Gdzie będzie pracować Luis Enrique?

Tomasz Jastrzębski

28 maja 2023, 16:45

AS, Sport

9 komentarzy

Po fiasku rozmów z Chelsea kolejne dwa potencjalne kierunki dla Luisa Enrique to PSG oraz Napoli. Asturyjski trener pozostaje bez pracy od grudnia zeszłego roku po tym, jak zakończył współpracę z narodową reprezentacją Hiszpanii.

Obydwa zespoły, pomimo zdobycia tytułów mistrzowskich w swoich krajach, rozglądają się za możliwymi zastępstwami na ławce trenerskiej. Jak donoszą włoskie media, Luciano Spalletti, zamiast spodziewanego przedłużenia umowy, jest bardzo bliski odejścia ze swojej funkcji i tym samym Aurelio de Laurentiis, właściciel klubu z Neapolu, jest zmuszony do pilnego poszukiwania następcy. Według dziennika AS to właśnie Luis Enrique jest postrzegany jako idealny kandydat do zastąpienia Włocha. Argumentami przemawiającymi za właśnie takim rozwiązaniem są jego doświadczenie pracy na półwyspie Apenińskim (trenował AS Romę) i biegła znajomość włoskiego, jak również umiejętność do pracy pod wielką presją. Innymi opcjami do zastąpienia Spallettiego mają być Rafa Benítez, Thiago Motta oraz Gian Piero Gasperini.

Z kolei kataloński Sport informuje, że drugim kierunkiem dla Lucho ma być stolica Francji. Katarscy właściciele słyną ze swojej niecierpliwości do szkoleniowców, a obecny trener Christophe Galtier nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Główną ambicją prezesa paryskiego klubu pozostaje triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a na tym polu jego zespół poniósł kolejne fiasko i to ma skłaniać Nassera Al-Khelaifiego do kolejnej zmiany trenera. Na jego liście, oprócz Luisa Enrique, mają znajdować się jeszcze José Mourinho oraz Mauricio Pochettino, który jednak jest już ponoć dogadany z Chelsea. Za kandydaturą Enrique ma w tym przypadku przemawiać jego umiejętność zarządzania trudną szatnią, z którą z całą pewnością miałby w Paryżu do czynienia.  

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Luis a w pośredniaku byłeś?

Żaden szanujący się topowy trener nie pójdzie ta pracować bo wie czym to pachnie. Dlatego chcą powrotów Tucheli , Pochettinów itp a oni im pokazują środkowy palec. W tym sezonie zatrudnili jakiegoś francuskiego no name , bo nie mieli już kogo i po sezonie wyjazd , nawet mimo mistrzostwa. Dziwnie zarządzany klub.

Wyobraziłem sobie taki ponury scenariusz, w którym Man City Guardioli i PSG Enrique spotykają się w finale LM, podczas gdy Xavi z Barceloną nie wychodzi z grupy

poczetino do psg? a on tam już czasem LM nie miał wygrać? znowu nabiora sie na tego przegrywa?

Może zabierze z sobą zięcia ;)

Lucho w Napoli to by było coś !