Wiele wskazuje na to, że Robert Lewandowski naprawdę zbliża się do przejścia do FC Barcelony. Katalończycy nie mogą wydać na niego wielkiej sumy, ale Bayern otwiera się na negocjacje. Statystyki strzeleckie Polaka w tym sezonie są naprawdę imponujące. Na temat jego przyszłości wypowiedział się wczoraj też jego były agent Cezary Kucharski.
- Rozumiem, że Robert chce zmiany, kiedy zaczęliśmy pracować razem w 2008 roku, planowaliśmy zmieniać klub co kilka lat. Osiągnął już wszystkie w Bayernie, to dobrze. Pora na nowe wyzwanie. On naprawdę chce zmiany i to od dłuższego czasu. Potrzebuje czegoś nowego. Od kiedy przeszedł do Bayernu, klub wiedział, że on zawsze chciał grać w Hiszpanii – powiedział Kucharski w wypowiedzi dla Sport1.
Na razie Lewandowski skupia się na końcówce sezonu w Bayernie, a dzisiaj może zapewnić sobie zdobycie drugiego Złotego Buta w karierze. Poprzedni otrzymał za 41 strzelonych goli, a w tym ma na koncie 34 bramki i znacznie wyprzedza konkurentów. Ciro Immobile i Karim Benzema mają po 27 trafień, więc niezbyt zagrażają Polakowi. Bayern kończy dziś sezon meczem z Wolfsburgiem i przypieczętowanie Złotego Buta dla Roberta wydaje się tylko formalnością. Sport zauważa, że napastnik byłby najlepszym strzelcem także w LaLidze oraz w pozostałych najlepszych europejskich ligach. Lewandowski oddaje średnio 4,4 strzału na mecz, a w pozostałych ligach prowadzą pod tym względem Dybala (4,19), Mbappe (3,92), Benzema (3,98) i Cristiano Ronaldo (3,64).
Robert jest także ekspertem w strzałach głową, których oddaje średnio 0,45 na spotkanie. Warto zwrócić uwagę na precyzję gracza Bayernu, który oddaje aż 2,48 celnego strzału na jedno starcie, co również jest najlepszym wynikiem w Europie. W Bundeslidze pod względem średniej liczby goli na mecz wyprzedza go Patrick Schick, który jednak zanotował o 10 występów mniej (1,04 vs 1,02). Mimo to Polak byłby w tym aspekcie najlepszy we wszystkich pozostałych wielkich ligach. Dla porównania, Erling Håland zdobywa średnio 0,98 bramki na spotkanie. Współczynnik xG Lewandowskiego wynosi 1,04, co oznacza, że trafia on do siatki praktycznie tak często, jak można się tego spodziewać.
Powyższe dane wskazują, że 33-latek może być dla Barcelony bardzo cennym nabytkiem, jeśli tylko uda się dopracować finansowe szczegóły operacji. Polak ma być zdecydowany na odejście z Bayernu, ale nie wiadomo, czy Barça będzie w stanie zapłacić za niego 40 milionów euro. Zastrzyk gotówki w postaci 200 milionów za sprzedaż 49% udziałów w BLM może w tym pomóc. Mimo to oferta Katalończyków nie może dorównywać propozycjom z innych europejskich klubów. Pytanie brzmi więc, czy zawodnikowi naprawdę zależy na przenosinach na Camp Nou.
Komentarze (42)
Do tego mozna powalczyć o Youssoufa Moukoko z BVB.
Niemieckie media spekulują, że Bośniak już wkrótce może zostać zwolniony. Jednym z powodów ma być sprawa Roberta Lewandowskiego ,,
Kłopoty, kłopoty Hasana...
Jak dla mnie Lewandowski pasuje do Barcelony jako klasyczna 9 bo ma umiejętności techniczne które pozwolą mu nie tylko wykańczać akcje bramką ale również rozgrywać piłkę pomiędzy pomiędzy zawodnikami. W Hiszpanii gra się szybką piłkę i uważam że on da sobie radę tym bardziej, że jest bardzo ambitny i będzie chciał jeszcze udowodnić wiele rzeczy i pobijać kolejne rekordy. Jakby dostał 4letni kontrakt to wypełniłby należycie. A poza tym polak w Barcelonie ehhhh :> Nie czujecie tego? :D
Ten transfer będzie zależał od sprzedaży FDJ bo będzie kasa...
2. 40mln za 34latka (w sierpniu 22) to jest durna kwota. Pytanie tez czy da rade fizycznie 3lata grac na najwyzszym poziomie. I to z duzym kontraktem. Ile to? 20mln?
3. Co z Auba? Tanszy, wbija duzo goli i jest mlodszy... czy nie lepiej zostawic jego?
Koszulkę kupię nawet na zapas