Ilaix Moriba chce pokazać swoją wartość w meczu z Barceloną

Julia Cicha

19 lutego 2022, 11:30

AS, MD

60 komentarzy

Fot. Getty Images

Ilaix Moriba odszedł latem z Barcelony w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Jego przygoda w RB Lipsku zakończyła się fiaskiem, a teraz zawodnik stanie naprzeciwko swojego byłego klubu w barwach Valencii.

Zimowe transfery na Mestalla nie były zbyt głośne, ale wśród kibiców Barçy powrót Moriby do LaLigi nie pozostał niezauważony. Piłkarz nie dostawał zbyt wielu minut na boisku w Lipsku, w związku z czym postanowił odzyskać formę i zwiększyć swoją rolę, przenosząc się do Valencii. Wszyscy pamiętają, w jakich okolicznościach odszedł latem z Barcelony. Ilaix zachwycił kibiców w drugiej połowie minionego sezonu, gdy dostał szansę od Ronalda Koemana. Wykorzystał ją i od 25. kolejki pojawiał się na murawie praktycznie do końca kampanii. Pomocnik spędził praktycznie całą karierę w La Masii, więc nikt nie spodziewał się późniejszego rozwoju wydarzeń.

Rozpoczęły się rozmowy ws. przedłużenia umowy Ilaixa z Barceloną, ale obie strony miały trudności z dojściem do porozumienia. Wymagania finansowe piłkarza były bardzo wysokie, a gdy doszło do impasu, klub wysłał go na treningi do juvenilu oraz nie dopuścił go do presezonu z pierwszym zespołem. Według Moriby nie chodziło mu o pieniądze, tylko o zobaczenie, że Barça naprawdę na niego stawia. Wobec wspomnianego traktowania zdecydował się poszukać nowego pracodawcy i postawił na RB Lipsk, który zapłacił za niego 16 mln euro + 6 mln zmiennych.. Nie był to udany wybór, ale już w Valencii pomocnik spisuje się lepiej. Ma pewne miejsce w składzie i rozegrał cztery mecze, w tym trzy od pierwszej minuty. By móc trafić do ekipy Bordalasa, obniżył sobie pensję o dwa miliony euro. Teraz z pewnością będzie mu zależało na „rewanżu” na swojej byłej drużynie, która nie umiała lub nie chciała go docenić.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Niestety ale był cienki jak naleśnik. Ewidentnie widać że kasa to nie wszystko:)

To my wyszło ^^

Pokazał właśnie, dobrze że ma teraz kaskę xD

Właśnie zszedł z boiska... to pokazał dzban haha

Inni zajęli jego miejsce i wykorzystali swoją szansę.

W dalszym ciągu podtrzymuje zdanie, że przynajmniej na moment w którym u nas grał (bo nie twierdze, że się nie rozwinie) był jak zwykły wóz z węglem, a jedynym osiągnieciem to poprzeczka z Realem... Gavi i Nico to półka wyżej.

Pokaże swoją wartość siedząc na ławce cały mecz.

Chciał więcej zarabiać, ale wtedy okazało się, że nie będzie grał, teraz żeby grać, musiał obniżyć wynagrodzenia, co za gość. Tymczasem Gavi i Nico już pokazali, a Ilaix wciąż musi.

Tak jak kiedyś obiecał nam to @maroon , Ilaix "jeszcze nieraz pozamyka usta hejterom". Także skończcie trollować i czekajcie ... może to już w niedzielę nastąpi, w końcu tak się pięknie rozwinął w tej Bundeslidze, tak jak to zapowiadał @kingJAMES xD

"Teraz z pewnością będzie mu zależało na „rewanżu” na swojej byłej drużynie, która nie umiała lub nie chciała go docenić." Chyba było na odwrót, tylko że on nie uwierzył w projekt ale w $$$

Wy cos tam piszecie, że nie gra i zepsuł sobie karierę, a on liczy sobie pieniążki i ma wywalone czy gra czy nie, ważne, że się kaska zgadza. Moriba dziękujemy gdyby nie ty możliwe, ze Gavi albo Nico nie dostali okazji do gry.

Pamiętacie jaką pensje oferowała Barcelona i jaką dostał w Lipsku?

Nie umiała lub nie chciała gościa docenić? Gdyby tak było to klub nie próbował gościa zatrzymać tylko kazał mu pakować majątki. Wszyscy pamiętają jak było.

Gavi i Nico sprawili, że szybko kibice zapomnieli o Moribie. Na myśl, że Moriba zablokowałby miejsce dla jednego z nich, bardzo się cieszę z jego pazerności.

Ciekawe jakby wyglądał (pilkarsko) jakby został w Barcie? Czy poszedlby droga Puiga czy Pedriego?

Wartość... co najwyżej rynkową czy piłkarską bo jako człowiek wiemy ile jest wart

Dobrze, że gazety sprawdziły, że chce. Cały czas zastanawiałem się czy Moriba będzie chciał pokazać swoją wartość w meczu z Barceloną czy jednak tym razem nie.

Przeciez on mial byc tak budujacym talentem. I juz w Lipsku pokazal ze o ile Barca stracila na tych malych liczbach to i tak okazal sie tam niewypalem.

"By móc trafić do ekipy Bordalasa, obniżył sobie pensję o dwa miliony euro. Teraz z pewnością będzie mu zależało na „rewanżu” na swojej byłej drużynie, która nie umiała lub nie chciała go docenić."

Ha, ha - rychło w czas.
Trzeba było myśleć wcześniej, to miałbyś szansę w FC Barcelona, a tak będziesz co sezon gdzie indziej i skończysz na poziomie Getafe

Kasa misiu kasa a reszta to dorabianie ideologii

Teraz Moriba zgodził sie na obniżenie pensji? No cóż widac, ze sie czegoś uczy. Oby w meczu z Barca dalej uczył sie pokory.

"Teraz z pewnością będzie mu zależało na „rewanżu” na swojej byłej drużynie, która nie umiała lub nie chciała go docenić."

Jak można powiedzieć że Barca go nie umiała lub nie chciała docenić, jak chłop normalnie zaczął dostawać okazje do grania, po czym zażądał śmiesznego siana za przedłużenie?
lol

Mam nadzieję, że spotkanie w jego wykonaniu będzie kompletnie nieudane.

bardzo wielki błąd a nawet wielbłąd, że pozbyliśmy się tak perspektywicznego grajka

On ma pojęcie o pojęciu, wejdzie na 10 min i pokaże tylko, ze zrobił głupotę odchodząc za pieniędzmi

Cała ta historia to jest jeden wielki hit. A już najlepsze jest to, że odszedł z Barcy, bo nie chciała mu płacić tyle ile oczekiwał, a skończył w Valencii obniżając swój kontrakt o 2 miliony xD

Czyli można obstawić żółtą kartkę Moriby

To niech walnie samobója - nareszcie się na coś przyda ( ͡° ͜ʖ ͡°)