Demir oficjalnie został sprowadzony do Barcelony 9 lipca i wystarczył mu miesiąc, żeby zdobyć uznanie na Camp Nou. 18-latek wystąpił w pięciu spotkaniach towarzyskich (w czterech zagrał od pierwszej minuty), strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. Zgodnie z doniesieniami mediów zaczął przekonywać go siebie Ronalda Koemana już podczas treningów, a dobre wrażenia z rozegranych meczów potwierdziły te wrażenia. Po pojedynku z Juventusem sam Holender przyznał, że Demir może być w pierwszym zespole. Barça sprowadziła Austriaka do drużyny rezerw, ale wygląda na to, że jego udział w tej ekipie nie będzie zbyt duży. Marca spekuluje, że Demir może zostać powołany już na konfrontację z Realem Sociedad, zwłaszcza w obliczu problemów kadrowych, a Mundo Deportivo nie wyklucza jego występu od pierwszej minuty. Formalnie 18-latek prawdopodobnie pozostanie graczem Barcelony B, żeby w razie czego móc łapać rytm meczowy w zespole Sergiego Barjuana, ale obecnie nic nie wskazuje na to, żeby miał z nim pracować regularnie.
Na uwagę zasługuje przystosowanie się Demira do Barcelony nie tylko pod względem sportowym, ale także społecznym. Oprócz wszechstronności, odwagi, dryblingu, techniki, otwierającego podania czy strzału pokazał też zdolność do współpracy z partnerami, a obecność na pożegnaniu Leo Messiego, z którym nie zagrał przecież ani minuty, świadczy o dobrym związku z drużyną. Zdaniem Marki 18-latek dzięki swojemu charakterowi zbliżył się nawet do gwiazd Blaugrany.
Kolejny Demir na celowniku
Tymczasem Mundo Deportivo donosi o zainteresowaniu Barcelony kolejnym Demirem. Mowa o 17-letnim tureckim piłkarzu Emre Demirze, który nie ma jednak związków rodzinnych z zawodnikiem wypożyczonym do Dumy Katalonii z Rapidu Wiedeń. Gracz Kayserisporu przypomina jednak Yusufa pod względem możliwości dostosowania się do różnych pozycji w ofensywie oraz technicznego stylu gry. Z piłkarzem Barcelony wiąże go również szybkie wejście do seniorskiego futbolu. Emre jest najmłodszym strzelcem gola w historii ligi tureckiej, a zrobił to blisko dwa lata temu w wieku 15 lat i 299 dni. Od tego czasu rozegrał w Kayserisporze 31 meczów (1054 minuty na murawie), w których zdobył trzy gole i zanotował asystę. Zainteresowanie Barcelony potwierdziła prezes tego klubu Berna Gozbasi.
Demir jako dziecko był testowany w La Masii, ale ostatecznie nie został w Barcelonie. Podobnie było w przypadku PSG. Teraz 17-latek wyraża dumę z bycia łączonym z Blaugraną, a na celowniku mają go też Chelsea czy Real Madryt. Celem Demira jest gra w Europie, choć oddał się do dyspozycji swojego obecnego klubu, z którym wiąże go kontrakt do 30 czerwca 2023 roku. Były zawodnik Kayserisporu Diego Ángelo już kilka miesięcy temu zauważał, że młody skrzydłowy lub ofensywny pomocnik jest Messim tej drużyny, a w przyszłości trafi do znaczącego klubu. Mundo Deportivo podkreśla, że Demir miałby trafić do Barcelony B, ale podobnie miało być w przypadku Yusufa, który stopniowo zdobywa uznanie na Camp Nou.
Komentarze (19)
O ciekawe. Dla mnie Yusuf jest mega zaskoczeniem, oby więcej młodych z takim potencjałem i za normalne kwoty sprowadzano do klubu :D
Jak chodzi o Emre Demira to wydaje się świetny transfer do Barcelony B - jeden z największych talentów tureckiego futbolu - od razu mówię że tego chłopaka nie widziałem na żywo, ale wydaje się bardzo ciekawym zawodnikiem i co najważniejsze tanim - https://as.com/futbol/imagenes/2021/08/11/internacional/1628681132_059569_1628681648_sumario_grande.jpg
Zarejestrują jednego i będą liczyli, że przy wchodzeniu na boisko nikt się nie zorientuje. :D