Jedną z niespodzianek wczorajszego dnia w kontekście ruchów transferowych były doniesienia o zainteresowaniu Barcelony prawym obrońcą Los Ángeles Galaxy Julianem Araujo. Przybliżmy zatem pokrótce sylwetkę tego zawodnika.
Informacje o tym jako pierwszy przedstawił Fabrizio Romano, który ubiegł w tym zakresie Gerarda Romero. Można więc być niemal pewnym, że coś jest na rzeczy. Dziennikarz donosił, że Barça rozważa różne opcje na wzmocnienie prawej obrony, a jedną z nich jest właśnie Araujo. Klub musi zastanawiać się nad różnymi wariantami, biorąc pod uwagę odejście Sergiño Desta i trudności z pozyskaniem Thomasa Meuniera. Achraf Ben Ayad zwracał jednak uwagę, że kwestie związane z finansowym fair play nie sprzyjają Barcelonie przy transakcji związanej z Araujo, zwłaszcza że czas ucieka. Z kolei Toni Juanmarti z Relevo ogłosił niedawno, że Barcelona wykluczyła już możliwość sprowadzenia 21-latka, ale nie przekreśla całkowicie jego kandydatury. Może wrócić do tematu w styczniu, jeśli będzie szansa na przeprowadzenie operacji.
Araujo urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale pochodzi z Meksyku i to właśnie ten kraj reprezentuje. Do tej pory zaliczył dwa występy w kadrze narodowej. Co ciekawe, w okresie kariery młodzieżowej grał dla Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z Konradem de la Fuente. W pierwszej reprezentacji tego kraju rozegrał nawet spotkanie towarzyskie, ale potem zdecydował się na zmianę barw. Nie można wykluczyć, że selekcjoner Gerardo Martino powoła go na mistrzostwa świata, ponieważ na ostatnim zgrupowaniu rozegrał pełne 90 minut w starciu z Surinamem.
Obecnie Araujo gra w Los Ángeles Galaxy, a mimo młodego wieku ma już na koncie 100 rozegranych meczów, w których strzelił jednego gola i zaliczył 12 asyst. W obecnych rozgrywkach również jest podstawowym zawodnikiem swojego zespołu, a od niedawna występuje z nim wspólnie z Riquim Puigiem. Najciekawsze jest jednak to, że Araujo zaczynał przygodę z piłką w Akademii Barcelony znajdującej się w Casa Grande w stanie Arizona. Mundo Deportivo informuje, że 21-latek wzbudził zainteresowanie Porto, które oferowało za niego 3,5 miliona euro, ale LA Galaxy oczekiwało 5 milionów + zmienne. Kontrakt Meksykanina z obecnym klubem obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku.
Komentarze (13)
Na pewno piekielnie szybki, dobry drybling, precyzyjne dosrodkowania. Pewnie by sie nadal na angielskie boiska.
Smiac sie mozna, ale podejrzewam, ze sztab szkoleniowy zwrocil na niego uwage nie bez powodu.