Media: Iván Fresneda przechodzi do Sportingu

Krystian Cichocki

26 sierpnia 2023, 19:30

Sport, Twitter

7 komentarzy

Fot. Getty Images

Iván Fresneda był jednym z najczęściej wymienianych nazwisk latem jako potencjalny transfer FC Barcelony. Prawy obrońca Realu Valladolid był blisko katalońskiego klubu, ale Hiszpan ostatecznie trafi do Sportingu.

Jak pisze Sport, 18-letni obrońca zaakceptował warunki portugalskiego klubu i uzgodnił kontrakt do 2028 roku. Według Fabrizio Romano Frenseda przejdzie do Sportingu za 9 milionów euro plus 3 miliony euro zmiennych. Co ciekawe, pod koniec lipca pisaliśmy, że Barcelony oferowała Realowi Valladolid nieco większą kwotę, czyli 8 milionów euro kwoty stałej i 10 milionów euro zmiennych.

Według portugalskich mediów trener Sportingu Rúben Amorim miał być kluczem do przekonania 18-letniego prawego obrońcy, który w nowym klubie ma rywalizować o pozycję z Ricardo Esgaio. W Lizbonie przypadek Ivána Fresnedy widzą jako kopię sytuacji z Pedro Porro, który przeniósł się do Sportingu, a potem trafił do Tottenhamu za 50 milionów euro.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Szczerze to ja powątpiewam w doniesienia odnośnie Fresnedy ze strony Moretto czy Romero, bo bardziej prawdopodobne w obliczu transferu piłkarza do Sportingu jest to, że Barcelona nawet nie złożyła oferty za niego.
Real Valladolid potrzebuje pieniędzy jak większość hiszpańskich klubów - wątpię aby kategoryzował kontrahentów-kupców na zasadzie dla tych taniej, a dla tych drożej, a w dodatku świetnie poinformowany Miguel pisał jednoznacznie, że Xavi poprosił o przełożenie transferu Ivana Fresnedy bo najpierw chciał poznać sytuację Dembele, a pierwszym wyborem był Cancelo. Jeśli od kilku dni wiadomo że niemal na 100% Cancelo będzie piłkarzem Barcelony to młody talent wybrał klub, w którym się jeszcze rozwinie (dla niego dobry kierunek, ale szkoda że nie jest to LaLiga).

Kupili za 12 a Barca kupiłaby za 18.

I bardzo mądrze zrobił. W klubie takim jak Barcelona, Real czy United lub Chelsea, miałby dużo większą presje i konkurencje, mimo wszystko, każdy by patrzył na każdy błąd. W Sportingu może na spokojnie się rozwijać i zapewne, jeśli $ nie uderzy do głowy, za 2-3 lata odejdzie za 60 mln :)