Xavi Hernández: Priorytetem jest teraz rejestracja Julesa Koundé

Xavi Hernández odpowiedział na pytania dziennikarzy przed jutrzejszym meczem z Realem Sociedad. Trener stwierdził, że Memphis Depay i Pierre-Emerick Aubameyang są cały czas ważnymi piłkarzami Barçy, ale jednocześnie przyznał, że okno transferowe jeszcze się nie zakończyło i nie można niczego wykluczyć.

[Marc Brau, Barça TV] W meczu z Rayo goście grali na wysokiej intensywności przez 90 minut i postawili wam ciężkie warunki. Czy spodziewacie się podobnego spotkania przeciwko Realowi Sociedad?

Tak, Real to bardzo trudny rywal, grający piłkę fizyczną i techniczną. Ma wielu utalentowanych piłkarzy w środku pola takich jak Silva, Merino, Zubimendi, a także bardzo szybkich na skrzydłach. Stoperzy są silni, a bramkarz umie wyprowadzać piłkę do gry. Zespół gra na dużej intensywności, to będzie dla nas trudna próba. Wiemy, że ciężko jest grać na tym stadionie, ostatnim razem zremisowaliśmy. Trzy punkty byłyby dla nas bardzo ważne.

[Ramon Salmurri, Catalunya Radio] Czy są jakieś nowe wiadomości w sprawie rejestracji Koundé?

Cały czas czekamy, ludzie odpowiedzialni za to pracują i zobaczymy, czy znajdzie się na liście. Jest to zależny od tego, czy uda się go zarejestrować na czas. Wszyscy czekamy.

[RAC1] Mówi się o możliwości odejścia Aubameyanga do Chelsea. Jak wygląda jego sytuacja, czy znajdzie się jutro na liście powołanych?

Okno transferowe kończy się 31 sierpnia i nie wiemy wszystkiego, co się wydarzy. Zobaczymy, jaka będzie sytuacja. Na ten moment liczę na niego, jest naszym piłkarzem i jest dla nas ważny.

[Adria Albets, Cadena SER] Czy rozważane jest odejście zarówno Aubameyanga jak i Memphisa jednocześnie i czy jeśli tak się stanie, spróbujecie sprowadzić nowego napastnika?

Zobaczymy, na ten moment żaden z nich nie odszedł. Jutro będą dostępni do gry. Tak wygląda sytuacja, ale jak będą oferty, rozważymy je i ocenimy, co będzie dobre dla Barcelony. Najważniejsze teraz jest móc zarejestrować Julesa.

[German García, Radio Nacional] Jutro zabraknie Sergio Busquetsa, czy zamierzasz zastąpić go „jeden do jednego”, czy rozważasz zmianę systemu?

Jutro się przekonacie, nie mogę przecież dawać wskazówek przeciwnikowi. Ale oczywiście są piłkarze w kadrze, którzy mogą grać na tej pozycji: Kessie, De Jong, Pjanić. Mamy dużą różnorodność w kadrze i wiele opcji. Zadecydujemy jutro, ale mam w głowie dość jasny plan.

[Víctor Navarro, Cadena COPE] Co sądzisz o odejściu Casemiro z Realu Madryt i czy uważasz, że Królewscy się osłabili?

Nie wiem. Casemiro to piłkarz, który naznaczył epokę w Realu i futbolu europejskim. Królewscy przeprowadzili transfer do środka pola, żeby go zastąpić. Nie chcę oceniać, po prostu myślę, że jeśli chodzi o samego Brazylijczyka, to jest to strata. To był ważny piłkarz.

[Alejandro Segura, Radio Marca] Jak wygląda sytuacja Ferrana Torresa i czego oczekujesz po nim w tym sezonie?

Ferran trenuje bardzo dobrze, w tym tygodniu jest w szczycie formy fizycznej, bardzo podobała mi się jego praca w ostatnim czasie. Na pewno będzie dla nas bardzo ważną postacią, czy to na boku, czy na środku ataku. Ja widzę go bardziej na skrzydle schodzącego do środka. Niestety przez kontuzję nie mógł się przygotowywać tak samo jak pozostali zawodnicy, ale bez wątpienia będzie dla nas ważny.

[David Ibanez, Mediaset] Mecz z Rayo sprawił, że euforia kibiców nieco zmalała. Co byś im chciał przekazać, żeby wykazali się większą cierpliwością?

Nic nie jest proste w życiu. Gramy w elitarnej lidze i według mnie jesteśmy jednymi z faworytów do tytułu, ale trzeba też podchodzić do tego ze skromnością i wykazać się ciężką pracą, zaangażowaniem i wytrwałością. Spotkanie z Rayo było dla nas rozczarowujące. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, dominowaliśmy w tym meczu, ale zabrakło nam wykończenia. Jutro musimy się poprawić i zdobyć trzy punkty, to jest najważniejszy cel. Ja preferuję optymizm od pesymizmu, ale trzeba być przy tym skromnym.

[David Riol, Tres Media] Wchodzimy w ostatnią fazę okna transferowego, jakie pozycje według ciebie potrzebują jeszcze wzmocnienia?

Nie chcę mówić o tym publicznie, ale jest to dla mnie jasne. Wiedzą o tym prezydent i dyrekcja sportowa, jesteśmy w stałym kontakcie. Pracujemy nad tym.

[TV3] Jak wygląda sytuacja Alexa Balde biorąc pod uwagę miejsce w hierarchii Jordiego Alby i potencjalny transfer Marcosa Alonso?

Balde przepracował bardzo dobrze okres przygotowawczy i to dobrze dla rywalizacji na lewej obronie z Jordim. Alex ma przed sobą świetną przyszłość. Zobaczymy, czy się wzmocnimy, na razie korzystamy z tych zawodników, którzy są dostępni.

[Oriol Tortajada. L’Esportiu] Czy uważasz, że te wszystkie ruchy na rynku transferowym wpływają źle na kadrę? Chcesz, aby nadszedł już 1 września?

Tak, to nie jest wygodna sytuacja dla zawodników, którzy z nami trenują, ale widzą, że na nich nie liczymy. Zawodnik powinien być skupiony na grze w 100%, dlatego uważam, że okienko transferowe powinno zamykać się dzień przed początkiem rozgrywek ligowych. Jeśli Premier League rozpoczęła się 6 sierpnia, to uważam, że rynek transferowy powinien się zamknąć 5 sierpnia. W mojej opinii jest to źle zorganizowane. Nie da się pracować spokojnie. Przygotowujesz tydzień z danym piłkarzem w kadrze, a w połowie tygodnia ten zawodnik odchodzi. Musimy się jednak do tego przystosować i przygotować się w najlepszy możliwy sposób.

[Javier Gascón, Mundo Deportivo] Jest jakaś hierarchia w kwestii wykonywania rzutów wolnych?

Tak, mamy kolejność. Jest kolejność, ale wykonawcy mogą rozmawiać i może się ona zmienić. Podobnie było, gdy wolne wykonywali Leo Messi i „El Guaje” (David Villa – przyp. red.). Odpowiedzialny za rzuty wolne był dany zawodnik, ale ostatecznie mógł go wykonywać gracz, który jest nawet trzeci w kolejności. To zależy od odczuć piłkarzy, od sytuacji meczowej… Albo ktoś może strzelić dwa gole z rzutu wolnego i awansować w hierarchii. Mamy hierarchię i pracujemy nad rzutami wolnymi codziennie. Uważam, że w tym sezonie mamy lepszych wykonawców niż w poprzednim. Mamy Raphinhę, Roberta… myślę, że to zawodnicy, którzy mogą zdobyć bramkę nawet ze sporego dystansu. Zobaczymy, czy uda nam się w końcu to wykorzystać. Wcześniej nam tego brakowało.

[Didac Pallet, Sport] W jakiej roli widzisz Julesa Koundé? Czy rzeczywiście nie chce grać jako prawy obrońca?

Rozmawiałem z nim i przedstawiłem mu swój pomysł na grę. Środkowy obrońca Barcelony musi podejmować ryzyko. Jules ma 23 lata, ale ma też spore doświadczenie. Sprowadziliśmy wielkiego zawodnika, który ma mentalność lidera, potrafi wyprowadzać piłkę, wygrywa pojedynki, dobrze gra głową… W Barcelonie trzeba to pokazywać w każdym meczu. Jeśli wytrzyma presję i udowodni, że potrafi grać w klubie takim jak Barca, może być wielkim piłkarzem na teraz i na przyszłość. Ja go widzę bardziej w roli środkowego obrońcy. Jeśli będzie taka konieczność, może zagrać z boku, bo jest wszechstronny.

[Carles Ruiperez, La Vanguardia] Jak wygląda sytuacja na prawej obronie? Czyżby trzeba było pożegnać napastników, aby sprowadzić prawego obrońcę?

Taki jest rynek transferowy. Mieliśmy bardzo jasny plan. Mówiąc szczerze, chcieliśmy sprowadzić Césara Azpilicuetę, ale się nie udało. Zobaczymy, jakie teraz są możliwości, i jak ostatecznie będzie wyglądała kadra. Mamy zawodników, którzy potrafią grać jako prawy obrońca. Ostatnio dobrze zagrał na tej pozycji Ronald Araujo. To nie jego pozycja, ale może tam grać. Mamy Sergiego Roberto, mamy Julesa Koundé, który może się dostosować. (A Sergiño Dest?) On zna swoją sytuację.

[Albert Roge, Relevo] Jak oceniasz pierwsze tygodnie Pablo Torre? Jak planujesz jego przyszłość? Czy rozważa się wypożyczenie?

Omawialiśmy to wewnątrz klubu. Zastanawialiśmy się, co dla niego będzie najlepsze, jeśli nie otrzyma minut w pierwszym zespole; czy będzie grał wtedy w drużynie rezerw, ale trenując w dynamice pierwszego zespołu… Problem jest taki, że my będziemy trenować bardzo mało. Za dziesięć dni będzie mecz i regeneracja, mecz i regeneracja… Klasycznych treningów pierwszej drużyny będzie bardzo mało. Porozmawiamy z nim. Pomysł jest taki, aby był w dynamice pierwszego zespołu i grał dla Barçy Atlétic, ale zobaczymy też, czy korzystne będzie dla niego wypożyczenie.

[Juli Claramunt, Jijantes] Jak sprawuje się Jules Koundé, wiedząc, że nie jest jeszcze zarejestrowany? Jakie są opcję, aby to się stało?

Wygląda i trenuje bardzo dobrze. To naturalny lider. Dobrze trzyma linię, komunikuje się, jest agresywny, dobrze wyprowadza piłkę… Uważam, że to bardzo dobry transfer. Zobaczymy jutro. Obecnie zawodnicy muszą odejść, aby Jules został zarejestrowany

[Gabriel Izcovich, El Mon] Jak zajmujesz się sferą psychologiczną zawodników?

Podkreślam zawodnikom, że teraz presja spoczywa na mnie, ponieważ w tym sezonie są wielkie oczekiwania co do kadry. Ja staram się sprawić, aby oni się od tego uwolnili i grali spokojnie. Ja jestem pierwszy odpowiedzialnym i cała presja spoczywa teraz na mnie.

[GranViaRadio] Na jakiej pozycji widzisz przede wszystkim Frenkiego de Jonga? Niektórzy widzą go nawet na pozycji prawego obrońcy!

Kto go widzi w roli prawego obrońcy?! (śmiech) Ja widzę go „twarzą do gry”. Z nim jest podobnie jak ze mną. Ja też na początku miałem trudności w dostosowaniu się do gry plecami do bramki, ale w końcu się tego nauczyłem. Chcemy, aby Frenkie grał plecami do bramki, a następnie odwracał się „twarzą do gry”. Uważam, że właśnie w takiej roli jest spektakularny. Potrafi rozgrywać, jest silny i dobrze przygotowany fizycznie. Ma to „ostatnie podanie” i umie wejść w pole karne. On bardzo mi się podoba. Może dostosować się do różnych pozycji i różnych systemów, ale ja go widzę najbardziej w roli „interiora”, choć jak najbardziej może grać także jako piwot. Nie widzę go z kolei w roli prawego obrońcy (śmiech).

[Sergi Velez, Iniestazo] Planujesz dalej grać z „odwróconymi skrzydłowymi”?

Wszystko zależy od rywala, od odczuć samych piłkarzy i moich. Czasami mówię im, że nie jest dla mnie ważne, kto na jakiej pozycji gra, ale te pozycje muszą być zajęte. Zależy też od momentu spotkania. Być może jeden z bocznych obrońców jest zmęczony; czasami możemy potrzebować więcej dośrodkowań czy podań do pomocników.