Nieodpowiednie zarządzanie poprzedniego zarządu Barçy na czele z Josepem Marią Bartomeu dotyczyło wielu płaszczyzn: ekonomicznej, sportowej, wizerunkowej… Dwa lata temu konflikt z władzami zmusił również doktora Ricarda Prunę do opuszczenia miejsca, w którym pracował ponad ćwierć wieku. Odejście tego wybitnego specjalisty doprowadziło do zmian w organizacji pracy sztabu medycznego, co w efekcie prawdopodobnie zwiększyło częstotliwość doznawania kontuzji przez piłkarzy FC Barcelony.
Powrót do klubu Laporty oraz Xaviego oznaczał jednak również powrót Pruny. Co więcej, jak donosi Sport, 58-latek otrzymał od Xaviera Corbelli (głównego zarządzającego działem medycznym Blaugrany) pełną autonomię w swoich działaniach – jego najbliższym współpracownikiem jest dr Xavi Valle, a do zespołu należą jeszcze fizjoterapeuci. Osoby odpowiadające za zdrowie zawodników otrzymały ponadto dostęp do nowoczesnych urządzeń pozwalających na lepszą diagnostykę. Wisienką na torcie jest rewolucyjny ultrasonograf - urządzenie to umożliwia wykonywanie wszelkiego rodzaju zdjęć w ruchu.
Ricard Pruna, we współpracy m.in. z trenerem pierwszej drużyny Xavim, ma teraz za zadanie przeprowadzić rewolucję w dziale medycznym Barçy. Pierwszym wyzwaniem jest odzyskanie zaufania zawodników, którzy ostatnio regularnie konsultowali się z ekspertami z zewnątrz.
Komentarze (2)
https://pastowo.com/assets/img/picrel/345.jpg