Kwestia godzin, czyli podsumowanie ostatnich doniesień transferowych

Dariusz Maruszczak

15 lipca 2023, 06:00

Sport, Relevo, Mundo Deportivo, Esportbase La Gazzetta, COPE,

7 komentarzy

Fot. Getty Images

Barcelona ostatecznie nie zrealizowała w piątek żadnej operacji, ale znów pojawiło się sporo doniesień transferowych związanych z Dumą Katalonii. Rozgrzał się temat kupna Oriola Romeu, a do Girony ma powędrować Pablo Torre, choć ten klub jest też zainteresowany Nico Gonzálezem. Wciąż jest spore zamieszanie w kontekście wzmocnienia prawej obrony oraz sprzedaży zawodników.

Oriol Romeu

Barcelona miała wczoraj zrobić postępy w negocjacjach i pozyskanie pomocnika jest coraz bliżej. Niektórzy dziennikarze podawali nawet warunki operacji, która opiewałaby na 5 milionów euro stałej kwoty + kilka milionów zmiennych. Wydaje się, że transfer Romeu jest nieuchronny, choć transakcja jeszcze nie jest dopięta.

Sofyan Amrabat

Według La Gazzetta dello Sport Marokańczyk poprosił Fiorentinę o wyrażenie zgody na odejście. Kluby zainteresowane jego pozyskaniem, czyli Barca, Bayer czy Manchester United nie mogły wcześniej dojść do porozumienia z Włochami ws. ceny operacji. Fiorentina nadal oczekuje 30 milionów euro, choć z biegiem czasu jej wymagania mogą się obniżyć.

Bernardo Silva

Nie tylko Mundo Deportivo pisze o Portugalczyku w kontekście Barcelony. Również Victor Navarro z COPE podaje, że Barça nie wyklucza pozyskania Bernardo Silvy, choć operacja jest skomplikowana. Dziennikarz donosi też, że już rok temu, gdy 28-latek był głównym celem klubu, Barça przygotowywała różne materiały związane z ogłoszeniem jego przybycia, ale ostatecznie operacja nie doszła do skutku. Navarro potwierdza, że Barcelona chce sprowadzić do środka pola gracza o profilu Bernardo Silvy, a tańszymi opcjami mogą być Thiago i Giovani Lo Celso.

Prawa obrona

Do ogólnego zamieszania związanego z sytuacją na tej pozycji dołącza opinia Luisa Miguelsanza ze Sportu, że Barcelona niemal wyklucza pozyskanie João Cancelo, ponieważ jego wypożyczenie jest zbyt kosztowne, a klub wolałby mieć na stałe młodszego gracza. Niektóre media uważają, że Barça może teraz ruszyć po Pablo Maffeo, choć Ivan Fresneda cały czas pozostaje na tapecie. Na ten moment wydaje się, że prawa obrona może być zmonopolizowana przez Julesa Koundé, choć niekoniecznie w klasycznym ustawieniu z czwórką obrońców.

Odejścia

Barcelona chce odchudzić kadrę przed wylotem do USA, ale ciężko jej to idzie, choć negocjacje trwają. Do Girony ma powędrować Pablo Torre na zasadzie wypożyczenia, ale ten klub chciałby pozyskać też Nico. 21-latek cieszy się jednak sporym zainteresowaniem takich ekip jak Valencia, Betis czy Porto. Wkrótce ma zostać rozwiązany kontrakt Alexa Collado, który może udać się do ekipy Verdiblancos. Pojawiły się doniesienia o rychłym porozumieniu Barcelony i Las Palmas ws. wypożyczenia Juliana Araujo, ale Toni Juanmarti uważa, że Meksykanin chce spędzić presezon z drużyną. Do Stanów Zjednoczonych ma polecieć Sergiño Dest, choć w jego przypadku zdania są podzielone co do możliwości przekonania Xaviego. Według Amerykanina Xavi przekazał mu, że zaczyna od zera, co piłkarzowi może dawać nadzieję na walkę o miejsce w kadrze. Pytanie, czy była to tylko zachęta, czy trener ma wobec prawego obrońcy jakieś plany. Z kolei według Gerarda Romero Xavi uważa, że Abde musi zostać.

Franck Kessie

Jak donosi Matteo Moretto, dyrektor sportowy Juventusu pytał o sytuację Iworyjczyka, ale Bianconeri muszą najpierw kogoś sprzedać, zanim pójdą po pomocnika. Barcelona oczekuje za Kessiego 25 milionów euro, jednak priorytetem zawodnika nadal jest pozostanie w ekipie Blaugrany. Według Ivana San Antonio ze Sportu Juventus może zaoferować 15 milionów. Z kolei klub z Arabii Saudyjskiej kusi 26-latka pensją opiewającą na 25 milionów euro netto.

Clement Lenglet

Sprawa Francuza nadal jest nierozwiązana. Według Rogera Torello z Mundo Deportivo nie jest nawet blisko porozumienia. Lenglet na razie trenuje indywidualnie, ale w poniedziałek ma dołączyć do zajęć drużyny. Nawet jeżeli jego sytuacja nie rozstrzygnie się do tournée, nie poleci z ekipą Xaviego do USA i będzie pracował w Ciutat Esportiva.

Młodzież odchodzi

Jak podaje Esportbase, Barcelonę opuści Gerard Hernández, który trafi do Villarrealu. 18-latek był jednym z czterech młodych piłkarzy z La Masii wymienianych przez Joana Laportę w kontekście zastąpienia w przyszłości Sergio Busquetsa. Blaugrana zgodziła się rozwiązać kontrakt z Hernándezem, który miał obowiązywać jeszcze przez rok. Jak wspominaliśmy wczoraj, Barçę Atlétic opuści bramkarz Nil Ruiz, który przeniesie się do rezerw Valencii.

Nowy partner Vitora Roque

Były pomocnik Barcelony Arturo Vidal dołączy do Vitora Roque w Athletico Paranaense. Chilijczyk podpisał kontrakt do końca 2023 roku. Inny zawodnik z przeszłością w Dumie Katalonii Pierre-Emerick Aubameyang jest łączony z Marsylią. Z kolei Arthur Melo jest na wylocie z Juventusu, a zainteresowanie jego usługami wyrażają Wolverhampton i Fiorentina. Natomiast Sergio Busquets spotkał się na lotnisku z przedstawicielami Athleticu Bilbao przed wylotem do Interu Miami.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Muszą się pośpieszyć z tym Romeu, bo jeszcze Real nas uprzedzi xD

Oby ktoś ten transfer oriola zablokował albo żeby brakło kasy bo po prostu wstyd

Orion R. - mam nadzieję że po drodze coś pójdzie nie tak i finalnie do nas nie trafi

Amrabat - w klubie ewidentnie go sobie odpuścili

Bernardo S. - super zawodnik i chętnie bym go widział w Barcy ale nie przy obecnej sytuacji finansowej. Środek pola jest w obsadzony wystarczająco poza tym może zblokować rozwój młodych gniewnych.

PO fajnie gdyby w końcu to był kurier godny tej pozycji

Nici i Torre powinni dostawać minuty zamiast kupować wcześniej wymienionych panów. Nasze wypożyczenie z reguły kończą się niczym

Kessiego szkoda wydaje się że mógłby robić robotę gdyby był na boisku na swoim miejscu ale być może nigdy nie odnajdzie się w Barcy. Razem z Francuzem mam nadzieję że opuszczą szeregi ale za rozsądną kwotę

Jedno w Barcelonie nadal się nie zmienia - cały rynek wie, że można nas dymać

Ten moment w których wiesz kogo Barcelona chce kupić, sprzedać lub wypożyczyć bo na każdym kroku się wysprzęglamy, a potem na rynku transferowym każdy możliwy klub rozgrywa nas jak Tottenham przy Lengelcie, Juve przy Kessiem czy Brytyjczycy przy Descie. Nie ma drugiego znanego klubu piłkarskiego, który sam sobie rzuca kłody pod nogi.

Ciężko idą strasznie te sprzedaże, jak krew z nosa. Bez odblokowania środków na pensje i jakichś wpływów ze sprzedaży, będzie nam ciężko zrobić jakiś lepszy transfer niż Oriol Romeu czy Pablo Maffeo, niestety.

Brawo, należy bezsprzecznie pozbywać się utalentowanej młodzieży z La Masia