Nowy defensywny pomocnik Realu Madryt Aurelien Tchouameni zagra najprawdopodobniej po raz pierwszy w El Clásico. 22-letni Francuz zyskał na początku sezonu miejsce w wyjściowym składzie Realu po tym, jak z Królewskimi pożegnał się Casemiro, ale były pomocnik AS Monaco sprawił, że kibice Los Blancos szybko zapomnieli o Brazylijczyku. Tchouameni jest jednym z głównych bohaterów Realu na starcie bieżącej kampanii, przyczyniając się do przedłużenia serii meczów bez porażki. Real zanotował w tym sezonie aż 11 zwycięstw i 2 remisy, ani razu nie schodząc pokonany.
Florentino Pérez zapłacił za utalentowanego reprezentanta Francji aż 80 milionów euro i uzgodnił zmienne sięgające nawet 100 milionów, lecz jak na razie wydaje się, że ta spora inwestycja była strzałem w dziesiątkę. Tchouameni zagrał w 12 z 13 meczów Realu w tym sezonie i w aż 11 był zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Na tym etapie sezonu ma na koncie już 859 minut z 1 170 możliwych (73%). Tylko Vinicius, Alaba i Valverde rozegrali więcej minut. W samej LaLidze Francuz zagrał w siedmiu spotkaniach i w każdym z nich od pierwszej minuty. W sumie zanotował w tych meczach dwie asysty i czeka jeszcze na swoją pierwszą bramkę. Według Sofascore pomocnik Realu oddaje w lidze średnio w meczu: 1,7 strzału; 76,9 kontaktów z piłką; 1,1 kluczowego podania; 2,1 przechwytów czy 6,1 wygranych pojedynków. Warto zaznaczyć, że Francuz nie otrzymał jeszcze w tym sezonie ligowym ani jednej kartki.
- Spodziewam się wielkiej bitwy przeciwko dobrej drużynie jaką jest Barcelona. Musimy zrobić wszystko i pokazać naszą jakość, aby wygrać. Jesteśmy Realem Madryt i nie chcemy przegrać żadnego meczu. Podchodzimy do tego spotkania z dobrymi odczuciami i chcemy, aby tak pozostało – przyznał sam Tchouameni wyraźnie podekscytowany debiutem w Klasyku. – Moim pierwszym wspomnieniem z El Clásico była celebracja Cristiano Ronaldo, który pokazywał „calma” na Camp Nou – przyznał pomocnik.
Pochwały w kierunku Tchouameniego napływają z każdej strony. – Przede wszystkim muszę pochwalić jego adaptację w klubie takim jak Real Madryt, wiem jak jest to trudne. W reprezentacji Francji prosił o piłkę od pierwszego meczu. Jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. To, co robi, jest niewiarygodne, mam nadzieję, że nadal tak będzie grał. To zawodnik kompletny. Umie bronić i ma możliwości, aby organizować grę – przyznał reprezentacyjny kolega 22-latka Raphael Varane. Zgodził się z tą opinią sam selekcjoner kadry Les Bleus Didier Deschamps. – Aurelien ma wszystko, choć jest jeszcze młody. Oprócz tego wszystkiego, co potrafi zrobić na boisku, ma też dobrze poukładane w głowie – podkreślił 54-latek.
Z kolei Mundo Deportivo zwraca uwagę, że Tchouameni będzie musiał najprawdopodobniej znaleźć się na polu bitwy naprzeciw swojemu bardzo dobremu przyjacielowi. Jest nim Jules Koundé. Obaj znają się doskonale jeszcze z drużyn młodzieżowych Girondins Bordeaux. Jak wspomina dziennik, pięć lat temu zespół U-19 francuskiego klubu został mistrzem kraju w swojej kategorii, a w składzie szczególnie wyróżniało się dwóch piłkarzy: Jules Koundé i Aurelien Tchouameni. W niedzielę będą musieli jednak odłożyć sentymenty na bok.
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (10)
W ataku oczywiście Vini, bo może mieć słaby mecz, ale zrobi jedną akcję na szybkości przy kontrze i bramka z niczego :p