Dziś Barcelona po raz ostatni zagra na Camp Nou przed rozpoczęciem prac na swoim stadionie. Warto przy okazji pożegnania ze starym obiektem przypomnieć najciekawsze starcia, jakie zapadły w pamięć członkom redakcji FCBarca.com.
Tomasz Jastrzębski
17.08.2011 FC Barcelona – Real Madryt 3:2 (Superpuchar Hiszpanii)
Może to nie była manita, ale po przegranym finale Pucharu Króla z odwiecznym rywalem sezon wcześniej oraz remisie 2-2 w pierwszym meczu na Bernabéu zwycięstwo w Superpucharze Hiszpanii u siebie smakowało wybornie! Niektórzy piłkarze dopiero co wrócili z wakacji, więc mecz był nieco szalony – mnóstwo niewykorzystanych sytuacji, bramka za bramkę, debiut Fàbregasa, gol na 3-2 Leo w 88. minucie, brutalne faule, czerwone kartki i palec Mourinho w oku Tito (dla przypomnienia - kara? dwa mecze zawieszenia plus 600 euro!). To spotkanie mogłoby spokojnie obdzielić kilka kolejnych, jeśli chodzi o ładunek emocjonalny, i jeszcze by zostało. Ten sezon okazał się być ostatnim Pepa Guardioli w Blaugranie, co tylko dodatkowo wzmaga nostalgię za czasami, kiedy nawet zaraz po urlopie, ledwo co wysiadając z samolotu, chłopaki grali najpiękniejszy futbol, jaki widziałem za mojego życia.
Mateusz Doniec
25.08.2019 FC Barcelona - Real Betis 5:2 (LaLiga)
Moja jedyna jak na razie wizyta na Camp Nou. Co prawda trafiłem na mecz, w którym zarówno Messi, jak i Suárez siedzieli na trybunach z powodu urazów, ale i tak miałem szczęście oglądać na żywo debiut Ansu Fatiego (wolałbym, aby to się lepiej "zestarzało"...) czy Griezmanna z dubletem i cieszynką z konfetti. Jednego z goli strzelił również Jordi Alba po asyście... Sergio Busquetsa! Do siatki trafili jeszcze Arturo Vidal i Carles Pérez, a dla Betisu strzelali Nabil Fekir i Loren Morón, który popisał się najładniejszym golem w tym meczu. Emocje niezapomniane od zbliżania się do stadionu, aż po drogę powrotną.
Bartosz Pluciński
18.08.2018 FC Barcelona - PSV Eindhoven 4:0 (Liga Mistrzów)
W Świątyni Futbolu odbyło się wieeeele niesamowitych spotkań, jednak ten mecz zawsze będzie dla mnie wyjątkowy. Mając 18-lat wybrałem się do Barcelony, aby spełnić być może największe z moich marzeń. Zobaczenie na żywo Camp Nou i grającej tam mojej ukochanej drużyny... Ciężko to opisać słowami. Nie spodziewałem się, że wejście po schodach na bordowo-granatowe trybuny wywoła u mnie wzruszenie.
A sam mecz? 4:0, hat-trick GOAT-a, ładny gol Dembouza i czerwona kartka Umtitiego. Niezły traf, jak na moją jedyną wizytę na tym legendarnym stadionie.
PS. Pozdrawiam Pawła, Łukasza i Marzenę, którzy dzielili ze mną te niezapomniane chwile. Jeśli to czytacie, odezwijcie się w komentarzach ;)
08.03.2017 FC Barcelona – PSG 6:1 (rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów)
Po przegranej 0:4 w pierwszym meczu ciężko było uwierzyć w cud, którym miała być remontada na Camp Nou. Spotkanie rewanżowe w Barcelonie zostało głównie zapamiętane z powodu błędów sędziowskich Deniza Aytekina, dzięki któremu Blaugrana była w stanie odwrócić losy dwumeczu z Paris Saint-Germain. Dla mnie jednak, pomimo wielu kontrowersji, będzie to jeden z tych meczów, w których wydarzyła się magia futbolu, a głos komentatorów po golu Sergiego Roberto pozostanie ze mną na zawsze. Spotkanie jak to nie zdarza się zbyt często, a raczej bardzo rzadko, i myślę, że to właśnie rewanż z PSG jest dla mnie jednym z najbardziej pamiętnych meczów rozegranych na Camp Nou.
Darek Maruszczak
29.11.2010 FC Barcelona - Real Madryt 5:0 (LaLiga)
Wisienka na torcie najlepszej Barcelony w historii. Co ciekawe, Blaugrana przystępowała do tego starcia z drugiej pozycji w tabeli. To Real Madryt prowadził w LaLidze, a drużyna José Mourinho nabrała apetytów do zakończenia dominacji ekipy Pepa Guardioli. Los Blancos zderzyli się jednak ze ścianą. Barça dała prawdziwy popis już od samego początku rywalizacji, prezentując niebywałą maestrię. Duma Katalonii wzniosła wtedy futbol na wyższy level, a to, jak Sergio Busquets, Xavi, Andrés Iniesta i Leo Messi wprawiali piłkę w ruch, sprawiało, że nawet przyzwyczajony do ich popisów fan Barcelony musiał przecierać oczy ze zdumienia. Barça była też w tym spotkaniu skuteczna, a do siatki trafili David Villa (2), Pedro, Xavi i Jeffren, którego piąte trafienie, jako nieopierzonego gracza, było tym bardziej dobijające dla Realu. Gerard Piqué mógł unieść do góry dłoń wskazującą, ile bramek stracili Królewscy, a drużyna Guardioli potwierdziła swoją dominację w najlepszy możliwy sposób.
Który mecz Barcelony na Camp Nou utkwił Wam najbardziej w pamięci? Zachęcamy do podzielenia się swoimi wspomnieniami!
Komentarze (22)
Barca 5-1 Real w 2018.
niestety nie dane mi było zobaczyć Messiego w grze na żywo :(
https://www.youtube.com/watch?v=XNWS-F7xwLk
To była kwintesencja barcelońskiej piłki, upokorzenie wielkiego rywala, historia, manita.
Coś cudownego. Nie zapomnę nigdy.
Pomimo 4:0 i faktu niemal całkowitej dominacji, było gorąco do ostatnich chwil aż Alba strzelił na 4:0. Przy 3:0 jeden błąd kosztował wtedy odpadnięcie.
Pierwsza i jedyna wizyta na Camp Nou w meczu z Celtą Vigo. Niestety mecz nudny i tylko 1:0, ale i tak jestem bardzo szczęśliwy, że udało się odwiedzić ten stadion przed przebudową.