Sport: Inwestor z Kataru może zapewnić Barcelonie 100 milionów euro, co odblokuje rejestrację piłkarzy [Aktualizacja 20:55]

Jak podają stacje Cadena SER i Cadena COPE, Barça pracuje nad znaczącą operacją ekonomiczną, która zapewni klubowi dodatkowy dochód i, według źródeł w zarządzie, pozwoli zarejestrować umowy siedmiu oczekujących zawodników oraz przedłużeń kontraktów Balde i Lamine Yamala.

Media jak na razie nie przybliżają szczegółów operacji, lecz można domyślać się, ża ma to związek z podróżą Joana Laporty do Kataru. Zdaniem Heleny Condis z Cadena COPE finalizacja tej operacji oznaczałaby, że nie będzie konieczności dokonania dużej sprzedaży. LaLiga zaakceptowałaby to pod kątem finansowego fair play. Klub chce zamknąć transakcję w tym tygodniu.

Zaległe umowy, o których mowa, to przedłużenia kontraktów Sergiego Roberto, Ronalda Araujo, Marcosa Alonso i Iñakiego Peñi, pozyskanie Iñigo Martíneza, Ilkaya Gündoğana i Oriola Romeu oraz nowe kontrakty Alejandro Balde i Lamine Yamala.

AKTUALIZACJA

26.07.2023

13:05 Jak informuje Roger Torello z Mundo Deportivo, Barcelona dopina operację, która pozwoli jej zakończyć problemy z rejestracją piłkarzy. Klub ma wszystko ogłosić jutro. Nie jest to związane ze sprzedażą zawodnika, tylko z jednym z aktywów klubu, który pozwoli na wygenerowanie miejsca w Finansowym Fair Play. Z kolei Gerard Romero donosi, że Barça miała w tym tygodniu parę spotkań z LaLigą i jest przekonana, że w pierwszym tygodniu sierpnia będzie można zarejestrować wszystkich graczy.

20:55 Jak podaje Ferran Correas ze Sportu, wszystko wskazuje na to, że operacja polega na zawarciu porozumienia z inwestorem z Kataru, które zostało zainicjowane podczas podróży Joana Laporty do tego kraju. Barcelona może otrzymać około 100 milionów euro za „eksploatację marki Barçy w tym kraju”. Umowa ma zakładać, że gdy tylko Katarczykom zwróci się ta inwestycja, następnymi zyskami z tej działalności podzielą się z klubem. Operacja miała zostać całkowicie zaaprobowana przez LaLigę, co pozwoli na rejestrację piłkarzy. Zarząd Barçy miał zatwierdzić porozumienie już podczas pobytu w USA.