Słaba gra i tylko bezbramkowy remis

Julia Cicha

10 marca 2022, 19:41

282 komentarze

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

0:0

Herb FC Barcelona

Galatasaray SK

GAL

  • Czwartek, 10 marca 21:00
  • Camp Nou
  • Viaplay
  • Barcelona zremisowała bezbramkowo na Camp Nou z Galatasarayem
  • Podopieczni Xaviego nie potrafili poważnie zagrozić bramce Iñakiego Peñii, który wyłapywał praktycznie każdy strzał
  • Aby awansować, Barcelona musi pokonać Galatasaray w Stambule

Po pewnym zwycięstwie w dwumeczu z Napoli Barcelona zmierzyła się w 1/8 finału Ligi Europy z Galatasarayem. Choć turecki zespół nie radził sobie w tym sezonie najlepiej w rozgrywkach ligowych, to w Lidze Europy był do tej pory niepokonany. Xavi Hernández zdecydował się zgodnie z zapowiedziami na rotacje w składzie. W porównaniu do poprzedniego spotkania ligowego z Elche od pierwszej minuty nie zagrali dziś niezarejestrowany do rozgrywek Dani Alves, zawieszony za kartki Gavi oraz Gerard Piqué, Sergio Busquets, Pierre-Emerick Aubameyang i Ousmane Dembélé. W ich miejsce Kataloński szkoleniowiec ustawił Sergiño Desta, Érica Garcíę, Nico Gonzáleza, Ferrana Torresa, Memphisa Depaya i Adamę Traoré. Trener gości Domenec Torrent postawił między słupkami Inakego Penę, mimo powrotu do zdrowia Fernando Muslery.

Już w 2. minucie Jordi Alba świetnie wypatrzył z głębi pola wbiegającego w pole karne Ferrana Torresa, lecz napastnik został w porę uprzedzony przez obrońcę gości. Kilka minut później obaj reprezentanci Hiszpanii znów zagrozili bramce Iñakiego Peñii. Tym razem Alba dośrodkowywał z lewego skrzydła, a Ferran oddał minimalnie niecelny strzał. W pierwszym kwadransie Barcelona pewnie utrzymywała się przy piłce, starając się zagrozić głównie prawym skrzydłem za sprawą Adamy Traoré, lecz bez konkretnych efektów. Bardzo aktywny w środku pola byli Pedri oraz Nico González, ale ich próby dostarczenia piłki w pole karne były nieudane.

W 26. minucie znakomicie przedostał się pod pole karne Pedri. Hiszpan został sfaulowany w okolicy 20. metra. Na uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Memphis Depay, lecz bardzo dobry strzał Holendra obronił Peña. Tempo gry nieco osłabło, a podopieczni Xaviego nadal nie potrafili wykreować dogodnej okazji do zdobycia bramki. W 36. minucie zagrozili w końcu goście. Świetnie urwał się lewym skrzydłem Kerem Aktürkoğlu, którego strzał zablokował w ostatniej chwili Éric García. W 41. minucie Memphis spróbował zaskoczyć Iñakiego Penę mocnym strzałem ze skraju pola karnego, lecz w pojedynku Holendra z Hiszpanem znów górą bramkarz wypożyczony z Barcelony. Do przerwy żadna z drużyn nie zdołała zagrozić i zawodnicy zeszli szatni przy bezbramkowym remisie.

W przerwie Xavi dokonał aż potrójnej zmiany, co było dość mocną reakcją na niemrawą pierwszą połowę w wykonaniu piłkarzy Blaugrany. W 49. sfaulowany w okolicy 30. metra został Adama Traoré. Z rzutu wolnego dośrodkował Jordi Alba, lecz Gerard Piqué nie sięgnął piłki. W 56. minucie przed świetną okazją stanął Adama Traoré. Piłka spadła pod nogi Hiszpana po zablokowanym strzale Dembélé. 26-latek przełożył futbolówkę na lewą nogę, lecz jego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później Iñaki Peña świetnie wybronił strzał Sergio Busquetsa po rzucie rożnym. W 62. minucie Adama znów w swoim stylu dośrodkował w pole karne spod końcowej linii, a piłka trafiła do Alby, który zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Futbolówka nieznacznie minęła jednak słupek. Chwilę później z dystansu chciał zaskoczyć tym razem Frenkie de Jong, lecz jego strzał z problemami obronił Peña.

W 69. minucie Dembélé dośrodkował w kierunku Aubameyanga, który jednak nie doskoczył do piłki, a sędzia uznał, że Gabończyk nie był popychany. Po chwili strzałem lewą nogą chciał zaskoczyć Adama, lecz piłka nie dokręciła się do okienka bramki Iñakiego Peñii. Spoza szesnastki spróbował później też Dembélé, alefutbolówka przefrunęła ponad poprzeczką. W 75. minucie w znakomitej okazji znalazł się Frenkie de Jong. Po dośrodkowaniu Adamy z przewrotki zgrywał Aubameyang, a uderzał instynktownie Holender. Piłka trafiła jednak w słupek, a następnie do rąk bramkarza gości. Chwilę później Bafetimbi Gomis niespodziewanie umieścił piłkę w siatce, lecz Francuz był na pozycji spalonej. W ostatnich minutach spotkania podopieczni  Xaviego starali się zagrozić dośrodkowaniami w pole karne, lecz większość piłek lądowało w koszyczku Iñakiego Peñii. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Aby awansować do ćwierćfinału Ligi Europy, Barça będzie musiała wygrać w Stambule.

FC Barcelona: Ter Stegen – Dest, Araujo (min. 46, Piqué), Éric García, Alba – Nico (min. 46, Busquets), F. de Jong, Pedri – Adama (min. 80. L. de Jong), Ferran Torres (min. 46, Dembélé), Memphis (min. 61, Aubameyang).

Galatasaray: Peña – Boey, Nelsson, Marcao, Van Aanholt – Kutlu, Antalyali – Babel (min. Kilinc), Feghouli (min. 79, Cicaldau), Akturkoglu (min. 92, Yilmaz) – Mohamed (min. 68, Gomis)

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

cytując klasyka " UUURWA UUURWAAA CO TAM SIE DZIEJE DO CHOLERY" tak mniej wiecej podsumuje ten mecz

Wielu chyba za szybko podnieciło się Xavim jak myśli że nie będziemy grali słabych spotkań
Po ostatnich bardzo dobrych wynikach naszego zespołu oczekiwałem zwycięstwa w dobrym stylu. Tymczasem dostałem spory cios w twarz, który wybudził mnie z pięknego snu. Sam nie wiem jak po serii naprawdę dobrych spotkań można zagrać tak bezproduktywnie. Zero pomysłu i gra na małym gazie. Z pewnością nie tego oczekiwałem po naszej drużynie grającej na własnym podwórku. Na szczęście los nam wczoraj sprzyjał bo gdyby nie pozycja spalona Gomisa schodzilibyśmy z boiska jako przegrani a to byłaby już katastrofa. Czas spiąć cztery litery i wziąć się w garść bo w Turcji może być podobnie o ile nie trudniej. Warto też wspomnieć, że niebawem mecz z Madrytem na który musimy być jak najlepiej przygotowani.

Wynik i gra sporym rozczarowaniem, największym plusem nasz bramkarz w tureckim zespole. Taki paradoks.

Dali nadzieję turkom, zamiast zabić wiarę w korzystne losy dwumeczu (zwłaszcza przy 1 spotkaniu u siebie). Trzeba było nie kombinować z wyjściowym składem (rotować to można, ale np. z takim właśnie Elche, a nie w tak ważnym meczu), tylko wystawić najmocniejszą pakę i pozbawić złudzeń przyjezdnych na awans, (wysoko) wygrywając u siebie.
Kolejny sygnał dla rywali, że Barca dalej jest przeciętną drużyną i można z nią spokojnie rywalizować.
Mam nadzieję, że ten zimny prysznic ostudzi rozgrzane głowy, w tym przede wszystkim Xaviego.

Iniaki wyciągał wczoraj takie piłki których Ter Stegen wielokrotnie nie dał rady... Pytanie czy nie powinni zamienić się rolami...

Słaby to był już mecz w Elche, gdzie opieprzyłem większość naszych milusińskich. Co z tego że wygrany? Wygrane mecze nie można grać słabo i mieć w nich dużo szczęścia? Tak właśnie było z Elche. Natomiast takiego przeciwnika jak Galatasaray powinniśmy powieść minimum 3:0! Dlaczego tego nie zrobiliśmy? Bo mamy za dużo partaczy w kadrze, począwszy od Dembele a skończywszy na Franku de Jongu. Już to pisałem, dajmy sobie spokój z tą Liga Europejską, nie zdobędziemy jej ani nie wejdziemy do finału. Utrudniamy sobie tylko przez te rozgrywki skupienie się na minimum 4 pozycji w tabeli La Liga. Jest nawet możliwość zdobycia wicemistrzostwa Hiszpanii no ale wtedy L. E. należało by odpuścić ponieważ nie stać nas utrzymać dwóch srok za ogon.

Spokojnie będzie dobrze.

Duży plus że nie gra 11-13 chłopa tylko Xavi rotuje by się zgrywali że sobą co niektórzy oraz żeby łapali formę.

Kiedy wchodzi Luuk nie powinien schodzić Adama ponieważ to on robi najwięcej dosrodkowań

Szkoda gadać.... Zamiast odpocząć przed El Clasico, trzeba będzie zpier....ć, a i być może więcej niż 90min.

Po kilku bardzo dobrych , dobrych meczach dziś był ten słabszy . Zagraliśmy wolno , ospale bez ruchu na stojąco bardzo słaby mecz druga połowa trochę lepsza ale nie na tyle by wygrać , jestem przekonany że w rewanżu jak zagramy na odpowiednim poziomie spokojnie awansujemy ale koniecznie będzie trzeba zagrać lepiej wbrew pozorom na stadionie Galatasaray nie gra się łatwo będzie tam gorąco trybuny będą niosły gospodarzy więc będzie trzeba być skoncentrowanym . Dziś w zasadzie brakowało nam wszystkiego mam nadzieje że to nie jest początek jakiegoś kryzysu tylko poprostu słabszy mecz który się może zdarzyć każdemu za późno według mnie został wpuszczony Look de Jong wiem że dziwnie się czyta takie rzeczy ale dziś były idealne warunki dla niego zespół przeciwnika który jest mocno cofnięty w związku z tym trzeba co jakiś czas wrzucać te piłki w pole karne były co prawda te dośrodkowania po jego wejściu ale były one niedokładne gdyby wszedł wcześniej mógł by dostać tą dobra piłkę na głowę bo prędzej czy później czy Adama czy Alba zacentrowali by wkońcu dokładnie . Nie ma co ukrywać jest rozczarowanie po tym meczu zespół Galata w swojej lidze jest ledwie na 12 miejscu takie mecze trzeba wygrywać nawet jeśli nie gra się dobrze .

Wygląda na to że Barca ma problem jeśli szybko nie strzela gola. Dzisiaj gra się szczególnie nie kleiła, sporo było niedokładności. Co gorsze wyglądało to tak, że to Galata zmusiła nas do grania w niewygodny sposób i było jej to na rękę. Oby to był ostatni taki mecz w tym sezonie bo już w Elche było widać symptomy, a mam nadzieje ze stawimy czoła Realowi w Madrycie. Dzisiaj wielu zawodnikow zawiodło ale trzeba zrozumieć sytuacje w jakiej jesteśmy.

Kazdy krytykuje ale ja uważam że zespół jest w budowie...Wole pomoc de jong pedri gavi/nico niż ma grać busi on już jako zmiennik. Dajcie im się ograc. Turcy dzisiaj nie grali a przeszkadzali jak tylko mogli..przy ataku jak już byli przy polu karnym barcy to grali na hura albo się uda albo nie. Ja uważam że zespół jest w budowie to po pierwsze. Po drugie zespół musi zostać wyczyszczony z zawodników nie potrzebnych...po trzecie musimy być cierpliwi.

Spokojnie pojedziemy do Turcji i bedzie 0-4. Dzis nie siadlo nic co nie zmaczy ze nie bylo zaangazowania. Od poczatku troche lzejszy sklad tak jakby wydawalo sie ze bedzie lekko. W Turcji na 100% od poczatku i luzno pojdzie.

Klub taki jak Barca nie potrafi wygrać u siebie z turecką drużyną zajmującą 12 miejsce w tabeli...no to rzeczywiście słabo.

Lepszy remis, niz przegrana.
Szkoda, ale to mloda druzyna w przebudowie.
Dajmy im czas i bądźmy wyrozumiali.
W Turcji 4 bramki jak we Włoszech i bedzie AWANS. Do boju Barco!!

nasz najlepszy zawodnik- Pena xD

Dodam jeszcze tylko, że Pedri zagrał dzisiaj wedlug mojej oceny dobrze nie to co niektórzy twierdzą, że jest cieniutki.. Nie zauważyłem żadnej jego straty a jego balans ciała i utrzymanie się przy piłce jest poprostu poezją do oglądania dzisiaj strasznie mi się podobał i sam osobiście zachwycam się jak wielki jest to talent..

Spokojnie Torres jest po kontuzji poważnej, będzie miał formę za 2 lata.

"Podopieczni Xaviego nie potrafili poważnie zagrozić bramce Iñakiego Peñii, który wyłapywał praktycznie każdy strzał"
Ciekawe ... Wg Livescore celny był tylko jeden ;-)

Memphis, Traore, Ferran, Dembele, Aubameyang, Luuk .... Sześciu napastników dzis zagrało :):)

Nie rozumiem Xaviego.... Ferran z Aubameyangiem grali razem kilka spotkan i to dobrych, ograli sie już trochę, a Xavi wystawia Ferrana z Depayem ?? Przecież to bez sensu, rozumiem w ligowym meczu z słabszym rywalem ale dziś??

CIE-NIZ-NA

Xavi, to Twoja wina xD

No nic czasami zdarza się taki mecz jak ten gdzie po prostu nie wychodzi i nie ma co się nad tym urzalać do Stambułu trzeba pojechać maksymalnie skoncentrowani i po prostu wygrać mecz.

Czar prysł... Jesteśmy zaledwie ubogim krewnym realu

Podsumowanie tego meczu? Shame!!

Takie mecze sie zdarzaja ale jeden pozytyw ,ze powoli Xavi powoli zaczyna widziec slabosc Torresa nie tylko strzelecka a w grze.Do przerwy padaka a po przerwie chcieli a nic nie wychodzilo moze i dobrze bo spadna na ziemie.Pedri jeszcze nie jest Iniesta jak wielu juz wieszczylo i dlugo nie bedzie

Już od pierwszych minut było widać że wyszli na boisko bez pomysłu na grę, zagrali jak dzieciaki na orliku (chaotycznie, nerwowo) Jordi,Adama, Eric tylko grali

Xavi zamiast zacząć pierwszym składem do zawsze kombinuje , Depay ,Ferran na 9, Eric , Nico ,będzie ciężko w Turcji

Trzeba przyznac ze Galata zostala perfekcyjnie przygotowana pod katem obrony na ten mecz. Swietnie dzialalo wysokie krycie indywidualne, odciecie skrzydel i doskoki do naszych... a Barca? Bez pomyslu na rozbicie zasiekow. Brakowalo gry kombinacyjnej i stabilizacji od poczatku meczu. Tym razem kombinacje taktyczne Xaviego nie zdaly egzaminu.

Ja mam tylko nadzieje że dembele nie zdecyduje się kontraktu przedłużyć. Albo gra mecz perfekcyjny albo kiepski.

Sto dośrodkowań gdzie Galata dobrze w defensywie grało , jeden groźny strzał z dystansu De Jonga , to zamiast więcej strzałów z dystansu to było mnóstwo wrzutek . Trzeba przyznać , że środek dzisiaj bardzo średnio

Tylko Alba i Adama próbowali, inny spali
Komentarz usunięty przez użytkownika

Xavi wystawił eksperymentalny skład, w połowie meczu starał się wrócić do optymalnej 11-tki ale nie wyszło... W Turcji wyjdą najsilniejszym składem i dadzą radę... Galatasaray jest po prostu dużo gorszym zespołem, nie widzę innej opcji niż dalszy awans Barcy.

No coż, przyjechali, zamurowali bramkę i swój cel osiągnęli.
Ale w rewanżu bedzie wiecej miejsca, bedzie Gavi, bedzie dobrze :)

Dobrze że teraz jest słabszy mecz to nie siądą na laurach...tu się nic nie stało bo w lidze trzeba punktować...

No to mamy spacerek ????

No cóż, mewcz zakończony , aż chcę sięzacytować kolejnego klasyka . ''No zgadza się no jesteśmy dziadami...'' i rzecz jasna ''co to ku''a jest?!
konto usunięte

Po zejściu Traore było nic.

No i cóż Galata jeszcze może odbić niepowodzenia ligowe w Europie a Barca musi w Stambule zapierd...ć.

Mecz miliona wrzutek...nic nie wartych świec w pole karne...jakby wrócił Koeman

xavi co próbuje być kumanem xDDD

Jaki Dembele jest daremny... ani jednego dobrego dośrodkowania.

Jutro ma treningu chłopaki będę ćwiczyć cały dzień wrzutki

Alba, traore dzisiaj zagrali a reszta chyba spała.

Cytując znanego i lubianego od lat klasyka ''TO jest dramat ''k''wa.

No szczęścia to oni dzisiaj nie mają

Jedynym, który stwarzał zagrożenie był Traore, po jego zejściu nie rozegraliśmy jednej akcji w ofensywie składnej. Szkoda, że Xaxi go nie zostawił - była szansa, że cos dogra do Luuka

Dlaczego nikt nie strzela z dystansu, kur*a nie rozumiem tego

Ale kopanina japierdole

to będzie pewnie bliźniaczy dwumecz jak z Napoli...

Alba dzisiaj najlepszy na boisku.

Bez Dzika i Depaya nic się nie dzieje, żadnych wrzutek, żadnych okazji

Z 12 drużyna ligi tureckiej nie dajemy rady... dramat. W Stambule bedzie gorąco.

Tak czytam komentarze a bardziej narzekania. Ja rozumiem że parę wygranych meczy pobudziło apetyt ale zejdźcie na ziemię, ten sezon i tak juz lepiej wygląda. Dwa miesiące temu modlulismy się aby zbliżyć się do pierwszej 6tki w lidze a po za Hiszpania to już nikt nawet nie myślał o walce. Dziś już połowa oczekuje wygrania LE , spokojnie ta drużyna dopiero się buduje.

Trener Galaty świetnie ich przygotował taktycznie, a nasz trenejro i amigosi mysleli, że będzie spacerek. Poczekajcie na turecki kocioł za tydzień. Tymi wyrzutkami to się dzis kompromitujemy jak za poprzednika. Okropny mecz. Nie ma nawet kogo chwalić...

Real nas zje z taką grą

A przed meczem ludzie na manitę się nastawiali