Xavi Hernández oficjalnie rozpoczyna pracę w FC Barcelonie. Od godzinie 11 rozpoczął swój pierwszy trening, ale zdaniem mediów podjął już pierwsze decyzje dotyczące m.in. ostro krytykowanego w ostatnim czasie sztabu medycznego. Były pomocnik zamierza też wprowadzić nowe zasady w szatni oraz wymagać intensywniejszych i dłuższych treningów. Konieczne są natychmiastowe rozwiązania.
Katalońskie dzienniki podają, że Xavi chce wykorzenić pewne niekorzystne nawyki. Zależy mu, by piłkarze nie ograniczali się do przyjazdu do Ciutat Esportiva i 1,5-godzinnego treningu, ale by uzupełniali swoją pracę o dodatkową pracę w grupie oraz analizy taktyczne. Dzień będzie miał rozpoczynać się od wspólnego śniadania, dzięki któremu łatwiej będzie kontrolować nawyki żywieniowe zawodników. Oprócz tego trener zwiększy intensywność ćwiczeń, by zapobiegać kontuzjom, oraz zaleci konkretne prace indywidualne w celu uwypuklenia zalet graczy. Dodatkowo ma chcieć, by piłkarze jedli obiad w klubie.
Taka dyscyplina nie jest niczym nowym, podobne środki stosowano już za czasów Pepa Guardioli, Tito Vilanovy i w pierwszym roku Luisa Enrique. Później jednak trenerzy odeszli od tych zwyczajów. Teraz pora powrócić do większej kontroli nad życiem zawodników, co obejmuje też zakaz pojawiania się publicznie w środku nocy oraz podróży w nieodpowiednich dla tego momentach.
Doszło już też do pierwszych zwolnień w sztabie medycznym. Ze stanowiskami pożegnali się Juanjo Brau, który w Barcelonie pracował od 17 lat i był szefem fizjoterapeutów, oraz Albert Roca, trener przygotowania fizycznego sprowadzony przez Ronalda Koemana. Zwolniony został też analityk Jordi Melero. Zatrudnieni zostaną natomiast Ivan Torres, Carlos Nogueira, a Jaume Munill wróci z drużyny futsalu do pierwszego zespołu piłki nożnej. Oprócz tego AS podaje, że Jordi Cruyff ma odgrywać większą rolę w sztabie szkoleniowym i pracować razem z Xavim.
Komentarze (108)
Ktoś kiedyś wrzucał tutaj liczbę przebiegniętych km i wyglądało to najlepiej od lat. Sęk w tym, że biegali dużo, ale głupio.
Najbardziej irytowalo mnie mala ilosc podan w szybkim rytmie, przed strzalem na bramke. Mam nadzieje ze Xavi to zmieni.