Sport: Manchester United śledzi sytuację Ansu Fatiego

Dariusz Maruszczak

3 lutego 2023, 13:30

Sport

75 komentarzy

Fot. Getty Images

Manchester United w zasadzie od samego pojawienia się Ansu Fatiego w pierwszym zespole Barcelony był zainteresowany pozyskaniem utalentowanego napastnika. Dziennik Sport informuje, że w tej sprawie nic się nie zmieniło, a angielski klub śledzi sytuację 20-latka, który ma pewne problemy w Blaugranie.

Zgodnie z tymi informacjami Manchester byłby zainteresowany pozyskaniem Fatiego, jeśli Barcelona zdecyduje się na jego sprzedaż, a sam piłkarz byłby gotowy na zmianę otoczenia. Czerwone Diabły potrzebują zwłaszcza środkowego napastnika, ponieważ obecnie zawodnikami grającymi na tej pozycji są Anthony Martial i Wout Weghorst. Dlatego też Anglicy śledzą sytuację Fatiego, podobnie jak innych graczy mogących występować w ataku. Inna sprawa, czy wychowanek Blaugrany jest w stanie sprawdzić się na najwyższym poziomie właśnie na szpicy lub czy klub z Old Trafford potrzebowałby go na skrzydle, gdzie ma już kilku zawodników.

Barcelona teoretycznie zabezpieczyła sobie przyszłość Fatiego, podpisując z nim kontrakt do 2027 roku, w którym jego klauzula odejścia opiewa na okrągły miliard euro. 20-latek wciąż nie potrafi jednak odnaleźć swojej najlepszej formy po kontuzji. Rozegrał komplet 30 meczów, ale na murawie spędził tylko 1116 minut, co świadczy o tym, że często bywał jedynie rezerwowym. W LaLidze tylko siedem razy znalazł się w wyjściowym składzie, a jedynie raz zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Według Sportu obóz Fatiego spodziewał się, że napastnik będzie miał więcej szans, aby móc wrócić do odpowiedniego rytmu po dwóch latach leczenia urazów, a Manchester może spróbować wykorzystać tę okoliczność. Ze strony piłkarza i Barcelony na razie nie ma jednak tematu odejścia wychowanka.

Zobaczymy jednak, jak sytuacja Fatiego rozwinie się w kolejnych miesiącach. Póki co nie potrafi wywalczyć sobie miejsca w składzie, a jego występy często wzbudzają wątpliwości. 20-latek pokazał przebłyski dawnej gry, strzelając sześć goli, ale to wciąż za mało, żeby dawać gwarancje zespołowi walczącemu o tytuły. A warto pamiętać, w jakiej sytuacji finansowej jest Barcelona, która potrzebuje dodatkowych przychodów. Mimo to należy też mieć na uwadze, że Fati przez ostatnie dwa lata głównie się leczył i powinno być jasne, że będzie potrzebował wiele czasu na powrót do dawnej formy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Widzę że już połowa użytkowników chce się pozbyć Fatiego a jeszcze niedawno był zachwyt. Chłopak potrzebuje popracować nad mentalem. Praca z fizjo, z psychologiem i motywowanie przez Xaviego może sprawić że za chwilę znowu będziemy się nim zachwycać. Dembele ma kontuzję więc Fati siłą rzeczy będzie więcej grał więc poczekajmy. Trzeba w niego wierzyć, bo talent ma. Nawet jak nic ma z tego nie wyjść to sprzedaż w wieku 22 czy 23 lat też będzie wyjściem z sytuacji.

50mln i niech leci do Angli. Z jego predyspozycja do kontuzji - 2 mecze i rehabilitacja. Niestety...

Fati fizycznie wrócił do Barcelony ale psychicznie on jeszcze jest gdzieś indziej... On był zawsze bardzo dynamiczny, teraz nie jest a dlaczego? Bo dynamika bierze się też z pewności siebie? On się boi teraz ruszyć z piłką i mijać zawodników jak tyczki bo ma stres że ktoś go np zaraz wytnie i odnowi mu się kontuzja. On musi się pozbyć blokady w głowie bo inaczej ma po karierze. Gdyby to ode mnie zależało to wypożyczonym go na jeden sezon do innego zespołu gdzie by więcej grał.

Na miejscu Ansu bym odszedł bo jest niesprawiedliwie traktowany i krytykowany na wyrost. Wymysł z 4 pomocnikami szybko zostanie zweryfikowany w LE. Będzie to zawodnik z topu ale raczej nie w Barcy, chłop po 2 letniej kontuzji dostaje ochłapy jak te 10 minut w ostatnim meczu ligowym a wymagania z kosmosu.

Ciężki temat z Fatim...
Z jednej strony, miał mocne wejście do Barcelony, ogromny talent, umiejętności, no i ma DOPIERO 20 lat, jeszcze cała kariera przed nim.
Z drugiej strony, stracił 2 lata rozwoju, ciężkie kontuzje, mnóstwo zabiegów.

Jest to jeden wielki znak zapytania. Sprzedać i wyciągnąć jak najwięcej, czy postawić na niego i dać mu czas? Przyszłości nikt nie przewidzi. Będziemy sobie pluć w brodę, że go nie sprzedaliśmy, kiedy ktoś chciał go jeszcze kupić, albo że sprzedaliśmy, a on odpalił w innym miejscu...

Ciekawe ile zarabia, jaki ma kontrakt i jakim jest obciążeniem dla naszego budżetu, jeśli znaczącym, to może lepiej go upłynnić. Co już będzie. Ciężko wyjść wygranym z tej sytuacji

Bez przesady. Chłopak ma 20 lat. Kilka słabych meczy ma zadecydować o to czy zostanie w klubie, zwłaszcza że dwa lata był kontuzjowany o dopiero dochodzi do siebie? Dajmy mu jeszcze czas, może sezon czy dwa. Fati ma dużo talentu w sobie, potrzebuje zaufania, a na pewno będzie ważną postacią w naszym klubie.

100mln? typa nikt nie kupi za 30 o czym wy piszecie?

W MU wcale nie łatwiej będzie mu się przebić do pierwszego składu.W Barcie go jeszcze Xavi puszcza , a w MU jak usiądzie na ławie to może już z niej nie wstać.To nie jest dobry moment na przenosiny dla Ansu.

100 melonow piechota nie chodzi, a fati raczej juz na pewno nie zostanie nawet w polowie drugim messim. Pieniedzy potrzebujemy jak tlenu. Wybor jest prosty.

Jeśli dadzą ten miliard euro, to można rozważyć. W innym wypadku, niech wypie..... Fati jest nasz.

Dajmy mu rozegrac następny sezon, być może w lecie poukłada sobie wszystko w głowie (Bo to tutaj jest problem moim zdaniem) i jeszcze wróci do poważnego grania.

Chłopak ma 20 lat. Jeszcze ma czas aby odpalić. Chociaż już pokazał co potrafi. Trzeba obadrzyć go cierpliwością.

Ja bym sprzedał póki ktoś jest zainteresowany jego potencjałem, bo na pewno nikogo nie zainteresuje stan faktyczny jego umiejętności.

Umiejętności i talent Fati ma. Problem, że gra na zaciągniętym ręcznym, powodowanym świadomością, że kolejna kontuzja może być tą kończącą poważną karierę. I to może ten talent zaprzepaścić do reszty

Problem Fatiego jest taki, że on ciągle gra z kontuzją, tyle że głowy. To rzadkość kiedy jest z kimś w kontakcie. Sprawia wrażenie jakby wchodził na boisko i pytał siebie czy dzisiaj zejdzie z boiska sam czy na noszach a nie ile bramek strzeli. Uwolni głowę to i odblokuje skill a tego ma dużo.

Może wymiana na Sancho?

Kwota 80 mln i niestety pożegnać Pana . Nie widzę w nim potencjału na gwiazdę .

Sprzedać póki którys z dużych klubów chce za niego wyłożyć dobra kasę.

Tak, na pewno United wyłoży dużą kasę za piłkarza, który już może nigdy nie wróci do przyzwoitej formy, kiedy mają w składzie Rashforda, Garnacho czy Sancho, który pewnie się odbuduje. Jeszcze jakiś czas temu był bym w stanie w to uwierzyć, ale teraz? Ten Hag to gość z głową na karku.

Jeśli sumka byłaby odpowiednia to sprzedać

W sumie to ciężka sprawa z tym Fatim. Wejście do Barcy miał niepowtarzalna i trzeba może uwzględnić więcej czasu dla niego, alee teraz po kontuzji to cień samego siebie.
Jeśli wgl była taka możliwość to chyba pasowałoby przytulić te 70 baniek. Choć pewnie to są tylko spekulacje i wymysły dziennikarzy.
A nawet gdyby poszedł za spore pieniądze to wpadnie Jebas i ani połowy z tego transferu nie będziemy mogli użyć

Sprzedać natychmiast póki go jakiś klub chce .......

Z jednej strony - chciałbym, żeby u nas odpalił. Z drugiej - to może być ostatni dzwonek, żeby na nim zarobić i to sporo. A już gdyby udało się za niego wyciągnąć ok. 70-80 mln, to nie zastanawiałbym się - nie w naszej sytuacji.

Fati + Premier League...co może pójść nie tak?

Wycisnąć ile wlezie z MU, skoro tak im się podoba. Strasznie szkoda chłopaka, ale on w ogóle nie wygląda na kogoś, kto robi progres na przestrzeni miesięcy. Wolałbym mieć 60mln niż zawodnika nie będącego w stanie odbudowywać formy po urazach, dodatkowo jest tam chyba jakiś problem z gojeniem się po skalpelu, bo te łękotki to zazwyczaj pikuś, a zrobił się z tego konkretny horror na rok.
Inna sprawa, że ja nie widziałem dotąd zawodnika o takim talencie i umiejętnościach, który by po dłuższej kontuzji tak mocno zatracił umiejętności. Przecież to był magik z mega ułożoną stopą, trafiający w punkt. Teraz strzela z 10 metrów metr od słupka.

Xavi musi jak najszybciej odzyskać najlepsza wersje Fatiego… Jest dalej bardzo młody ale jednak patrząc na niego np względem Viniciusa to niestety ale Fati po kontuzji został daleko za plecami Viniciusa. Liczę, ze nasz wychowanek jeszcze w tym sezonie wróci na swoj poziom.

Śledzi sytuację, a nie złożyło ofertę. Czy komuś się wydaje, że jeśli Fati nie odzyska formy to ManUtd złoży ofertę i to opiewająca chociażby na 50 mln? Zadaniem/wyzwaniem dla Xaviego jest również próba zbudowania na nową Fatiego i Ferrana. Jeśli nie, to Barca będzie wiecznie w fazie przebudowy. A nie wydaje mi się żeby którykolwiek z nich się odbudował siedząc na ławce. Niestety muszą grać (niestety w kontekście ich obecnej formy).

Stówka i niech go biorą.

Fati? Premier League? Sport? Szacun!

80-100mln dawać i bierzemy Leao

Pamiętam jak ManU podobno dawało 150 mln, za następce Messiego z 10ką na plecach. Nie wiem ile w tym było prawdy, jednak pewne jest to, że piłkarsko Fati nigdy nie zbliży się do poziomu Magika z Rosario.
10ka w Barcelonie ma olbrzymią wagę, która przygniotła młodego Hiszpana.

Od powrotu po kontuzji minelo juz troche czasu i nie odzyskal formy. Patrzac jak po kontuzji poradzil sobie Araujo to nie trzymalbym go na nastepny sezon. Mimo szans nie pokazuje niczego co by sklanialo mnie do innego zdania.

Tłumaczenie, że potrzebuje czasu to jest kpina. Po kontuzji nie zapomina się jak gra się w piłkę. Dembele co chwila był kontuzjowany, ale zawsze jak wchodził to robił zamieszanie, nie zawsze mu wychodziło ale nigdy nie odczułem, że ma problemy z powrotem do gry. Fati jest przereklamowany i tyle, kolejny Bojan, Deulofeu itd. 60mln i elo

Gdyby ten artykuł powstał w listopadzie w kolejnym sezonie i Fati prezentowałby to co do tej pory to byłbym skłonny podpisywać się pod komentarzami skreślającymi Fatiego... Ale teraz na półmetku sezonu? Czy większość komentujących zna się choć trochę na sporcie? Rozumiem, że oczekiwania były co do niego kosmiczne i pompowano balonik, ale nie to jest tutaj głównym problemem... Ludzie, on przez w zasadzie ostatnie 2 lata był ciągle kontuzjowany, chyba nawet w jakiejś części źle prowadzony w powrocie do zdrowia, a ostatnia kontuzja pojawiła się świeżo kiedy wrócił po poprzedniej i nie był jeszcze wówczas w stanie rozegrać nawet pełnego meczu... To ma kolosalny wpływ na psychikę. Ten sezon trzeba jeśli chodzi o Fatego poświęcić na rzecz tego aby ułożyło mu się w głowie pod kątem tego, że może być zdrowy i że mając piłkę przy nodze nie będzie musiał mieć z tyłu głowy, że jeśli za szybko się zerwie do sprintu lub zbyt gwałtownie obróci to znowu czekają go 4 miesiące przerwy... Takie nastawienie mentalnie nie przychodzi po 2-3 tygodniach, w szczególności kiedy jest się tak młodym człowiekiem. Niech Fati będzie zdrowy, niech chwyta regularność i pewność siebie, a swoje oczekiwania zostawmy na kolejny sezon, bo teraz oczekiwanie najlepszej wersji Fatiego jest niczym innym jak oderwanym od sportowych realiów chciejstwem...
Jeśli dają 90-100 mln niech go biorą z pocałowaniem ręki bo na dzisiaj to jest gracz na średniaka w la lidze a nie topowy klub i niestety nie zapowiada się żeby wrócił do poziomu sprzed kontuzji. Dobry deal dla nas i żebyśmy go nie przespali jak z Rakiticem jak zgłaszało się PSG i dawało grube miliony

Ja bym go oddał ale tylko za fajne pieniądze. Jako zmiennik nadal może dużo dać, a w PL są teraz takie pieniądze, że oddać go za jakieś 10-15 baniek to by było zwykłe frajerstwo, kiedy kluby z dołu tabeli płacą tyle za nikomu nieznanych grajków.

Tak naprawdę nie wiadomo co z Fatim zrobić. Z jednej strony patrząc na jego obecne poczynania na boisku człowiek bez zastanowienia oddałby go za półdarmo, z drugiej tli się mała nadzieja, że zawodnik ten przypomni sobie jak się gra w piłkę i znów będzie zachwycał. Myślę, że podobny dylemat mają wszyscy w klubie z Xavim na czele.

Szczerze dać dzieciakowi jeszcze jeden pełny sezon- może odpali. Jeśli nie, sprzedać póki ktoś go chce (oczywiście za dobrą kasę). Moim zdaniem problemem
nas jako kibiców jest to, że za szybko zrobiliśmy z niego talent na miarę Messiego, do tego media pompowały balonik, chłopak dostał 10 na plecach, a patrząc na chłodno, co on do tej pory dał Barcelonie? Kilka bramek w lidze przed kontuzją- ok. Moim zdaniem taki Gavi ma znacznie większy wpływ ma tę drużynę niż Fati. A jest młodszy.

Podziękować i wziąć grube miliony póki jest jeszcze na to szansa. Według mnie chłopak już na poziom światowy nie wejdzie. Tym bardziej że jest bardzo duże prawdopodobieństwo że to kolano nie wytrzyma tyle lat ma wysokim poziomie.

Niestety za szybko stał się nową 10. Może jeszcze odpali, ale ja bym go sprzedał póki są chętni.

Co się stało z tym chłopakiem? Obawiam się, że nikt tego nie wie. Bo to, że gra piach to potwierdzą nawet jego najzagorzalsi fani. Ale co z nim zrobić żeby wrócił do dawnej dyspozycji? Przecież nie zapomniał jak się gra w piłkę.

Nie twierdzę że to ogólnie zły zawodnik i że nie odzyska jakiejś formy ale myślę że nie będzie to gracz za jakiego go uważano. W razie czego odszczekam.

No mowilem to wtedy i powtorze Fatiemu jak nikomu uderzyla sodowa. To jak sie zachowuje na boisku pokazuje jak jego mniemanie o sobie urosło.
Musi go ktos na ziemie sprowadzic a nie wlazic w dupe jak Messiemu...

Proszę bierzcie go, 20 mln jak z niego wyciągniemy to będzie cud. Ferrana też moglibyśmy dać w pakiecie za Rashforda