Wiceprezydent FC Barcelony Eduard Romeu w programie „El mon a RAC1” opowiedział o sytuacji finansowej Barcelony. Nie wahał się ostro skrytykować Javiera Tebasa, ujawnił, że Barça ma korzystniejszą ofertę sprzedaży praw telewizyjnych, i potwierdził, że klub będzie negocjować z piłkarzami obniżkę zarobków.
Tebas: Powiedzieliśmy dość umowie z CVC i Tebasem. Sytuacja, w jakiej znalazła się Barcelona, to jej wina, ale ten pan jest współodpowiedzialny. Odwrócił wzrok i pozwolił na obecną sytuację. Powiedział „tak” wszystkiemu, co jest przeciwne interesom Barcelony.
CVC: Dla skromnego klubu to odpowiednia operacja, ale przy naszym potencjale tak nie jest. To jak jak „kawa dla wszystkich”. W aspekcie finansowym to porozumienie CVC z LaLigą wiąże się z szeregiem wymagań, których nie możemy zaakceptować. Słowo kontroler mogłoby być odpowiednie, kiedy mówią ci, że wyznaczą, co możesz zrobić, a czego nie, politykę komunikacyjną, jaką musisz prowadzić, a także osoby z klubów, które mają reprezentować je w LaLidze.
Mamy lepsze oferty niż ta LaLigi z CVC. Barça dysponuje równoległą ofertą od CVC, która pozwoli nam zarobić podobną kwotę odpowiadającą niemal połowie okresu tamtej umowy. CVC i inne fundusze oferują ci możliwość przeniesienia tych 10% praw telewizyjnych na 25, a nie 50 lat. Nie wiem, czy dojdziemy do tych 270 milionów, ale nie chcemy zaciągać zobowiązań na 50 lat. Bank of América może być jedną z opcji. CVC ma konflikt interesów, ponieważ jest partnerem LaLigi, ale możemy współpracować z innym funduszem.
Umowa jest środkiem do zrównania klubów w dół. LaLiga zamierza skonsolidować pozycję jednej osoby - Tebasa. Musieliśmy powiedzieć „dość” porozumieniu, które jest teraz na stole. Tak nie może być. Jesteśmy Barceloną.
Czy będzie finansowe fair play w przypadku porozumienia z CVC bez LaLigi?: To temat do dyskusji i aspekt, w którym równolegle musimy sobie poradzić. Wiąże się to z arbitralną decyzją LaLigi. Dlaczego zmusza się mnie do zrobienia rzeczy, która jest gorsza, kiedy rezultat jest ten sam? Mówią nam, że jeśli podpiszesz to, będziesz miał to, a jeśli tego nie podpiszesz, nie będziesz miał tego. Użyto w ten sposób gróźb. Mamy problem, ponieważ to nie jest normalne, że osoba, która jest zatrudniona w LaLidze, chce zabić dwóch głównych akcjonariuszy (Barcelonę i Real). Problem pojawia się, gdy jesteś sędzią we własnej sprawie. Podczas zimowego okienka udało nam się to przezwyciężyć, możemy to zrobić. Najłatwiej byłoby zaakceptować porozumienie, ale zrobimy wszystko, co trzeba, żeby przekierować klub, jesteśmy w stanie pograć z tym systemem.
BLM: Nie cieszymy się żadną sprzedażą praw czy majątku, ale będziemy musieli zastosować pewne środki. Teraz musimy zyskać czas. Dlatego prosimy socio o uruchomienie dźwigni, aby zatwierdzili BLM i prawa telewizyjne. Wybierzemy najlepszą dźwignię, aby liczby na ten sezon były pozytywne. Obecna oferta 275 milionów za 49% praw do BLM nas nie satysfakcjonuje. Będzie prawo odkupu, to jeden z punktów, o których rozmawiamy. Chcemy mieć różne upoważnienia, żeby mieć większe możliwości negocjacyjne. Jesteśmy bardzo blisko zamknięcia kilku tematów. Socios nie będą znali liczb, ale warunki.
Lewandowski: Obecnie zasada to 1/3 przy finansowym fair play. Jeśli będziemy w stanie uzyskać trzy razy więcej niż koszt zarobków plus amortyzacji, można go sprowadzić, ale musimy najpierw zrealizować zadanie z dźwigniami, jeśli tego nie zrobimy, to ze względu na te przepisy nie będzie to możliwe.
Płace w zespole: Mateu Alemany wykonał wspaniałą pracę, uzyskując redukcję o 150 milionów. To jednak nadal nie wystarczy. Nasze wydatki na wynagrodzenia wynoszą 560 milionów euro, niemal dwa razy więcej niż w Bayernie, który ma 300 milionów, a Real ma około 400 milionów. Pensje są całkowicie nieproporcjonalne i zawyżone. Negocjacje z piłkarzami będą indywidualne, „kawa dla wszystkich” nie będzie obowiązywała w tym domu. W przypadku weteranów będzie to zależało od interesów trenerów i klubu. Najdroższe kontrakty muszą być negocjowane w pierwszej kolejności.
Czy któryś z ważnych piłkarzy będzie musiał odejść: Ta decyzja należy do zawodnika. Mają umowy, które ktoś z nimi podpisał, więc tutaj mówi się o włożeniu ręki do kieszeni tych osób. Piłkarze nie zrobili nic złego, ale nie możemy sobie pozwolić na pewne sytuacje i musimy zrobić wycenę, choć Barça będzie przestrzegała ich umów. Inna sprawa, że musimy z nimi negocjować i będziemy robić to intensywniej.
Mirotić: Jego pensja też zostanie zmieniona.
Superliga: Trwa proces sądowy i go wygramy. Wspieranie Superligi jest niekompatybilne z byciem w porozumieniu, którego celem jest, żeby LaLiga miała kontrolę nad wszystkimi szczeblami klubu. Musi pojawić się inny podział i inne rozgrywki. To wszystko zmieni zyski w całym futbolu.
Espai Barca: Wartość naszych aktywów wynosi trochę ponad 100 milionów. Gdybyśmy wykorzystali 2019 rok do rozpoczęcia Espai Barca, nie mielibyśmy zmarnowanych trzech lat i mogli być w takim punkcie jak inny klub [Real Madryt- przyp. red.].
Frenkie de Jong: Nie rozważa się sprzedaży piłkarzy z powodów finansowych, każda operacja zależy od kryteriów trenerskich.
Gavi: Nic nie wiem o żadnym konflikcie ws. przedłużenia kontraktu Gaviego, podobnie jak w przypadku innych zawodników, których przedłużyliśmy.
Presja Florentino Péreza ws. CVC: Nie, ale jesteśmy zgodni z Realem w niektórych kwestiach.
Dziedzictwo: Otrzymaliśmy bardzo poważny spadek. Ci, którzy mówią, że zawyżaliśmy liczby…. Myślę, że działali w złej wierze. Kiedy weszliśmy do klubu w marcu 2021 roku, zobaczyliśmy, że nie będziemy mogli zapłacić wynagrodzeń za maj. Poprosiłem socios o dwa lata cierpliwości i pięć na odwrócenie sytuacji finansowej. Osiągniemy to podczas naszej pierwszej kadencji.
Komentarze (33)
Oby się udało wolę nawet 2-3 sezony bez transferow za wielką kasę niż np sprzedanie się na 50 lat za drobne.
I oby potem jak już wyjdziemy na prostą nie pojawił się pasożyt jak pewien c... na B który znów to wszystko rozpierniczy.