Ostatnio pojawia się coraz więcej doniesień na temat potencjalnego powrotu Leo Messiego do Barcelony. Wiceprezydent klubu Rafa Yuste wprost przyznał, że chciałby znów zobaczyć Argentyńczyka z powrotem, a Barça jest z nim w kontakcie. Ponadto był pytany o potencjalne wyrzucenie Barcelony z Ligi Mistrzów oraz sytuację Ansu Fatiego i Gaviego.
Yuste zadano trzy pytania, czy poprosiłby Messiego o powrót, czy chciałby, żeby wrócił, i czy są jakieś kontakty. - Muszę odpowiedzieć na to wszystko „tak”. Leo i jego rodzina wiedzą o uczuciu, jakim ich darzę i darzymy. Uczestniczyłem w negocjacjach sprzed dwóch lat, które nie doprowadziły do dobrego rozwiązania. Pozostała mi zadra z tego powodu, a skoro mówimy o La Masii, mówimy też o Leo. Chciałbym, żeby wrócił, i uważam, że kibice też, ponieważ piękne historie w życiu muszą mieć szczęśliwe zakończenie. A my jesteśmy zakochani w Messim i myślę, że Messi jest zakochany w Barcelonie i w tym mieście. Mamy z nimi kontakty.
- Mateu i Jordi muszą przedstawić Javierowi Tebasowi plan rentowności i przychodów w ciągu dwóch miesięcy. A jeśli wszystkie te warunki zostaną spełnione, omówimy tę możliwość. Prezydent spotkał się z ojcem Leo, są dobre relacje. Oczywiście nie ma planu ataku, ponieważ nie chcę, żeby PSG odebrało to właśnie w taki sposób. Jeśli tak wyjdzie, to dlatego, że przeznaczenie każe ci wrócić tam, gdzie musisz wrócić. Gdybyśmy mogli połączyć wszystkie warunki i sprowadzić Leo do Barcelony, byłoby to idealne zakończenie pięknej historii - dodał wiceprezydent podczas prezentacji klubowej akademii.
Yuste był pytany o sytuację Fatiego i ostatnie słowa jego ojca. - Rozmawiałem z Ansu. Zobaczymy, ja mam dwójkę dzieci i jako ojciec, czasem dajesz się ponieść emocjom [w odniesieniu do oświadczeń Boriego Fatiego]. Ojciec myślał o swoim synu i tyle. Ansu jest całkowicie utożsamiony z projektem, ma szaloną chęć odniesienia tu sukcesu i trenuje na maksa, aby mieć minuty, o których potem decyduje trener. Nigdy nie zagwarantuję niczego na 100%, ponieważ to nie zależy ode mnie. Tutaj są trener i dyrektor ds. futbolu, którzy przedstawiają swoją wizję. Mogę dziś jedynie powiedzieć, że Xavi liczy na tego chłopaka.
Wiceprezydent nie uniknął też pytań o możliwe wykluczenie z Ligi Mistrzów. - Jestem przekonany, że UEFA nie wyrzuci nas z tych rozgrywek.
Kolejnym tematem do omówienia była kampania medialna, której ofiarą padł ostatnio Gavi. - Nie wiem już, do której kampanii mam się odnieść. Gavi jest chłopakiem, z którym jestem blisko i wszyscy są zadowoleni z tego, jak pracuje i jak rywalizuje podczas meczów. To kluczowy element, pomaga nam swoim zaangażowaniem. Jeśli jest jakaś kampania, niech ci, którzy ją prowadzą, zatrzymają ją. Gavi jest bardzo skoncentrowany.
Komentarze (18)
Na końcu pojawił się Messi i pierwszy raz i ostatni w życiu czułem i słyszałem coś takiego. Camp Nou trzęsło się od ryku 88k gardeł. Niezapomniane chwile.