Jakie były najlepsze i najgorsze aspekty dzisiejszego meczu z Betisem zdaniem Redakcji FCBarca.com?
Najlepsze: renesans Sergio Busquetsa
Barcelona nie ustrzegła się dzisiaj błędów w defensywie i strat w środku pola, ale utrzymała intensywność podyktowaną przez gospodarzy. Nie miał z nią problemów także Sergio Busquets, który odrodził się już chyba na dobre w tym sezonie. Weteran nie tylko znakomicie odbierał piłkę rywalom (9 razy!), ale też wygrywał pojedynki powietrzne (3) i świetnie rozgrywał. Zanotował dwa kluczowe podania w tym jedno do Roberta Lewandowskiego, po którym był bliski zdobycia bramki. Ponadto 94% skuteczności podań przy aż 92 celnych. Stworzył z De Jongiem znakomity duet, który pozwala na rozwinięcie skrzydeł przez Pedriego i Gaviego. Oby utrzymał ten poziom do końca sezonu i w pięknym stylu pożegnał się z Klubem.
Najgorsze: nerwy sponsorowane przez Koundé
Groźne straty i niefrasobliwość przed własnym polem karnym były dziś widoczne. Piłki tracili Frenkie, Balde czy Koundé, jednak przez 85 minut udawało się uniknąć konsekwencji pomyłek. Wtedy Jules Koundé na tyle niefortunnie interweniował we własnym polu karnym, że trafił do siatki. Uskrzydliło to Betis, który szukał gola na wagę punktu. Barcelona musiała się bronić i oddalać zagrożenie, co nie było łatwe. Wprowadzeni na boisko Ferran Torres i Ansu Fati nie dawali bowiem w defensywie tyle, co Raphinha i Gavi. Co gorsza w ofensywie także nie potrafili dać wytchnienia choćby poprzez dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Takich sytuacji zdecydowanie należy unikać. Jeden błąd zupełnie zmienił końcówkę.
Komentarze (25)
Nie ma takiej druzyny ktora by nigdy nie dopuscila do niebezpiecznej sytuacji pod swoja bramka.
Cieszmy sie ze po ileu 5-6 latach? zaczelismy takie wlasnie mecze wygrywac.
Takie ktorymi przegrywalismy majstra za kazdym razem.
To sa tylko ludzie, 9/10 beldow nie zakonczy sie bramka bo albo wyciagnie Mats albo Araujo sie rzuci pod nogi, a ten jeden wpadnie.
Kounde nalezy sie wsparcie, nic sie nie stalo meczy wgrany. Nie taki tuzy obrony walily samobóje.
VeB
Najsłabsi:
Wg mnie na ten niechlubny tytuł zasługuje 3 piłkarzy: Kounde i to nie tylko za "samobója ale po prostu zagrał wczoraj słabo. Pozostali to wg mnie zdobywcy bramek Lewandowski i Raphinhia.
W przypadku Roberta należy stwierdzić, że od otrzymania czerwonej kartki gra coraz słabiej, ma też coraz mniejszy wpływ na grę drużyny. Można też zaobserwować, że koledzy z drużyny jakby go rzadziej widzieli na boisku. O ile w pierwszej fazie rozgrywek Lewandowski skutecznie się kiwał to obecnie jest pod tym względem nie najlepiej.
Jeżeli chodzi o Brazylijczyka to nie można mu zarzucić zaangażowania etc. lecz nadal robi dużo błędów, jego gra często jest nieproduktywna. Myślę, że o ile wykorzysta okres nieobecności Dembele na "podciągnięcie" swojej gry, ogranie się , konsolidację z drużyną Barca może mieć jeszcze z niego duży pożytek. W przeciwnym razie pójdzie drogą innego Brazylijczyka : Coutinho.
Najlepsi wg mnie wczoraj to: zdecydowanie De Jong, który naprawdę w ustawieniu z Busqetsem staje się "kimś", "panem piłkarzem". Podobnie Pedri, pomimo zmarnowania 3 bardzo dobrych sytuacji.
Nieźle wczoraj zagrali również Gavi, Busqets i Balde.
Ale czy rzeczywiście ten ostatni zasłużył na miano piłkarza meczu, to uważam, że raczej nie chociaż trzeba przyznać, że jego ciąg na bramkę oraz coraz lepsze dośrodkowania zaczynają robić wrażenie.
Balde, Pedri i piłkarz z nr "6" to nasze perełki, przyszłość drużyny.
Może zważywszy na sytuację finansową klubu wartym byłoby jeszcze w większym stopniu stawiać na młodych, zwłaszcza w meczach ze słabszymi drużynami.
I na koniec, już nie w kategoriach najgorsi: kilka zdań na temat dwóch piłkarzy Fatiego i Torresa.
Sympatyczny Fati ma nadal wśród kibiców Barcy wielu zwolenników lecz myślę, że niestety chłopak ma problemy emocjonalne, stara się lecz nie wiele mu wychodzi przez co gra coraz słabiej, a do tego coraz bardziej egoistycznie podejmując coraz gorsze decyzje.
Szkoda chłopaka. Z uwagi na sytuację finansową klubu chłopak musi u nas grać gdyż gdyby Barcę było stać na pozyskanie wartościowego skrzydłowego najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie Fatiego by się ogrywał. No i koniecznym jest podjęcie pracy z psychologiem. Dotyczy to również Torresa, który staje się jeźdźcem bez głowy.
Można zadać pytanie kto podjął decyzję o wydaniu za tego chłopaka 50 mln euro, kto tak po prawdzie naciskał na jego transfer i jaki wpływ na jego przybycie do Barcelony miał fakt, że jest narzeczonym córki byłego trenera reprezentacji Hiszpanii i Barcelony L. Enrique.
Piłkarz moim zdaniem nadaje się jedynie na "sprzedaż" lecz kto w jego miejsce.
Torres przez stronę "Transfermarket" wyceniany jest na 35 mln, lecz jak sądzę żaden klub obecnie nie da takiej kasy za Hiszpana... więc chyba będzie musiał zostać w klubie.
Szkoda tylko, że tak po prawdzie Barcelona nie ma kogoś wartościowego na lewym skrzydle: Torres, Fati, Raphinha dają za mało.
Gavi to też nie skrzydłowy lecz gra tam niekiedy z potrzeby. Może w zaistniałej sytuacji postawić na ustawienie z Albą na lewej obronie i Balde na skrzydle?
No i Pedri... jak on sie rozwija. Rozegranie, gole, strzaly, mija obroncow jak tyczki... niemal ideal w wieku 20lat. Busi tez, nalezy mu dac dobra gre, choc powroty slabe jak zawsze. FdJ b.dobry....
Najgorsze: dzis Kounde oraz Raphina byli katastrofalni. Tracili pilki ale obaj strzelili gole! Rozumiem ze Rapha ma regres mentalny, ale czemu Kounde byl tak tragiczny?
xD
Najgorszy ;mimo bramki: Lewy .Pedri też nie błysnął przy strzałach ,szczególnie 3-cim kiedy powinien oddać lewemu - strzał
Pierwszy raz widze u niego taka sekwencje bledow.
Najgorszy- RL9 pomimo jednej skutecznej dobitki!