Ronald Araujo po El Clásico udzielił krótkiego wywiadu Barça TV, w którym nie ukrywał zadowolenia z wysokiej wygranej drużyny.
[Barça TV] Strzeliłeś gola na Bernabéu. To najlepsze, co można osiągnąć?
Strzelenie gola było ważne, aby pomóc zespołowi, zwłaszcza w takim meczu jak ten, przeciwko wielkiemu rywalowi. Przede wszystkim najważniejsze było jednak wygranie spotkania. Pomoc w tym drużynie poprzez zdobycie bramki to ogromna radość. Daje mi to szczęście, zwłaszcza gdy przypomnę sobie całą pracę, jaką wykonałem, żeby tu być i grać w takich spotkaniach.
Grałeś na pozycji prawego obrońcy naprzeciw Viniciusa. Jak poszło?
Byłem przygotowany do gry na boku. Dam z siebie wszystko tam, gdzie przyjdzie mi występować. Jestem obrońcą, ale mogę grać też na boku i pomagam tam, gdzie trener mnie potrzebuje. Wiedzieliśmy, że z Viniciusem będzie ciężko, ponieważ to świetny zawodnik, ale wierzę w swoje umiejętności i ta decyzja trenera poskutkowała dobrze.
Coraz bardziej cieszyliście się grą wraz z upływem minut?
Tak, bardzo się cieszyliśmy, to był piękny mecz. Zwycięstwo było ważne dla zespołu i naszego rozwoju. Wyszło to wszystko, nad czym pracowaliśmy w ciągu tygodnia, co oglądaliśmy na wideo. Jesteśmy zadowoleni.
Jaki jest nastrój w szatni?
Jest bardzo podekscytowana i szczęśliwa. To zwycięstwo było uderzeniem pięścią w stół, chcemy przez to powiedzieć, że możemy. Musimy kontynuować pracę z pokorą. Zostało jeszcze wiele meczów do końca sezonu, ale taka wygrana jest ważna dla nas i naszych kibiców.
Komentarze (18)
Rozumiem jednak spokój zarządu, że czekają z przedłużeniem, raz, że budżet (następny sezon ponoć 290 mln ?), dwa że jednak Ronald łapie kontuzje. Czekam z niecierpliwością.
Araujo zjadł głodnego Vinicjusa, nawet pod koniec lekko współczułem Vinicjusowi jak Adama+Araujo wzięli go w obroty :D
Araujo zasługuje na pensję Umtitiego!