Kolejny problem w defensywie Barcelony

Barcelona poinformowała dziś, że Clement Lenglet doznał kontuzji mięśnia dwugłowego lewego uda, a zdaniem niektórych mediów piłkarz będzie pauzował przez ponad miesiąc. Dla Xaviego jest to kolejny problem w jego formacji obronnej.

Lenglet zjawił się dziś w Ciutat Esportiva mimo dnia wolnego i niewykluczone, że właśnie podczas tych zajęć doznał kontuzji, choć równie dobrze mógł już wcześniej nabawić się urazu. Klub nie podał, jak długo potrwa absencja Francuza, ale media szacują, że obrońca wypadnie na 4-5 tygodni. To oznacza, że 26-latek nie będzie mógł wystąpić nie tylko w najbliższym pojedynku z Atlético, ale też w starciach z Napoli i innych trudnych spotkaniach z Espanyolem, Valencią, Athletikiem czy Rayo.

Lenglet nie był w tym sezonie podstawowym zawodnikiem Barcelony, ale zawsze pozostawał alternatywą na wypadek problemów innych stoperów. A tych nie brakuje. Kontuzję wciąż leczy Éric García, który znajduje się w końcowej fazie rehabilitacji i być może wróci na spotkanie z Espanyolem. Przez najbliższe miesiące Xavi nie będzie mógł za to skorzystać z Samuela Umtitiego, który złamał kość śródstopia. Obecnie z grona środkowych obrońców Xavi ma do dyspozycji tylko Gerarda Piqué, Ronalda Araujo, który dopiero wróci ze zgrupowania reprezentacji po dwóch rozegranych meczach w eliminacjach mundialu, a także Oscara Minguezę. Biorąc pod uwagę, że Urugwajczyk był także jednym z kandydatów do gry na prawej obronie w Lidze Europy po tym, jak Dani Alves nie został zarejestrowany do rozgrywek, pole manewru Xaviego w defensywie zauważalnie się zmniejsza.

Trener Barcelony musi liczyć, że Araujo i Piqué będą w dobrym stanie zdrowia na spotkanie z Atlético. Niewykluczone, że Xavi sięgnie po jednego z graczy rezerw, a faworytem wydaje się Mika Marmol, ponieważ Arnau Comas otrzymał wczoraj pozytywny wynik testu na obecność Covid-19. W odwodzie pozostaje Santiago Ramos Mingo. Sytuację w defensywie pogarsza też kilkutygodniowa absencja Alejandro Balde, choć lewy obrońca nie cieszył się dużą liczbą szans na grę. Obecnie Xavi ma do dyspozycji raptem sześciu defensorów przed wymagającym starciem z Atlético.