osasuny, że choć postawili twarde warunki, to przynajmniej nie grali tak chamsko jak Getafe i widać, że mieli ochotę na grę, nie tylko na przeszkadzanie. W tym meczu to raczej Barca nie sprostała oczekiwaniom i kolejny raz zdobywa punkty w dość szczęśliwych okolicznościach. W kwestii karnego miałem pewne wątpliwości. Chodzi o to, że pewnie na 10 sędziów połowa tego przewinienia by nie odgwizdała, bo Robert dodał jednak sporo od siebie, to jest moja opinia, choć komentatorzy mówili, że nie musiał dodawać zbyt wiele. Rywal włożył rękę pod łokieć Lewego, to było jednak dość miękkie, porównując do innych sytuacji, nie odgwizdanych, oczywiście nie w tym spotkaniu. Nie wiem jak widział to nasz 'redakcyjny sędzia" @Peciak. Cały mecz był dość męczący dla kibica Barcelony. Mało ruchu, wolna cyrkulacja piłki, brak pomysłu na rywala, który przecież nie zagrał jakiegoś wybitnego meczu. Widać, że Xavi ma duże problemy z poukładaniem tej drużyny. Słabo wypadli Balde, Gavi w I połowie, który podawał zupełnie bez pomysłu. Oczywiście jest nieoceniony w walce o piłkę, ale ofensywnie chłopak nie daje niczego i trener powinien to widzieć. Gra jest dość powolna i czytelna dla rywala i będzie cholernie ciężko przebić się w Europie jeśli Xavi tego nie zmieni, na co się nie zanosi. Taki Arrasate potrafił zrobić coś z niczego i tę jego pracę z drużyną widać. Może wyczerpały sie już koncepcje Xaviego i trzeba będzie szukać kogoś kto ten projekt pociągnie dalej?

De Jong, Ter Stegen, Kounde. Tylko oni dojechali do Barcy poziomem w tym sezonie. A Xaviemu bliżej do Gerrarda w trenerce niż do Unaia Emerego (na przykładzie Villi)

Niestety ale arabska przygoda Xaviego z trenerką za bardzo uświadczyła chyba prezydenta, że będzie z niego dobry szkoleniowiec. Fatalnie ustawiony jest nasz zespół. Nie widać kompletnie zgrania mimo że większość drużyny gra ze sobą już od ponad roku. Xavi był oczywiście wybitnym piłkarzem, być może w trójce najlepszych na swojej pozycji w historii, ale do dobrego trenerami daleko. W zespole nie widać w ogóle natchnienia. To jest chyba największym problemem naszego trenera, że nie potrafi kompletnie motywować zawodników. Serio, mamy obecnie taką kadrę, że z doświadczonym trenerem a wysokim poziomie bylibyśmy śmiało w stanie walczyć o 1/2 LM. Z Xavim niestety tego nie widzę.

Czy jest tu wciąż ktoś, kto dalej twierdzi, że Balde jest opcją na uskrzydelnie akcji? Nic w ofensywie nie wniósł.
Walenie głową w mur to będzie kolejny sezon.
Widać że Cancelo wie o co chodzi w szybkiej kombinacyjnej grze, drużyna nie jest na niego jeszcze gotowa... Mam nadzieję że dzięki niemu będą grali szerzej.

Balde to był 10%. On kilka razy nie wiedział jak wyrzucić piłkę z autu, Ferran chyba już odpuścił psychologa bo na boisku też go nie było, Lewy jednak powinien się zastanowić czy jednak nie wziąć lepszej kasy w lidze arabskiej, a Laporta z Deco i innymyi niech zaczną się rozglądać za sensownym trenerem bo na tym archaicznym DNA już niewiele ugrają. Żenujące.

W mojej opinii piłkarzem meczu powinien zostać jednak Kounde. Frenkie zagrał dobre spotkanie, ale to Kounde miał sporo udanych interwencji i to Kounde strzelił otwierającego gola w tym trudnym spotkaniu.

Przed tym spotkaniem oglądałem Arsenal v Man Utd. Niebo a ziemia. Nie wiem, co mam powiedzieć po takim meczu. Ważne zdobyte 3 pkt.

Cytując klasyka: ,,My biegamy jakbyśmy mieli dwa wozy węgla na plecach, my nie jesteśmy przygotowani. Jedną jedenastką gramy. Przyjdźcie na trening jakbyście zobaczyli co my trenujemy, to trzeba wszystko powiedzieć... my trenujemy k**** , szkoda gadać co my kur*** trenujemy... to jest niemożliwe... Żadnej dynamiki, żadnej szybkości nic nie robimy, tylko jakieś dziwne na chodzonego jakieś gry k****, to jest skandal! A później tak gramy... k****'' - Jeżeli my gramy w taki sposób na Osasunę, która wychodzi w dość mocno rezerwowym składzie... To tylko chwalić Kounde (osobiście dla mnie MVP meczu) i Ter Stegena, że stanęli na głowie, żeby wybronić ten wynik. De Jong dobry mecz, ale mam wrażenie że czasami Frankie zwalnia za bardzo grę tam gdzie można dać jakiś fajny pass progresywny do kogoś wybiegającego na wolną pozycję... No nic... 3 pkt cieszą, pozytywne wrażenie z debiutu Cancelo... i w sumie to wszystko.... Oby po kadrze chłopaki zaczęli grać w piłkę. Bo jak się patrzyło na Osasune szturmującą naszą bramkę to było to ciężkie doświadczenie.
konto usunięte

Jak Real czasem fartownie wygrywał po błędach sędziów, to już większość, że ustawka. Ale jak teraz Barca wygrała mecz przy pomocy sędziów, to wszystko cacy ;) Poziom sędziowania w La Liga był, jest i pewnie będzie żenujący i oba kluby na tym zyskują. Więc sugeruję co niektórym zejść na ziemię z takimi teoriami spiskowymi, bo nie raz Barca na tym zyskiwała też. Tak jak dzisiaj.

Słaba gra, słabo się oglądało. Cieszą 3pkt. Oby z czasem wyglądało to lepiej, a Xavi wszystko poukłada.

Znowu 3 pkt zamazują cały obraz tej dramatycznej gry.. przecież tego się oglądać nie dało. Chaos, nikt nie wiedział jak się ma poruszać, każdy zagubiony. Nie pociągniemy tak długo niestety.. zaczną się mocniejsze drużyny, dojdzie natłok meczów i będzie problem. Ustawienie z poprzedniego sezonu nie działa już bo każdy wie, ze będziemy tak ustawieni. W dodatku Balde jest chyba słabo przygotowany do sezonu bo biega ociężale.. Znowu trzeba wrócić niestety do sędziowania. Masakra co Ci sędziowie wyprawiają. Ten karny to ewidentna czerwona kartka, a chłop biegnie do VARu i już myślałem, ze zaraz anuluje karnego. Brakuje tylko żeby Xavi po meczu powiedział, ze wszystko było super, graliśmy super, byliśmy lepsi, jest okej :)
konto usunięte

Kurfa gdzie jest ta jakosc tych kopaczy jeden wielki chaos na boisku,patrzac na Real wczoraj to ich pewnosc to co robia jest nie wyobrazalna do Barcy

lewy mial na 2 zero i byloby po meczu ale jak zwykle szczescie mu dopisalo

Niestety od dłuższego czasu przykro się ogląda Barcelonę Xaviego. Dokąd nas to zaprowadzi? Z przykrością obstawiam suchy rok jeśli tak dalej pójdzie…

PS. Jak ktoś ma pożyczyć mikser to będę wdzięczny, bo chciałbym sobie włożyć w oczy..

Mamy skład bardzo fajny w tym sezonie. Niestety. Nie mamy fajnego trenera. Nie wiem co musiało by się stać, by nasi zagrali z polotem i tak by ręce składały się do oklasków. Brak warsztatu, brak strategii, czytania meczu, złe decyzje personalne. A przypominam że pierwsze 4 mecze tego sezonu to drużyny przeciętne bardzo.
Komentarz usunięty przez użytkownika

MVP spotkania to zdecydowanie sędzia, jakim cudem kounde faulu nie gwizdnęli to nie wiem, gość się kolanami w plecy mu wpakował. Lewy też powinien wylecieć z boiska ale sędzia w pierwszym odruchu puścił akcje dalej bo zapomnial, że polak z kartką xd ten karny też taki podejrzany, dla nas gwizdnął a dla nich w podobnej sytuacji juz nie, chyba chcieli oddać za te ostatnie mecze xd

Wymęczone zwycięzców. Najważniejsze 3 punkty dopisane. Styl kiepski, oczy bolą..
Na minus meczu
Roberto i jeszcze raz Roberto..
Cancelo w 10 min zrobił więcej niż on w dwóch meczach.
A Vamos Barcelono!!


Ale wymęczył mnie ten mecz

Wygrywamy...
Lewy strzela...
Ferran nie strzela....

.... dla Xaviego wszystko OK...

patrzec na lewego gre to jest kara

Cancelo zrobił więcej przez chwilę niż Roberto podczas dwóch meczów xd

Po Cancelo od razu widać że gość rozumie granie. Tyle że nasi chłopcy już zdecydowanie mniej, a najmniej Pan trener. Jest już kupę czasu trenerem Barcy, ale niech ktoś powie, napisze gdzie tu widać rękę trenera? Czy drużyna ma jakąś wizję? Ja widzę to tak, drużyna gra żeby się mię zmęczyć, no chyba ze są tak słabo przygotowani że na tyle mają sił..ehh

Z jednej strony można winić Xaviego za ten chaos a z drugiej strony .......większość piłkarzy Barcelony ma problem z sensownym podaniem, zagraniem na raz , odbiorem trudniejszej piłki itp. Stałe fragmenty gry nie przynoszą zagrożenia, kontry to śmiech na sali, o grze 1 na 1 to możemy zapomnieć a strzały w światło bramki to tak 1 na 10.

Może oni niech lepiej nie wychodzą z tej grupy w LM, bo z taką grą to znów ktoś nas boleśnie wyjaśni...oczy krwawią.

Ale za to do LM w tym roku wchodzimy z drzwiami...
xD

Popełniliśmy chyba trzy razy więcej fauli od Osasuny. Gramy topornie. Brak finezji. Długimi fragmentami Osy dominowały. Mieli więcej z gry. Byliśmy lepsi o wykorzystany stały fragment gry i przebłysk lewego. Dobrze przyjął, zrobił karnego, wykorzystał. Zero klarownych okazji. To jest dramat.

Ja prd. 3pkt są,ale to jest kur.dramat. Xavi nie wymyślaj piłki na nowo, daj chłopakom grać! Oni dzisiaj kompletnie nie wiedzieli jak grać do przodu,za to podania do tyłu a-la Sergi Roberto mają opanowane perfekcyjnie. To podobne granie za czasów Ernesto Valverde. Nudne,przewidywalne, do porzygu. Mieć takich graczy i grać taką padakę. Niebywałe!

Gundogan powinien brać ciężar i zastępować Pedriego, ale niestety jest dramatyczny

Jak tu się cieszyć z wygranej po takim meczu? Niby 3 pkt ale gdzie taka gra nas zaprowadzi?

Trochę po madrycku, niesmaczne zwycięstwo po naciąganym karnym!
Komentarz usunięty przez użytkownika

To już za Koemana lepiej to wyglądało a należy pamiętać, że on dostał kadrę w rozkroku gdzie w ofensywnie grał Braithwaite, Luuk the nuke i Depay...

Chciałbym zaznaczyć kolejne bardzo dobrze prowadzone zawody przez sędziego. Nie mówię o małych sytuacjach, ale o tych ważnych (mających znaczący wpływ na wynik meczu)

Widać brak pedriego, nikt nie przyspiesza gry ze środka..

wymeczone zwyciestwo troche sedzia pomogl ale wazne ,ze wygrane

Jedyny pozytyw dobra forma De Jonga i Ter Stegena. Bardzo dobry występ Kounde. Jak na jeden trening z drużyną pozytywne wejście Cancelo widać, że ma świetnie ułożona nogę przy wrzutkach. Poza tym nadal gramy niesamowita padlinę

3 pkt są ale ogląda się to słabo, jak Xavi będzie się trzymał Roberto I 5 pomocników to nie widzę nas ani w lidze mistrzów ani na jakimś sensownym miejscu w la liga

Xavi trenerze, chaos..........

eej a Torresito to w ogóle gra?

Cały obraz gry to w grubej mierze winna xaviego, oni nawet nie są dobrze przygotowani do sezonu, taktycznie tam nikt się nie rozumie i nie wie co ma grać.