Po wczorajszym losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów media piszą głównie o rywalizacji Barcelony z Bayernem i Interem, które będą głównymi konkurentami Katalończyków w walce o awans. Warto jednak przedstawić też ostatniego rywala Katalończyków w tych rozgrywkach Viktorię Pilzno. Barça nie może sobie pozwolić na stratę punktów w spotkaniach z tą ekipą.
Mistrzowie Czech po raz drugi trafiają na Blaugranę na tym etapie zmagań. Obie drużyny zmierzyły się poprzednio w sezonie 2011/2012, gdy Barça broniła tytułu. W pierwszym pojedynku 19 października 2011 roku Barcelona wygrała na Camp Nou 2:0 po trafieniach Andrésa Iniesty i Davida Villi. W drugim starciu 1 listopada 2011 roku ekipa Pepa Guardioli rozbiła Viktorię na stadionie w Pradze 4:0. Leo Messi zanotował wówczas hat-tricka, a bramkę dołożył Cesc Fàbregas. Dzięki tej konfrontacji Argentyńczyk przekroczył granicę 200 goli strzelonych dla Dumy Katalonii, a Pep Guardiola po raz 200. poprowadził Blaugranę w oficjalnym meczu. W obecnym zespole Barcelony tamte spotkania pamiętają tylko Sergio Busquets, Gerard Piqué i Xavi, który był wówczas kluczowym graczem drugiej linii. Tylko pierwszy z wymienionych wystąpił w obu pojedynkach.
Viktoria Pilzno wraca do Ligi Mistrzów po czterech latach przerwy. W sezonie 2018/2019 rywalizowała m.in. z Realem Madryt (1:2 i 0:5), a dzięki wygranej z Romą i czterem zdobytym punktom w spotkaniach z CSKA Moskwa zapewniła sobie dalszą grę w Lidze Europy. W poprzedniej kampanii drużyna prowadzona przez Michala Bileka zdobyła mistrzostwo Czech z siedmiopunktową przewagą nad Slavią Praga. Aby awansować do Ligi Mistrzów, Viktoria musiała wyeliminować HJK Helsinki (2:1 i 5:0), Sheriff Tyraspol (2:1 i 2:1), a także Karabach Agdam (0:0 i 2:1). Przypomnijmy, że ostatnia z wymienionych drużyn potrafiła nie przegrać z Atlético w sezonie 2017/2018 (1:1 i 0:0), a druga z ekip pokonała Real na Bernabéu w ostatniej edycji Ligi Mistrzów, więc i Barça musi uważać na drużynę z Pilzna.
Trener Bilek prowadzi Viktorię od maja ubiegłego roku, a wcześniej był szkoleniowcem m.in. Astany czy Sparty Praga, a także selekcjonerem reprezentacji Czech i Kazachstanu. Pracował też krótko w ekipie z Pilzna w 2006 roku. Dużym osłabieniem przed sezonem była strata najlepszego strzelca ligi czeskiej Jeana-Davida Beauguela. W jego miejsce do Viktorii trafił z Wisły Kraków Jan Kliment, który ma już na koncie pięć goli w ośmiu spotkaniach. To właśnie jego trafienie na nieco ponad kwadrans przed końcem dwumeczu z Karabachem zapewniło czeskiemu zespołowi awans do Ligi Mistrzów. W klubie zostanie też Jan Sykora wypożyczony w poprzedniej kampanii z Lecha Poznań. Do Viktorii wrócił również weteran Vaclav Pilar.
Przed rozgrywkami mistrzowie Czech wzmocnili przede wszystkim obronę, pozyskując z rodzimej ligi Vaclava Jemelkę (za milion euro), Mohameda Tijaniego i Filipa Cihaka. Trzon drużyny stanowią skrzydłowy Jan Kopić, defensywny pomocnik Lukas Halvach, blisko dwumetrowy napastnik Tomas Chory czy były gracz Alcoyano Jhon Mosquera.
Komentarze (2)
https://bit.ly/BarcelonaMeczeLM