Mundo Deportivo: Barcelona obserwuje Marcusa Thurama

Mateusz Doniec

10 stycznia 2023, 10:00

Mundo Deportivo, Fabrizio Romano, Transfermarkt

39 komentarzy

Fot. Getty Images

Ferran Martínez z Mundo Deportivo informuje, że Barcelona ma bardzo dobre raporty na temat 25-letniego Marcusa Thurama z Borussi Mönchengladbach. O Francuza, którego umowa z niemieckim klubem wygasa już w czerwcu, zabiega jednak bardzo mocno Chelsea. Co ciekawe, reprezentant Francji swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał... w Barcelonie!

Zarówno hiszpańskie media, jak i klub przyznają, że istnieją bardzo małe szanse na jakiekolwiek ruchy transferowe w styczniu, chyba że nadarzy się bardzo dobra okazja rynkowa. Dyrekcja sportowa pracuje głównie nad letnim okienkiem transferowym, poszukując przede wszystkim zawodników z wygasającymi umowami. W tym kontekście mówiło się w ostatnich tygodniach o Youssoufie Moukoko, N’Golo Kanté czy Iñigo Martínezie, a Ferran Martínez z Mundo Deportivo pisze dziś z kolei o Marcusie Thuramie z Borussi Mönchengladbach.

Według dziennikarza Barça ma 25-letniego wicemistrza świata z Kataru na swojej liście, a klubowi skauci sporządzili bardzo pozytywne raporty na jego temat, po tym jak oglądali zawodnika z trybun. Ceni się go przede wszystkim za to, że może grać zarówno jako środkowy napastnik, jak i skrzydłowy.

Syn słynnego Liliana Thurama nie przedłużył umowy z Borusią Mönchengladbach i wszystko wskazuje na to, że chce trafić do większego klubu. W bieżącym sezonie Francuz zdobył już 13 goli oraz zanotował i 4 asysty w 17 meczach (15 w Bundeslidze i 2 w Pucharze Niemiec). Ma zatem udział przy bramce średnio w każdym meczu bieżącej kampanii. Na mistrzostwach świata w Katarze ten mierzący 192 cm napastnik zanotował dwie asysty: w 1/8 finału z Polską oraz w wielkim finale z Argentyną przy trafieniu Kyliana Mbappe na 2:2.

Od przybycia do Borussii Mönchengladbach Thuram za każdym razem przekraczał barierę 10 goli w sezonie oprócz ubiegłej kampanii 2021/22, w której zanotował tylko 3 trafienia i jedną asystę w 23 meczach. Tamten sezon naznaczony był jednak problemami z kolanem oraz urazami mięśniowymi. Ogólnie jednak w całej dotychczasowej karierze Marcus stracił tylko 16 meczów z powodu kontuzji. Jego najlepsze sezony to dwa poprzednie: 2019/20, w którym zdobył 14 bramek i zanotował 9 asyst oraz 2020/21 – 11 goli i 12 asyst.

Największym rywalem Barçy w walce o Francuza byłaby (jakże by inaczej) Chelsea. Fabrizio Romano poinformował kilka dni temu, że włodarze The Blues uznają napastnika za świetną okazję i ze względu na kiepskie wyniki sportowe mogą ruszyć po niego już w styczniu. Niemiecki klub nie miałby nic przeciwko temu, ponieważ byłaby to ostatnia szansa na zarobek na 25-latku. Według MD zawodnikiem interesowały się też takie kluby jak Inter Mediolan, Atlético Madryt czy nawet Real Madryt, któremu w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21 Thuram strzelił dwa gole.

Powrót... do Barcelony?

Co ciekawe, Marcus Thuram rozpoczął swoja przygodę z piłką w barwach… Barçy! W latach 2006-2008 (9-11 lat) Francuz grał w Barça Escola Barcelona, ponieważ jego ojciec był wówczas zawodnikiem pierwszego zespołu Dumy Katalonii. Młody Marcus miał nawet okazję wymienić kilka podań z samym Leo Messim na bocznym boisku La Masii. 18 grudnia 2022 roku obaj stanęli naprzeciw sobie w finale mundialu…

twitter.com/Nyctophile1_/status/1321941574704631813

Po odejściu ze stolicy Katalonii Marcus szkolił się do 2010 roku w Olympique Neuilly, a następnie w AC Boulogne-Billancourt (2010-2012) i Souchaux, z którym podpisał już pierwszy profesjonalny kontrakt. W 2017 roku Thuram został sprzedany za 600 tysięcy euro do Guingamp, a dwa lata później trafił do Borussi Mönchengladbach za 9 milionów euro.

Co sądzicie o takiej opcji? W jakiej roli widzielibyście Marcusa Thurama w Barcelonie? Zmiennik Lewandowskiego czy może walka o pierwszy skład na skrzydłach? Dajcie znać w komentarzu!

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Chyba na Instagramie mogą go obserwować. Jak nie mają kasy w ogóle.

Nooo tego byczka to bym tu chciał. Jeszcze Tchouameniego i Salaha i możemy bić się o najwyższe cele w Europie.

To jeszcze Justin Kluivert do komplet

Wiadomo Barcelona obserwuję mnustwo piłkarzy ale co z tego :))

Francuska wersja Depaya. Słaby technicznie ,silny i sprawny i jeszcze bez jaj .To jedyna różnica ,Depay ma jaja które są większe od umiejętności. Dla mnie jest gorszy od Torresa a i Toressa od początku nie widzę w FCB .Powtarzam ,Guardiola podrzucił nam 2 niewypały Garcię i Torresa.

I tak to z klubu, o którym rok temu się rozpisywano, że zawalczy o Halanda, jesteśmy klubem co rozważa kupno, kolejnego kota w worku.
Jedno i drugie na szczęście to kaczka dziennikarska, ale priorytety znacząco już inne.
Ps. Nie chcę mi się wierzyć, że obecny skład nie stać na więcej niż walkę w dogrywce z trzecioligowcami.
Może nie w zawodnikach jest problem.

Po co nam kolejny napastnik który strzela raptem parę goli na sezon ? I moje ulubione ,, może grać na kilku pozycjach " czytaj czyli nigdzie nie jest dobry :-)

Oby nie. Irytujący,więcej macha rękoma niż gra. Tragedia jakie my mamy cele transferowe

Mam wątpliwości - podpiszemy Thurama np. na 5 lat z kolejnym kontraktem za kilkadziesiąt milionów euro, a co zrobimy z pozostałymi 4-letami kontraktu piłkarza, któremu skończy się życiowa forma?
Czasami mam wrażenie że transfer Kessiego ludzi niczego nie nauczył. To że Thuram dzisiaj mógłby pomóc Barcelonie sportowo nie ma wątpliwości, ale gdy jego pik się skończy i za rok od dzisiaj wróci do swojego standardowego grania to będzie kolejnym rezerwowym z wysoką pensją.
Barcelona powinna sprowadzać piłkarzy patrząc bardziej długofalowo - Moukoko to jest myślenie długofalowe, ale również całkowicie odwrotna sytuacja co może dać piłkarz tu i teraz. Dzisiaj Moukoko nie pomoże i nie pociągnie gry ofensywnej Barcelony, ale przykładowo za rok mógłby mieć coraz ważniejszą rolę w zespole.
Jestem w stanie zrozumieć potrzeby Xaviego/Alemanyego/Laporty - chce wyniku sportowego i co się z tym wiąże chce gotowych piłkarzy na już, których nie trzeba rozwijać, ale nie można iść tą drogą - tak nie zbudujemy zespołu który z perspektywy kilku sezonów będzie walczył o LM. Barcelona może wrócić na szczyt tylko rozwijajac takich zawodników jak Pedri, Araujo i reszta fenomenalnych talentów jakich posiadamy oraz wzmacniać się kolejnymi zawodnikami, którzy mają szansę być crackami (a nie tylko dobrymi piłkarzami w danym momencie tu i teraz).

A może sprzedać w styczniu Dembele, Depaya i sprowadzić Nico Williamsa, Thurama lub leao z milanu

Z tymi pierwszymi piłkarskimi krokami w Barcelonie to jedna wielka bzdura. Tak samo warto dodać, że mimo iż jego ojciec grał w Barcelonie on sam jest wielkim fanem Realu
konto usunięte

Na zdjeciu pokazuje, czego mu brakuje.
konto usunięte

Za Fatiego/Raphinhe by się nadal moim zdaniem.

...obserwują. Śmiem myśleć, że bardzo możliwe, że mnie też obserwują...kogo to oni nie obserwują?! A potem - mógł do nas trafic, ale wybraliśmy 'lepszą' opcję.

A ja uważam, że fajny transfer by z tego wyszedł. Zakładam, że najdalej z końcem kontraktu odchodzi Depay. Chciałbym aby klub pozbył się również Dembele. Wtedy zostaje Fati, Ferran, Raphinha i Lewy. Jeśli pozyskamy Thurama to mamy gościa który zagra i na skrzydle, i na środku, a jak będziemy grali dwójką z przodu to też będzie ok. Jest silny, ale jednocześnie dobrze wyszkolony technicznie. Myślę, że mógłby fajnie wyglądać w zespole. A może jakby opchnąć Depaya w styczniu to Thurama dałoby się za jakieś 5 mln wyciągnąć - dla Borussi to już chyba bez znaczenia, każda kwota jaką dostaną to i tak więcej niż latem, a jeszcze oszczędzą na kontrakcie.

W jaki my marazm popadliśmy.
To tragedia jakimi my zawodnikami się interesujemy....

Ma DNA Barcelony ;)

Gdyby do transferu doszło to nie zdziwiłbym się gdyby klub nazwał go "made in la masia"...

Według mnie super zawodnik , ale jak to mają czarnoskórzy w zwyczaju , pójdzie tam gdzie więcej mamony, więc nie do nas