Lewandowski Show i worek rekordów! [WIDEO]

Mateusz Doniec

8 września 2022, 11:30

TT: @PolsatSport, @Barca19Stats, @MisterChip2010, @OptaJose

28 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Właśnie po to do Barcelony został sprowadzony Robert Lewandowski - Polak strzela i się nie zatrzymuje
  • Wczoraj 34-latek zanotował swojego pierwszego hat-tricka w barwach Blaugrany, zachwycając kibiców na Camp Nou, którzy oszaleli na jego punkcie
  • Lewandowski został oczywiście nominowany do nagrody zawodnika kolejki Ligi Mistrzów razem z m.in. Piotrem Zielińskim. Głos na obu Polaków można oddać tutaj

O goleadzie marzyli wszyscy, ale ze względu na poprzednie wyniki Barçy w Lidze Mistrzów nikt nie odważył się głośno o niej mówić. Drużyna pod wodzą Xaviego jeszcze nie wygrała w Europie na Camp Nou, jednak po ostatnich dobrych wynikach apetyt na wysokie zwycięstwo z Viktorią Pilzno znacznie wzrósł. Robert Lewandowski doskonale wywiązał się ze swojej roli i dołożył od siebie "cegiełkę" w postaci trzech bramek. Wcześniej wynik otworzył natomiast niespodziewanie Franck Kessie, który po asyście Julesa Koundé pokonał strzałem głową Stanka. Chwilę później mogło okazać się, że mecz będzie miał zupełnie inny przebieg, bowiem sędzia chciał ukarać Andreasa Christensena czerwoną kartką i podyktować rzut karny dla Viktorii, lecz system VAR wyraźnie pokazał, że duński obrońca był wcześniej faulowany przez Mosquerę. I właśnie wtedy rozpoczął się koncert Polaka.

Lewandowski napoczął rywala w 34. minucie. Świetnie zachował się w tej akcji asystujący mu Sergi Roberto, który otrzymał piłkę na środku boiska i popędził z nią w kierunku bramki Viktorii. Kapitan Barçy podał następnie do Roberta Lewandowskiego, który przyjął, poprawił i uderzył precyzyjnie przy słupku.

Chwilę później Polak mógł zaliczyć swoją drugą asystę w barwach Barçy i to drugą piętą, lecz tym razem Pedri nie zdołał pokonać bramkarza gości. Udało się to jednak Polakowi w trzeciej minucie doliczonego czasu gry do pierwszej połowy. Najpierw Ousmane Dembélé był bliski gola po ładnej indywidualnej akcji, ale jego strzał został zablokowany. Francuz nie dał jednak za wygraną i świetnym wślizgiem odzyskał piłkę. Mając mnóstwo miejsca i czasu, 25-latek przerzucił futbolówkę na dalszy słupek, gdzie czekał Lewandowski, który doskonale wiedział, co zrobić, aby nie zmarnować wysiłku Dembélé.

Polak dopełnił dzieła w drugiej połowie. W 67. minucie Jordi Alba dobrze wypatrzył w środku świeżo wprowadzonego Ferrana Torresa, który mając obrońcę na plecach, przyjął piłkę klatką piersiową i idealnie wyłożył ją Lewandowskiemu. Polski napastnik uderzył w kierunku dalszego słupka praktycznie identycznie jak przy pierwszym golu. Bramkarz bez szans.

"Jestem dumny nie tylko z siebie, ale też z kolegów"

W wywiadach pomeczowych Polak skomentował swój występ oraz pierwsze miesiące w Barcelonie. - Wiem od samego początku, że bardzo ważne jest bardzo szybkie zaadaptowanie się, aby być gotowy na pierwszy mecz. To nieważne, jak długo jestem już w Barcelonie, dla mnie ważniejsze było to, aby być w odpowiednim miejscu i pomóc zespołowi zdobywać bramki, aby wygrać mecz. Czuję się bardzo dobrze. Moi koledzy bardzo mi pomogli nie tylko na boisku, ale też poza nim. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Zobaczymy, jak będziemy grać i co będziemy robić. Musimy to podtrzymać - podkreślił Lewy.

- Musimy nadal być skoncentrowani. To bardzo ważne tygodnie, gramy co trzy dni. Sezon jest długi. Nie możemy myśleć o tym, co już zrobiliśmy, tylko o tym, co nas czeka. Hat-trick? To coś wspaniałego. Jestem dumny. Nie tylko z siebie, ale też z kolegów. Graliśmy dziś bardzo dobrze.

- Moja żona ma dziś urodziny, więc te gole i statuetka (dla MVP spotkania) są dla niej. Chcę życzyć jej wszystkiego najlepszego. Była na stadionie, więc to również było coś niesamowitego zdobyć te bramki, zobaczyć żonę na stadionie w jej urodziny... Wiele to dla mnie znaczy.

Rekordy

Jak to ma swoim zwyczaju, Robert Lewandowski nie mógł po prostu grać i zdobywać bramek – musiał pobić przy tym jakieś rekordy i jak się okazuje, było ich sporo:

  • Robert Lewandowski jest pierwszym piłkarzem w historii Barcelony, który strzelił siedem (a nawet osiem!) goli w swoich pierwszych pięciu występach.
  • Lewandowski (34 lata i 17 dni) jest najstarszym zawodnikiem w historii Barcelony, który zdobył co najmniej dwie bramki w meczu Ligi Mistrzów.
  • Lewandowski jest najstarszym zawodnikiem w historii Barcelony, który zdobył hat-tricka w meczu Ligi Mistrzów.
  • Polak jest pierwszy piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który zdobył hat-tricka w barwach trzech różnych klubów. Lewandowski dokonał tego w Borusii Dortmund (1), Bayernie Monachium (4) i w Barcelonie (1).
  • Robert Lewandowski jest najstarszym piłkarzem, który zdobył bramkę w pierwszym meczu w Lidze Mistrzów w barwach Barcelony, wyprzedzając pod tym względem Henrika Larssona (32 lata i 360 dni).
  • Lewandowski (0,83) ma obecnie najlepszą średnią gola na mecz, biorąc pod uwagę siedmiu najlepszych strzelców Ligi Mistrzów. Zaraz za nim jest Leo Messi (0,8), a następnie Cristiano Ronaldo (0,77).

Inne statystyki

  • Lewandowski jest trzecim najstarszym piłkarzem w historii FC Barcelony, który zdobył przynajmniej jednego gola w Lidze Mistrzów po Gerardzie Piqué (34 lata i 8 miesięcy) i Sylvinho (34 lata i 7 miesięcy)
  • Polak zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji ustrzelonych hat-tricków w Lidze Mistrżów (6). Przed nim są tylko Leo Messi i Cristiano Ronaldo (po 8), a goni go Karim Benzema (4).
  • Robert jest pierwszym piłkarzem Barcelony od 6 grudnia 2016 roku innym niż Leo Messi, który zdobył hat-tricka w meczu Ligi Mistrzów. Ostatnim był Arda Turan, który strzelił trzy gole Borussii Mönchengladbach.
  • Lewandowski zrównał się z Karimem Benzemą pod względem goli strzelonych głową w Lidze Mistrzów (po 18). Najwięcej – Cristiano Ronaldo (25).
  • Polak jest piątym najstarszym zawodnikiem, który strzelił hat-tricka w Lidze Mistrzów. Wyprzedzają go pod tym względem: Karim Benzema, Olivier Giroud, Cristiano Ronaldo i Claudio Pizarro.
  • Aby strzelić pierwszego hat-tricka w Lidze Mistrzów, Robert Lewandowski potrzebował 9 meczów w Borusii Dortmund, 7 meczów w Bayernie… i jednego w Barcelonie!
  • Robert Lewandowski (89) zajmuje już samodzielnie 3. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów, urywając się Karimowi Benzemie (86). Prowadzi oczywiście Crisitano Ronaldo (141), a goni go Leo Messi (125).

Przypominamy o głosowaniu na najlepszego zawodnika pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z nominowanym Robertem Lewadnowskim, Piotrem Zielińskim, Leroyem Sane i Kylianem Mbappe oraz o głosowaniu na najładniejszą bramkę kolejki, w którym Barcelona także ma swojego kandyata - Ferrana Torresa!

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ronaldo ma średnią 0,77, nie 0,75. RnV ma 0,77, nie 0,74. Raul ma dokładnie 0,5 (71 bramek, 142 spotkania. Scheva ma dokładnie 0,48 (48 bramek w 100 spotkaniach) - co więcej nie jest on w 7 najlepszych strzelców, bo więcej bramek mają Muller, Henry i Di STefano

@PakietShakhtar Masz rację. Statystykę podał wydawałoby się niezawodny MisterChip. Zostawiam zatem tylko wzmiankę o Lewym, Messim i Cristiano.
« Powrót do wszystkich komentarzy