Koeman do samego końca okienka nie mógł być pewny, jaki będzie kształt jego zespołu. Ostatecznie rzutem na taśmę klub opuścił Antoine Griezmann, który wcześniej był szykowany do roli następcy Leo Messiego, a w jego miejsce na Camp Nou pojawił się środkowy napastnik Luuk de Jong. Zgodnie z zapowiedziami sprzedany został Ilaix Moriba, a do transferu udało się też namówić Emersona. W klubie nie został również Rey Manaj, którego wypożyczono do Spezii. Koeman będzie więc pracować z około 30 piłkarzami, dodając do 25 zawodników pierwszego zespołu również graczy rezerw.
Skład Barcelony trudno uznać za silniejszy niż w poprzednim sezonie, a w drużynie jest parę niedociągnięć. Przede wszystkim ekipa ma aż sześciu środkowych obrońców: Ronalda Araujo, Clementa Lengleta, Gerarda Piqué, Oscara Minguezę, Érica Garcíę i Samuela Umtitiego, który ostatecznie pozostał w klubie. Tyko Mingueza wykazuje zdolności do gry na bokach defensywy, więc Francuz nie będzie miał łatwo z otrzymaniem jakiejkolwiek szansy. W ataku Barça ma obecnie do dyspozycji tylko Memphisa Depaya, Martína Braithwaite’a, Yusufa Demira i świeżo pozyskanego Luuka de Jonga. Sytuacja może poprawić się po wyleczeniu kontuzji przez kilku graczy, takich jak Ansu Fati, Ousmane Dembélé czy Kun Agüero.
Status quo zostanie utrzymane na prawej obronie, ponieważ Emerson przeleciał przez klub niemal jak meteor, więc Koeman będzie głównie korzystać z Sergiego Roberto i Sergiño Desta. Na lewej obronie Jordi Alba pozostał bez zmiennika w pierwszym zespole, ale weterana może zastępować Alejandro Balde z Barcelony B bądź też ktoś z trio Mingueza - Roberto - Dest. W bramce po pozostaniu Neto trudno liczyć, że sytuacja Iñakiego Peñi się zmieni. O sile środka pola nadal będą stanowić Sergio Busquets, Frenkie de Jong i Pedri. W obwodzie pozostają Riqui Puig, Sergi Roberto czy Miralem Pjanić, którego ostatecznie nie udało się wypożyczyć. Bośniak może nadal przechodzić trudne chwile, ponieważ Koeman ma do dyspozycji zawodników rezerw Gaviego i Nico Gonzáleza. Ponadto są jeszcze ofensywni pomocnicy, których rola nie jest do końca jasna i może być uzależniona od ustawienia i potrzeb ekipy: wracający po kontuzji Philippe Coutinho i wszechstronny Demir.
Fati z „10”
Barcelona ogłosiła już numery na nowy sezon. Najważniejszą informacją jest przejęcie „10” przez Ansu Fatiego, co ma stanowić symboliczną zmianę pokoleniową. Oprócz Leo Messiego, wcześniej występowali z tym numerem tacy gracze jak Ronaldinho, Romario, Rivaldo czy Diego Maradona. Jak donosi Víctor Navarro z COPE, niektórzy ważni piłkarze w szatni chcieli dać „10” Agüero, ale ostatecznie klub nie miał wątpliwości, kto powinien być spadkobiercą Messiego, a Fati bez problemu podjął to wyzwanie.
Numer zdecydował się też zmienić Dembélé, który będzie grał z„7”, posiadaną wcześniej przez Griezmanna, a z jego „11” został zarejestrowany Demir. Austriak ostatecznie trafił do pierwszego zespołu, choć pierwotnie miał być zawodnikiem rezerw. Luuk de Jong wziął „17” po Fatim, a „22” będzie miał Oscar Mingueza, co do którego też była możliwość rejestracji w rezerwach. „19” ma Sergio Agüero, a Alex Collado nie został zarejestrowany do występów w LaLidze. Wychowanek wyraził zgodę na odejście na wypożyczenie do Sheffield, ale ostatecznie nie udało się sfinalizować operacji.
Los dorsales para la temporada 21/22 🔵🔴 pic.twitter.com/nUKNFcNhs5
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) September 1, 2021
Kadra FC Barcelony na sezon 2021/2022
Bramkarze: Ter Stegen (numer 1), Neto (13), Iñaki Peña (26).
Obrońcy: Dest (2), Piqué (3), Araujo (4) Lenglet (15), Jordi Alba (18), Sergi Roberto (20), Mingueza (22), Umtiti (23), Éric García (24).
Pomocnicy: Busquets (5), Riqui Puig (6), Pjanić (8), Coutinho (14), Pedri (16), Frenkie de Jong (21).
Napastnicy: Dembélé (7), Depay (9), Fati (10), Demir (11), Braithwaite (12), Luuk de Jong (17), Agüero (19).
Komentarze (181)