Trener Viktorii Pilzno Michal Bílek oraz obrońca tej drużyny Lukáš Hejda wzięli udział w konferencji prasowej przed pojedynkiem w Lidze Mistrzów z Barceloną. Obaj uważają, że mimo braku kilku kluczowych zawodników zespół z Katalonii będzie trudnym do pokonania przeciwnikiem.
Michal Bílek
- Spodziewam się bardzo trudnego i skomplikowanego meczu, ponieważ jakość Barcelony jest ogromna. To ostatni mecz w grupie i zrobimy wszystko, aby wynik był dla nas akceptowalny. Jestem przekonany, że w jutrzejszym meczu nie zabraknie stuprocentowego wysiłku.
- Wszyscy cieszymy się na ten mecz, kibice będą nas naciskać i wspierać. Zobaczymy, jak to się potoczy.
- Robert Lewandowski nie zagra. Już w pierwszym meczu pokazał swoje niepodważalne walory nie tylko w polu karnym, ale też na całym boisku. To znakomity napastnik, supergwiazda. Nie sądzę jednak, że Barcelona zmieni swój styl gry z powodu jego braku. Nawet jeśli jest wyjątkowym zawodnikiem o wielkiej jakości, to nie oczekuję słabszej Barcelony. Jeśli spojrzysz na wszystkie ich nazwiska, to są świetnym zespołem. Myślę jednak, że kibice chcieliby zobaczyć Lewego.
- Chcemy osiągnąć dobry wynik, w tym celu musimy grać aktywnie, z zamiarem zdobycia bramki. Wiemy, że to ostatni mecz i naprawdę chcemy dać z siebie wszystko, aby uzyskać dobry wynik. Barça nie ma kilku obrońców, ale z tyłu też nie będą słabsi. Mają jakość na każdej pozycji.
Lukáš Hejda
- Dla mnie nie ma to znaczenia, że Lewandowskiego jutro nie będzie, bo graliśmy przeciwko sobie na Camp Nou. Myślę za to, że nasi kibice chcieli go zobaczyć, więc akurat dla nich może to być mniej komfortowe.
- Nie sądzę, że Barcelona potraktuje to spotkanie ulgowo, to wciąż Liga Mistrzów. Na pewno czeka nas dużo pracy.
- Gramy u siebie, to ostatni i jednocześnie wielki mecz. Nikt nie chce skończyć z zerowym dorobkiem punktowym w grupie.
Komentarze (1)