Kolejna klęska Barçy B

Julia Cicha

12 marca 2022, 19:41

Sport

5 komentarzy

Fot. Getty Images

Kolejna porażka Barçy B, która wygrała tylko jeden z ostatnich 11 meczów w Primera RFEF. Podopieczni Sergiego Barjuana ulegli drużynie FC Andorra 1:2 po słabej pierwszej połowie.

Barcelona potrzebowała punktów przeciwko zespołowi, który jest jednym z faworytów do awansu. Po porażce u siebie z Nàstikiem atmosfera w ekipie była napięta. Złe wieści pojawiły się już podczas rozgrzewki – Ilias odczuł pewne dolegliwości i zastąpił go Rodado. Nawet na liście powołanych nie znalazł się Ez Abde, który doznał kontuzji.

FC Andorra rozpoczęła od dominacji, co dość szybko przełożyło się na rzut karny podyktowany za rękę Ndiaye. Gospodarze nie odpuszczali i w 25’ strzelec pierwszego gola Bover podał do Ivana Gila, a ten pokonał Arnau Tenasa w sytuacji jeden na jeden. Mogło paść nawet więcej bramek, ale podopiecznym Edera Sarabii zabrakło celności. Goście mieli swoją szansę w ostatniej minucie po zagraniu Jutgli.

Druga część gry była podobna do pierwszej. Andorra kreowała groźne okazje, ale nie była w stanie trafić do bramki. Szczególnie skrzydłowi sprawiali duże problemy Barcelonie, która nie potrafiła się pozbierać. W miarę upływu czasu można było zauważyć pewne rozluźnienie w przedstawicielach klubu Gerarda Piqué, co pozwoliło graczom Barjuana zdobyć kontaktową bramkę za sprawą Jutgli. Na więcej jednak nie było ich stać, a FC Andorra odniosła zasłużone zwycięstwo. To niebezpiecznie zbliża Barçę B do strefy spadkowej.

FC Andorra – FC Barcelona B 2:1 (Bover 17’ rz.k., Gil 25’ - Jutglà 75’)

FC Andorra: Nico Ratti; Dani Morer, Álex Pastor, Adri Vilanova, Marti Vilà; Aguado, Bover (Eudald 79'), Gil (Molina 67'); Hevel (Altimira 67'), David Martín (Marc 79') i Manu Nieto (Riverola 86')

Barça B: Tenas; Diounkou, Comas, Ramos Mingo, Ndiaye; Álvaro (Kays 84'), Matheus, Aranda (Lucas 46'); Jutglà, Peque (Fabio 55') i Rodado (Peque Polo 62')

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Zespół Pique robi ciągłe postępy. Ciekawe czy zobaczymy ich w La Liga.
konto usunięte

Ten Barjuan to jest trener na poziomie ekstraklasy.

Dramat, rozumiem że Laporta poświęcić spadek z ligi dla posady ziomka. Nie wróży to najlepiej

Ten trener powinien już dawno polecieć . Jedyne co cieszy to kolejna bramka Jutgli który mógłby być rezerwowym w pierwszej drużynie i to za darmo.