Xavi: Interesuje mnie Ansu Fati, a nie jego ojciec

Xavi podczas konferencji prasowej był pytany nie tylko o mecz z Elche, ale też inne bieżące kwestie związane z Barceloną. Trener odniósł się do powrotu Leo Messiego, gorzkich słów ze strony ojca Ansu Fatiego, a także krytyki Gaviego.

[Barça TV] Jak zespół przygotowuje się do jutrzejszego meczu?

Xavi: Jesteśmy bardzo skoncentrowani na Elche. Analizujemy to, co mogą zrobić, a czego nie, jakim systemem zagrają. Są na dole tabeli, w strefie spadkowej…, ale mają nowego trenera, co jest dla nich motywujące. To mecz-pułapka. Jesteśmy bardzo dobrze usytuowani w lidze, ale musimy to przypieczętować. Ostatnio Elche dobrze rywalizowało, więc nie będzie to łatwy wyjazd.

[Ramon Salmurri, Catalunya Radio] Wiceprezydent FC Barcelony powiedział, że klub chce powrotu Messiego. Podzielasz to zdanie? Już miały odbyć się pewne kontakty…

Myślę, że to nie jest moment, aby mówić o powrocie Leo. Łączy mnie z nim przyjaźń i często rozmawiamy, ale to nie ten moment z punktu widzenia zarówno Leo, jak i Barcelony i drużyny. Zajmujemy się tym tematem. To jego dom. Ucieszyłbym się, gdyby przybył. To najlepszy piłkarz w historii, ale to jeszcze nie moment, aby o tym rozmawiać. Przed nami miesiąc, w którym możemy wywalczyć sobie dwa puchary. Myślimy o Elche, potem o Realu Madryt… Musimy skoncentrować się na przypieczętowaniu tego, co możemy wygrać.

Co sądzisz o ostatnich słowach ojca Ansu Fatiego? Rozmawiałeś z zawodnikiem? Może to wpłynąć na jego przyszłość?

Tak, rozmawiałem z Ansu i jest spokojny i skoncentrowany. Mnie interesuje Ansu, a nie jego ojciec czy rodzina. Ansu jest w porządku, ja nie przykładam większej wagi do wypowiedzi jego ojca. Rozumiem go doskonale, martwi się o swojego syna. Najważniejszy jest syn, który bardzo dobrze trenuje, jest skoncentrowany i jest przede wszystkim dobrym chłopakiem. To dojrzała osoba, która bardzo nam pomaga i bardzo nam pomoże. Ja jestem pierwszym, który chce, aby on zatriumfował w Barcelonie i on to wie.

[Xavi Lemus, TV3] Z punktu widzenia trenera, dlaczego według ciebie Ansu nie ma właśnie tej oczekiwanej ciągłości?

Ponieważ jest konkurencja, to Barca! Gdyby nie Ansu, to pytalibyście, dlaczego Lewandowski nie gra… tak samo Ferran, Raphinha, Dembélé… To Barca. Zawodnicy rozumieją, że teraz, w nowoczesnym futbolu, jest pięć zmian. Można zmienić system, dynamikę meczu… Zawodnik wchodzący na pół godziny może odmienić mecz. Uważam, że Ansu uczestniczy w grze. Strzelał gole, asystował i będzie coraz ważniejszy, ale potrzeba cierpliwości i to nie tyczy się tylko Ansu ale wszystkich. Ansu ma 20 lat i potrzebuje cierpliwości.

[Anais Marti, La Vanguardia] Gavi jutro znów zagra z nr 30 po decyzji sądu. Martwi cię to? Obawiasz się o jego przyszłość? Co sądzisz o komentarzach z reprezentacji nt. jego zachowania?

Nie wiem nic o tej kampanii. Gavi jest szczęśliwy, jest niezwykłym piłkarzem z pasją i walecznością. To się nie zmieni i nie widzę problemu. Niektórzy widzą problem w tym, że gra dla Barçy. Gdyby grał dla każdej innej drużyny, to byłaby jego zaleta. Jestem z niego bardzo dumny. Jest jednym z najlepszych hiszpańskich piłkarzy w tym momencie i jednym z najlepszych pomocników świata – bez żadnych wątpliwości.

[Josep Blanco, ESPN] Jak byś się czuł, gdyby twój ojciec poszedł do klubu skarżyć się o twój czas gry?

Tak było przez cały czas. To normalne, nic się nie dzieje. Możemy się mylić. Ja jestem pierwszy, który robi 200 błędów poprzez zmiany, składy, treningi…, ale mylisz się, przepraszasz, tłumaczysz się i tyle. Najważniejsze jest to, jak czuje się Ansu. Nie jego rodzina, otoczenie tylko Ansu.

[Adria Albets, SER Catalunya] Czy ty jako trener Barçy zrobiłeś coś w kierunku powrotu Messiego?

Nie. To nie zależy tak ode mnie, tylko od tego, co chce zrobić Leo. Wygrał wszystko w futbolu i zależy to teraz od jego szczęścia. Mamy bardzo dobre relacje i jeśli podejmie decyzje, że chce powrócić, to świetnie. Porozmawiamy i ja będę pierwszym, który będzie starał się to ułatwić.

[German García, Radio Nacional] Czy ty osobiście poprosiłeś zarząd o powrót Messiego?

Nie, nie rozmawialiśmy o przyszłym sezonie. Jesteśmy skoncentrowani na tym sezonie. Przez cały czas dyskutujemy nt. pucharów, a teraz, kiedy jesteśmy od nich o krok, to pytacie o transferach na przyszły sezon. Jesteście specjalistami od zmieniania tematu. Najważniejsze jest to, że jutro możemy oddalić się na 15 pkt o Realu Madryt, a w środę możemy awansować do finału Pucharu Króla. Nie rozumiem, dlaczego nie mówi się o tym, tylko o transferach. Jeszcze sporo zostało do rozegrania. Czasami naprawdę was nie rozumiem. Przez cały czas krytyka, że nie wygramy pucharów, a teraz jesteśmy o krok od wygrania pucharów… i okazuje się, że mówimy o zawodnikach, którzy mogą przybyć w przyszłym sezonie. Można się jeszcze czymś zaskoczyć! Jesteśmy skoncentrowani na Elche.

[Helena Condis, Cadena COPE] Rafa Yuste powiedział, że Messiego i Barcelonę łączy odwzajemniona miłość oraz że przeznaczenie jest znane i oby historia znów mogła was połączyć…

Więc skupmy się na tym przeznaczeniu. Zobaczymy co się wydarzy. Myślę, że teraz nie działamy z korzyścią dla Leo, dla klubu i dla zespołu, który jest o krok od pucharów w erze post-Messi, która nas tak martwiła.

[Alejandro Segura, Radio Marca] Ronald Araujo został powołany na mecz z Elche, ale w środę jest El Clásico. Jak czuje się on i kontuzjowani?

Mamy na dzisiaj sporo zawodników, którzy nie mają dobrych odczuć, ale zostało jeszcze parę dni. Na jutro niektórych nie będzie. Ostatecznie wszystko zależy od odczuć: Pedri, Dembélé, De Jong, Andreas… Rapha jest zawieszony…

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Z tego co wiem, dużo rozmawiałeś z Ansu, ale jego otoczenie wskazuje na ciebie. Czy uważasz, że to niesprawiedliwe ze względu na to, że starasz się go motywować, jak sam mówiłeś?

Nadal się staram, aby czuł się tu ważny. To zawodnik, który może zrobić różnicę w każdym meczu, pracujemy nad tym. Spotkałem się z nim wiele razy, tak samo jak z wieloma innymi zawodnikami. Mam do niego wielkie zaufanie.

[Joan Domenech, El Periódico] Czy perspektywa meczu z Realem może uwarunkować to, czy Araujo zagra z Elche?

Nie, na końcu to zależy od odczuć. Porozmawiamy z zawodnikiem. Ronald pierwszy dzień pracował z drużyną, do tej pory ćwiczył indywidualnie lub częściowo. To osoba, która jest maksymalnie zaangażowana dla Barcelony i swojej reprezentacji. Wszystko będzie zależało od jego odczuć, a my będziemy rozmawiać z piłkarzami o ich dolegliwościach. Zobaczymy, jak się będzie czuł. Jutro zdecydujemy.

[Javier Gascon, Mundo Deportivo] Na listę powołanych weszli na przykład Aleix Garrido czy Estanis Pedrola. Co mogą zaoferować ci zawodnicy?

Aleix byłby już powołany wcześniej, ale miał kontuzję stawu skokowego. To piłkarz, który osobiście bardzo mi się podoba, podobnie jak Alarcon, jak Pablo, Estanis… Są utalentowani. Estanis to skrzydłowy, który może występować na obu flankach, potrafi grać jeden na jeden, strzelać gole i bardzo dobrze schodzi do środka. Aleix to utalentowany zawodnik z ostatnim podaniem, może grać jako środkowy pomocnik, jest bardzo uzdolniony w atakowaniu linii defensywnej rywala, przede wszystkim w zakresie posyłania ostatniego podania, czego nam brakuje pod nieobecność Pedriego.

[Television Española] Jeśli wygracie pozostałych 12 kolejek, zdobędziecie 104 punkty, absolutny rekord. Do jakiego stopnia mogłoby to stanowić wyzwanie dla ciebie i drużyny? Rozmawiacie o tym, jest to dla was motywacja?

Nie, motywuje mnie wygranie LaLigi i Pucharu Króla. Potem, jeśli będzie szansa, to jest to coś dodatkowego. Nie rozmawialiśmy o tym.

[David Bernabéu, Sport] Czy gdyby Gavi nosił koszulkę Realu, byłby postrzegany inaczej?

Gdyby grał w innej drużynie, nie tylko w Realu, traktowanie go byłoby inne. To oczywiste, nie trzeba tego ukrywać. To wy mówicie o kampaniach, ja ich nie rozumiem. Gavi jest nadzwyczajnym piłkarzem, jedzie na reprezentację, w wieku 18 lat robi różnicę. Dla mnie oglądanie go w grze to spektakl. Nie ma znaczenia, czy jest z Barçy, Realu, Atlético, Sevilli, Valencii, kiedy pojawia się taki piłkarz, trzeba go podziwiać. Dlatego zaskakują mnie te kwestie. Podejrzewam, że to rywalizacja sama w sobie.

[Carlos Monfort, Jijantes] Czy tego typu mecz to dobra okazja do zyskania minut dla Pablo Torre i co mógłby wnieść?

Grę w środku, Pablo to gracz o dużym talencie. Przy akcjach ze stojącej piłki powiedziałbym, że jest jednym z najlepszych w kadrze, przy rzutach rożnych, wolnych z bocznych sektorów… Potrafi strzelać gole, atakować z piłką… Tak, może dostać minuty w następnych meczach.

[David Ibanez, Mediaset] Mówiłeś wcześniej, że trzeba poczekać, czy Leo może wrócić, ale byłbyś tym podekscytowany jako culé. Czy oceniałbyś ten powrót jako możliwy, biorąc pod uwagę finanse i sytuację Barcelony?

To zależy od wielu czynników. Musimy czekać na kwestie związane z Finansowym Fair Play, czy będziemy mogli kupować. Myślę jednak, że najbardziej będzie to zależało od woli Leo. On wie, że to jego dom, ma tu otwarte drzwi i bylibyśmy zachwyceni, gdyby chciał wrócić do Barcelony. Musiałoby jednak zostać spełnionych wiele warunków.

[Dominik Piechota, Kanał Sportowy] Czy mógłbyś wybrać konkretny mecz, który miał największy wpływ na stworzenie zwycięskiej mentalności drużyny, jej siły?

Były momenty, ale nic nie jest jeszcze zrobione i skończone, musimy utrzymać przewagę i dobrze rywalizować w Pucharze Króla, aby awansować do finału. Były jednak znaczące punkty zwrotne, jak porażka na Bernabéu, która uczyniła nas w większym stopniu drużyną i wpłynęła trochę na tę zwycięską mentalność. Wygrana z Valencią w ostatniej chwili dała nam wiele pewności siebie i bezpieczeństwa, wymęczone zwycięstwo z Osasuną, gdy graliśmy w dziesiątkę… Wyciągnęliśmy wiele spotkań po cierpieniu, a to sprawia, że drużyna rośnie. Były ważne momenty, także takie, jak wygrana z Realem przy osłabieniach, to były kluczowe punkty.

[Marc Fuste, Jugones] Rafa Yuste powiedział, że jako culé jest zakochany w Messim. Ty też jesteś zakochany w Leo Messim?

Cóż… Tak, oczywiście… Niech to nie będzie źle zinterpretowane [śmiech dziennikarzy], ale oczywiście. Widziałem, jak Leo dorasta, był moim kolegą, zdaję sobie sprawę z jego wielkości piłkarskiej, doskonale go znam jako osobę. Dla mnie jest wzorowy w wielu aspektach. To normalne, że wzbudza ekscytację. Jak ostatni taniec Michaela Jordana. Najważniejsze, że culés są podekscytowani. Najlepszym termometrem, aby to zobaczyć, jest Camp Nou. Kiedy widzisz, jak jest wypełnione, gdy świętuje gola z Realem, jest to najlepszy termometr. Może pojawić się krytyka, niezależne okoliczności, ale termometr na Camp Nou nie zawodzi. Stadion jest wypełniony, ludzie są pełni entuzjazmu i zadowoleni. To wypełnia mnie dumą.

[Aurora Fuste, Principal.cat] Zagracie bez Dembélé i Raphinhi, a Lewandowski nie strzelił gola od meczu z Cádizem. Niepokoi cię brak goli w ekipie?

Nie, strzelamy bramki. Mamy się dobrze. Możemy poprawić pewne rzeczy w ataku, szukać więcej Roberta, grać odważnie, posyłać ostatnie podania, grać głębiej. Pracujemy nad tymi aspektami i chcemy je poprawić. Niezależnie od tego, czy zagra Robert, Ansu, Ferran, musimy być odważni i generować więcej okazji.

[Jennifer Mendez, Gol] Zdawałeś sobie sprawę ze złości otoczenia Ansu? Chcesz go na następny sezon?

Rozumiem ojca, odczuwam empatię, przeżyłem to. Zajmuję się Ansu, ale jestem spokojny, widząc, jak trenuje. Jest szczęśliwy, bardzo dobrze trenuje. To najważniejsze. Wszyscy możemy się pomylić, poprosić o wybaczenie, to nic takiego. Teraz musi być skoncentrowany, a Ansu jest, i rywalizować. Nie mamy nic zaplanowanego na następny sezon, więc nie mogę nic więcej powiedzieć.

[Paula Muriel, L’Esportiu] Elche ma nowego trenera, który wcześniej nie pracował w Europie. Uważa się, że jest ofensywny. Spodziewasz się, że tak zagrają jutro?

Tak, przeanalizowaliśmy, jak jego drużyny grały w Argentynie. Uważam, że to ofensywny trener. Lubi naciskać pressingiem, wyprowadzać piłkę z obrony. Był kilka lat z Sampaolim. Jego koncepcja przypomina to, czego my szukamy. Nie wiem, co napotkamy, ale co do zasady jest ofensywny.

[Nacho Jimenez, Mas que Pelotas] Zawsze mówiłeś, że Eric García jest piłkarzem, który może grać na różnych pozycjach. Ostatnio udało mi się dowiedzieć, że może być próbowany jako defensywny pomocnik. Jakie ma warunki do gry na tej pozycji?

Tak, od jakiegoś czasu myślałem o tej nowej pozycji dla Erica. Rozmawialiśmy z nim, to piłkarz, który doskonale się przystosowuje. Być może jest to trochę podobne do tego, co było udziałem Rafy Márqueza. Ma dobrą technikę, dobrze się przesuwa, zawsze podejmuje dobre decyzje przy prostopadłych podaniach między rywalami, wygrywa pojedynki. Myślę, że może doskonale dopasować się do pozycji defensywnego pomocnika.

[Iniestazo] Jordi Alba nie zagrał w ostatnich czterech meczach. Jaka jest jego sytuacja?

Jordi pomaga w inny sposób. To dla niego trudna sytuacja, ponieważ zawsze grał. Wybraliśmy Balde w ostatnich meczach, ale Jordi będzie ważny w kolejnych spotkaniach. Uważam, że może nam bardzo pomóc, zarówno kiedy gra, jak i wtedy, gdy nie występuje. Nosi opaskę, co nie jest łatwe, gdy nie grasz. Jest wzorem dla zespołu, więc jestem z niego zadowolony.

[Angel Álvarez, Culemania] W meczu z Elche lepiej by wam posłużył bardziej ofensywny system, czy ustawienie z kontrolą i czterema pomocnikami.

Jutro zdecydujemy. To zależy też od tego, jak będzie atakować Elche, wiemy, że ma nowego trenera. Pracowaliśmy nad tym, co chcemy poprawić w zakresie atakowania i bronienia. Nasza koncepcja się nie zmienia, niezależnie od tego, czy gramy trzema typowymi napastnikami, czy pomocnikiem ustawionym bliżej skrzydła.