Sport: Negocjacje ws. transferu Vitora Roque rozpoczęte!

Mateusz Doniec

7 lutego 2023, 19:00

Sport

28 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Dziennik Sport donosi, że Barça nawiązała pierwsze kontakty ws. transferu Vitora Roque
  • Klub stara się znaleźć odpowiednią formułę na lato, aby zmieścić się w limitach nałożonych przez LaLigę
  • Blaugrana może jednak liczyć na pełne zaangażowanie zawodnika, jego rodziny oraz agenta - słynnego Andre Curyego

Jak informuje dobrze zorientowany w relacjach barcelońsko-brazylijskich dziennikarz Sportu Joquim Piera, FC Barcelona zadzwoniła do dwóch głównych przedstawicieli Athletico Paranaense: Luiza Felipe Scolariego, który po zakończeniu przygody z ławką trenerską został nowym koordynatorem ds. futbolu, oraz do dyrektora generalnego klubu Alexandre Mattosa, uważanego obecnie w Brazylii za jednego z najlepszych dyrektorów po tym, jak „stworzył” drużynę Palmeiras – aktualnego mistrza Brasileirao. Tematem rozmów był 17-letni Vitor Roque.

Te pierwsze kontakty mają być jasną deklaracją zamiarów ze strony Barçy, która chce w pierwszej kolejności podłożyć fundamenty pod negocjacje transferu Vitora Roque i stworzyć sprzyjającą atmosferę, mając na uwadze ograniczenia wynikające z finansowego fair play LaLigi. Klub chce też uplasować się na czele w wyścigu po młodego napastnika, który zachwyca obecnie na Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 20 i jest przymierzany do nagrody MVP turnieju. Jest obecnie na czele najlepszych strzelców z 6 golami na koncie w 5 spotkaniach i zbliża się do rekordu Neymara z 2011 roku, który zanotował 9 trafień.

Dyrekcja sportowa Barçy widzi w Brazylijczyku napastnika, który idealnie uzupełniałby tę pozycję z Robertem Lewandowskim i mógłby uczyć się od doświadczonego Polaka. Aby transfer Vitora Roque doszedł do skutki, kluczowa będzie zdaniem Sportu współpraca z jego agentem Andre Curym, który przez ponad 10 lat pracował dla Barçy na rynku południowo-amerykańskim. To właśnie słynny agent jest niezwykle zainteresowany tym, aby jego klient trafił na Camp Nou. Udział Curyego w negocjacjach ma być wg Joaquima Piery gwarancją, że nie będzie żadnych licytacji. Barça może liczyć na zaangażowanie nie tylko Curyego, ale też samego zawodnika i jego rodziny – „Niech nikt w to nie wątpi” – podkreśla dziennikarz.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ten sam Cury, który zapewnił nam Keirrissona i Henrique? Awwwww

Macie pewnie w większości rację, ale pytanie ile będą za niego chcieli, bo na nogach trzyma się nieźle, a ma dopiero 17 lat. Jeśli Chelsea zapłaciła za Enzo Fernandeza 120 mln EUR, który wcale nic wielkiego nie pokazał, a już na pewno nie tyle, żeby za niego zapłacić takie siano. Rozumiem, że mistrz świata, ale bez przesady.

2x karny, 2 razy po tym, jak obronca sie wywrocil, zero predkosci. Nie widze w tym filmiku nic ciekawego, niezaleznie od jego wieku.

W lidze na 29 gier miał 5 goli... z tych 6 goli na turnieju do lat 20 dwa z karnych. Ma 17 lat. Ostatnie czasy pokazuja ze obecnie wystarczy pare meczy i pare goli gracza do 20 roku zycia i robi sie Hype jakby chodzilo o goscia majacego za soba 2 genialne sezony w mocnej lidze w Europie. Piątek też po 11 golach w Serie A już był przez prasę sprzedawany do Barcelony :) skonczyl w Salernitanie... Kiedys wlasnie jak gosc sprawdzil sie 2 sezony z rzedu w lidze francuskiej czy niemieckiej to dopiero pojawialo sie zainteresowanie Barcelony czy Realu. Dopiero co byla podnieta Moukoko bo strzelil 6 goli w lidze i na razie na tym sie zatrzymał. Realnie to może cos z niego bedzie a moze g... z niego bedzie. Dla niego lepiej jakby pogral troche u siebie zaliczyl choc sezon z 20 golami potem poszedl do jakiego Ajaxu czy Lyonu najpierw i tam sie sprawdzil i dopiero potem myslal o najwiekszych klubach. Dobra taktykę ma Chelsea kupuje te koty w worku ale potem od razu wypozycza na ogranie i dopiero jak ktos robi liczby w lidze holenderskiej czy championship to wraca walczyc o sklad w Chelsea

kluby z Brazylii potrafią wyciągać pieniądze za no nejmów. Większość z nich skończy na ławce w Gironie

A mnie jakoś ten filmik nie porwał. Nie znam typa generalnie, ale z tego skrótu niewiele można wywnioskować. 2 karne, jeden gol co chyba ja bym nawet strzelił (2 w kolejności), jeden na farcie, bo go już pomocnik wyjaśnił, ale się potknął, ogólnie mało kiwki. Do Neymara mu daleko (skoro porównano). Z pozytywów dobre ustawianie się, pierwszy kontakt i widać, że walczak, ale to sporo młodych jest walczaków bo chcą się pokazać. Ale nie wiem, nie znam się, ale się wypowiem :D.

Brazylijczycy sa przehajpowani. Chore pieniadze zadaja ich kluby i agenci.

Skoro chłopak czuje miętę do Barcy to jest szansa, na to, że będzie to "barcelonista" nie najemnik, a to już pierwszy plus.
Podobnie było w przypadku Pedriego.

Trzeba naprawdę uważać w tym wszystkim na mierdy. Perez ma obsesję na punkcie Brazylijczyków od kiedy nie dostał Neymara i teraz nie odpuszcza żadnemu. Mało tego, bo lubi się wtrącać podbijając ofertę w ostatniej chwili i tak już wyrolował Barcelonę przy transferze pięknego i Rodrygo. A wiadomo, że Brazylijczycy baaardzo lubią pieniążki, jeśli nie najbardziej, no może bardziej lubią tylko pieniążki, a później tkliwe opowieści o tym jak to się chowali w biedzie i nie dojadali, a teraz sobie odbijają.

W końcu jakiś młody Brazylijczyk co robi niesamowite liczby. Przypomina stylem Romario :)

Jak pieniądze wejdą do gry, to wszystkie te pseudo "umowy" dżentelmeńskie ,będzie można se wsadzić w wiadome miejsce.

Oby udało się go pozyskać mega potencjal